kopernik Napisano 24 Lutego 2020 Autor Share Napisano 24 Lutego 2020 55 minut temu, RAV napisał: I co planujecie zrobić z tymi Wostokami? Dziś się już tego nie da wysłać w kosmos. Przepisy BHP nie pozwalają. Mój będzie czekał aż go dzieci odziedziczą i jak go od razu nie wyrzucą (smutna historia z księgozbiorem ) to pewnie doczeka XXIIw. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kopernik Napisano 24 Lutego 2020 Autor Share Napisano 24 Lutego 2020 (edytowane) Wracając do rodzimych wypustów przypomnę RWD-6. Jeden z kolegów niedawno walczył z tym modelem ( chyba z współczesnym wypustem). link do galerii i warsztatu Edytowane 24 Lutego 2020 przez kopernik Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kopernik Napisano 24 Lutego 2020 Autor Share Napisano 24 Lutego 2020 (edytowane) RWD-5. Jak duże było moje rozczarowanie, że oto pojawia się nowy model ALE NIE WOJSKOWY nawet nie jestem w stanie opisać. Nabrał wartości dosyć szybko za sprawą informacji, że był użyty w 1939r jako samolot łącznikowy. No to było już coś. Na zdjęciu model jednego z naszych kolegów. Edytowane 24 Lutego 2020 przez kopernik Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jmx62 Napisano 24 Lutego 2020 Share Napisano 24 Lutego 2020 (edytowane) 23 godziny temu, kopernik napisał: Matchbox - na przełomie lat 70/80-tych ich modele wśród moich kolegów uważane były za super. Ja szczególnie upodobałem sobie Brewsera Buffalo. Ło rety! Tak, tak, ten Baflo to mój "ulubieny jest". Pamiętam jak go dostałem na pchlim targu we Wawie to nie mogłem zdecydować się jak go pomalować, bardzo podobał mi się brytolski z tym czarno-sky spodem ale ja wolałem jednak holenderskiego. Pamiętam, że miał bardzo delikatne podwozie(oryginał zresztą też) ale na podstawce dawał radę. A tak w ogóle to wg mnie Matchboxy miały najładniejsze boxarty, do tej pory mnie urzekają, no i fajne było to okienko na tylnej ściance pudełka, można było podejrzeć kolor wyprasek. Edytowane 24 Lutego 2020 przez jmx62 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pmroczko Napisano 24 Lutego 2020 Share Napisano 24 Lutego 2020 20 godzin temu, kopernik napisał: RWD-5. Jak duże było moje rozczarowanie, że oto pojawia się nowy model ALE NIE WOJSKOWY nawet nie jestem w stanie opisać. Nabrał wartości dosyć szybko za sprawą informacji, że był użyty w 1939r jako samolot łącznikowy. No to było już coś. Na zdjęciu model jednego z naszych kolegów. Cześć! Dla mnie w tym modelu ostrą jazdą była konieczność ostrego pocięcia ścian kadłuba, kiedy chciało by się zbudować "zwykłego" RWD-5. W efekcie zawsze wychodził mi z tego "5bis"... Pozdrawiam! Paweł Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
eLCe Napisano 25 Lutego 2020 Share Napisano 25 Lutego 2020 W dniu 23.02.2020 o 18:24, WujekAlice napisał: kleiło się Hermolem, ktory puszczał po kilku miesiącach. To juz lepszy był butapren Nie moje czasy bo ja to się urodziłem tuż po stanie wojennym ale pamiętam, że ja za łebka (za namową taty) brałem mamie albo ciotce zmywacz do paznokci (były na acetonie) i używalem tego jako klej. Sprawdzało się całkiem dobrze. Jakie było moje zdziwienie jak po kilku latach sięgnąłem do łazienki po ten sam specyfik i okazało się, że zmywacz jest ale niestety już bezacetonowy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kopernik Napisano 25 Lutego 2020 Autor Share Napisano 25 Lutego 2020 PZL P-50 Jastrząb. Jakaś prywatna produkcja, kto go sklejał wie z czym przyszło się mierzyć, zapakowany fabrycznie w torebkę foliową. Dostępny do dzisiaj za ok 10 zł ! Prawie 40 lat na rynku ! Kiedyś producenci nie bali się inwestować w taki temat. Od tamtej pory powstała tylko żywica oraz vacu i nie zanosi się na prawdziwy model. Podobno nie opłaca się. Ostatnie zdjęcie to aktualne wypraski. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wachmistrz Napisano 25 Lutego 2020 Share Napisano 25 Lutego 2020 Jedyny zachodni model, jaki miałem przez długie lata, aż do pojawienia się Machtboxów. Musiałem mieć chyba z 5-6 lat, była połowa lat 70-tych, kiedy Ojciec zakupił to cudo. Nigdy nie dowiedziałem się, ile to mogło wówczas kosztować. Nie pamiętam nawet momentu klejenia ani przekazania mi w użytkowanie. Aktywnie się nim bawiłem (był wyposażony w silniczek elektryczny), a pudełko służyło jako koszary dla plastikowych żołnierzyków. I model i pudełko przetrwały jakieś 10 lat. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kopernik Napisano 25 Lutego 2020 Autor Share Napisano 25 Lutego 2020 ZTS PLASTYK, w latach 80-tych wydawało się, że firma jest obiecująca. Sporo skleiłem ich modeli nie tylko doskonaląc rzemiosło ale i wypełniając czas pomiędzy urodzinami a gwiazdką. Wtedy dostawałem coś z zachodu. Dzisiaj firma dalej wypuszcza te same modele sprzedając je po 10zł. Fragment cennika z 2018r ( dziś jest niewiele drożej) i siedziba firmy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jmx62 Napisano 25 Lutego 2020 Share Napisano 25 Lutego 2020 Grzebiąc kiedyś na różnych stronach znajszłem cuś takiego. Kojarzy ktoś coś co ta za produkt? Prawdopodobnie 1/48 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Artek82 Napisano 26 Lutego 2020 Share Napisano 26 Lutego 2020 Mi-4 w skali 1/50 lub 1/40 radzieckiego Krugozora. Z tej serii były jeszcze Mi-2, Mi-8, An-2M, Ił-2m3, MiG-21, Jak-3, Jak-18P, Jak-25. http://www.modellversium.de/galerie/18-flugzeuge-zivil/12307-jakowlew-jak-18p-.html 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Grzes Napisano 26 Lutego 2020 Share Napisano 26 Lutego 2020 (edytowane) Wreszcie się zmobilizowałem i poszedłem na strych. Okazało się, że w poprzednim poście wprowadziłem Was w błąd, bo modele jakie mam są nieco inne. O takie: Edytowane 26 Lutego 2020 przez Grzes Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
abtb Napisano 26 Lutego 2020 Share Napisano 26 Lutego 2020 30 minut temu, Grzes napisał: O takie: O rzesz ty!. Przygarnął bym takie rarytasy 32 minuty temu, Grzes napisał: poszedłem na strych. U mnie to by stały na półeczce Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kopernik Napisano 26 Lutego 2020 Autor Share Napisano 26 Lutego 2020 21 godzin temu, jmx62 napisał: Grzebiąc kiedyś na różnych stronach znajszłem cuś takiego. Kojarzy ktoś coś co ta za produkt? Prawdopodobnie 1/48 Prawdopodobnie modelarze z CCCP nie lubili Breżniewa, a on wiedząc o tym kazał im podrzucać takie półprodukty. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kopernik Napisano 26 Lutego 2020 Autor Share Napisano 26 Lutego 2020 8 godzin temu, Grzes napisał: Wreszcie się zmobilizowałem i poszedłem na strych. Okazało się, że w poprzednim poście wprowadziłem Was w błąd, bo modele jakie mam są nieco inne. O takie: O Panie ! Nie przypominam sobie abym takie kiedykolwiek widział. Pozazdrościć, zdaje się że dosłużyłeś się w modelarstwie już rangi "PUŁKOWNIKA', a w zasadzie "STRYCHOWNIKA". Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Grzes Napisano 26 Lutego 2020 Share Napisano 26 Lutego 2020 Melduję, że ramki oryginalnie zafoliowane Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
HKK Napisano 26 Lutego 2020 Share Napisano 26 Lutego 2020 37 minut temu, Grzes napisał: Melduję, że ramki oryginalnie zafoliowane Ukryta opcja sowiecka! Przyznaj się, skąd masz? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
piotrkur Napisano 26 Lutego 2020 Share Napisano 26 Lutego 2020 22 minuty temu, HKK napisał: Ukryta opcja sowiecka! Przyznaj się, skąd masz? Bo jak nie to..(tak od 50-tej sekundy ) https://www.youtube.com/watch?v=5vtGertq5fM Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kopernik Napisano 26 Lutego 2020 Autor Share Napisano 26 Lutego 2020 Nie wiem dlaczego ale ja najczęściej trafiałem w sk harcerskiej na DC 8 i Tridenta ( super pomysł- kalkomanie zastępowały farbki ). Sklejałem je hurtowo (jak ja je nienawidziłem ! ) dopóki nie pojawiły się nasze Czaple i Jaczki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
eLCe Napisano 26 Lutego 2020 Share Napisano 26 Lutego 2020 12 godzin temu, Grzes napisał: Wreszcie się zmobilizowałem i poszedłem na strych. Okazało się, że w poprzednim poście wprowadziłem Was w błąd, bo modele jakie mam są nieco inne. O takie: Jestem niezmiernie ciekaw jak wyglądała zawartość tych pudełek przed montażem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kopernik Napisano 26 Lutego 2020 Autor Share Napisano 26 Lutego 2020 (edytowane) 29 minut temu, eLCe napisał: Jestem niezmiernie ciekaw jak wyglądała zawartość tych pudełek przed montażem. Wyręczę kolegę. Sojuz 30, poszukałem i znalazłem. http://www.ninfinger.org/models/vault2017/Building the Ogonek Soyuz 7K-OK.pdf Edytowane 26 Lutego 2020 przez kopernik Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pmroczko Napisano 26 Lutego 2020 Share Napisano 26 Lutego 2020 Cześć! Do dziś mam tego "Sojuza" sklejonego... Nawet kiedyś po drodze go wyremontowałem, uzupełniłem o malowanie i podświetlenie kabiny LEDami - a baterie idealnie mieszczą się w podstawce! Ale była radość jak starsi mi ten model sprezentowali! Pozdrawiam Paweł Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Andrzej Ziober Napisano 27 Lutego 2020 Share Napisano 27 Lutego 2020 (edytowane) Nie wiem, czy w tym wątku jestem najstarszy, ale z pewnością tamtą epokę znam i pamiętam bardzo dokładnie. Oczywiście zaczynałem od sklejania NRD-dowskich modeli, ale już w końcówce lat 1970-tych zacząłem robić trochę inaczej modele. W latach 1980-tych postały: Hawker Hunter z zestawu w wersji myśliwskiej, chyba F.2, ale nie wiem, bo kupiony był od znajomego jako sklejony i nie pomalowany model, który udało mi się rozłożyć na części (był sklejony gumowym Buraprenem) i następnie przerobić na wersję dwumiejscową ! Malowany pędzelkiem, kalki przerobione z nie pamiętam już czego. Cała masa szpachlówki była potrzebna do ukształtowania garbu za kabiną (zrobionej z zasypki dla dzieci wymieszanej z lakierem bezbarwnym). Farby olejne mieszane samodzielnie z barw podstawowych, zmatowione lakierem bezbarwnym z odrobinką tejże zasypki. Ten model Mi-4 (i jego zdjęcie) znany jest zapewne starszym czytelnikom Skrzydlatej. To mój pierwszy model nagrodzony złotym medalem (w Ogólnopolskim Konkursie Modeli Redukcyjnych we Wrocławiu). Robiłem go w latach 1980-82. "Sensacją” było wówczas zrobienie przeze mnie całego wnętrza kabiny transportowej, załogi i przedziału silnikowego. Edytowane 27 Lutego 2020 przez Andrzej Ziober 10 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wachmistrz Napisano 27 Lutego 2020 Share Napisano 27 Lutego 2020 A to było moje pierwsze zetknięcie z VEB Plasticard oraz mój "model ZERO", od którego zaczęło się zainteresowanie sklejactwem. W szkole podstawowej (początek lat 80-tych) wziąłem udział w konkursie plastycznym "wojsko w oczach dziecka". Inni rysowali sceny z poligonów, a ja narysowałem WOP-istę na tle Śnieżki i zdobyłem taką nagrodę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kopernik Napisano 27 Lutego 2020 Autor Share Napisano 27 Lutego 2020 6 godzin temu, Andrzej Ziober napisał: Nie wiem, czy w tym wątku jestem najstarszy, ale z pewnością tamtą epokę znam i pamiętam bardzo dokładnie. Oczywiście zaczynałem od sklejania NRD-dowskich modeli, ale już w końcówce lat 1970-tych zacząłem robić trochę inaczej modele. W latach 1980-tych postały: Hawker Hunter z zestawu w wersji myśliwskiej, chyba F.2, ale nie wiem, bo kupiony był od znajomego jako sklejony i nie pomalowany model, który udało mi się rozłożyć na części (był sklejony gumowym Buraprenem) i następnie przerobić na wersję dwumiejscową ! Malowany pędzelkiem, kalki przerobione z nie pamiętam już czego. Cała masa szpachlówki była potrzebna do ukształtowania garbu za kabiną (zrobionej z zasypki dla dzieci wymieszanej z lakierem bezbarwnym). Farby olejne mieszane samodzielnie z barw podstawowych, zmatowione lakierem bezbarwnym z odrobinką tejże zasypki. Ten model Mi-4 (i jego zdjęcie) znany jest zapewne starszym czytelnikom Skrzydlatej. To mój pierwszy model nagrodzony złotym medalem (w Ogólnopolskim Konkursie Modeli Redukcyjnych we Wrocławiu). Robiłem go w latach 1980-82. "Sensacją” było wówczas zrobienie przeze mnie całego wnętrza kabiny transportowej, załogi i przedziału silnikowego. Kleiłeś już wtedy w innej lidze. Ja w tym czasie ( może odrobinę wcześniej ) przerabiałem enerdowskie pasażery ( Tu -114, Mercury, Dc-8 ) na bombowce.Pozbawiałem je okienek i dodawałem wieżyczki strzeleckie z karabinami zrobionymi ze szpilek ... malowałem srebrzanką lub wilbrą. Ważne, że były duuuże i wyglądały bojowo. Niestety, wszystkie zostały gdzieś stracone. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.