Skocz do zawartości

Jak hartowała się stal, czyli modelarskie lata PRL


kopernik

Rekomendowane odpowiedzi

Zachodnie kolorowe pudełka z przepięknymi boxartami u mnie najpierw trafiały do gabloty, jako tło dla modeli, po jakimś czasie zacząłem je naklejać na papier i wieszać na ścianie. Wyglądało powalająco. Do dziś jeden z takich "plakatw" wisi w garażu u rodziców. Stan marny, ale zawsze miło popatrzeć.

boxarty.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 27.02.2020 o 21:23, kopernik napisał:

Kleiłeś już wtedy w innej lidze. Ja w tym czasie ( może odrobinę wcześniej ) przerabiałem enerdowskie pasażery ( Tu -114, Mercury, Dc-8 ) na bombowce.Pozbawiałem je okienek i dodawałem wieżyczki strzeleckie z karabinami zrobionymi ze szpilek ... malowałem srebrzanką lub lbrą. Ważne, że były duuuże i wyglądały bojowo. Niestety, wszystkie zostały gdzieś stracone. 

tu 114 inb 1.jpg

A ja z Cometa zrobiłem Nimroda, na tamte czasy (początek 80-tych XX wieku) jak dla mnie to go przypominał teraz to bym się troszkę wstydził :oops:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oprócz naszych wypustów, enerdowskich czy wspomianych tutaj czołgów rosyjskich na silniczki wspominam jeszcze ichnie pływadła zmotoryzowane jak jacht i kuter pożarniczy, moje były w wersji standard, ale było przygotowanie pod RC. Mam je do dzisiaj w starej modelarni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Takiego Tempesta z Novo jeszcze wygrzebałem, niestety wersja leżakowo-woreczkowa, sprzedawana na bazarku we stolicy w woreczku foliowym bez kalkomanii i pudełka czyli wymyślony 40-ci lat wcześniej "overteres" przez handlowców z byłego CCCP.

IMG_8721tempest.JPG

Edytowane przez jmx62
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przypomnę o modelu który chyba wszyscy sklejali . W/g mnie szczytowe osiągnięcie naszych produkcji z tamtych lat. Inbox jest chyba zbędny, ale metkę każdy mógł mieć inną.

łoś.jpg

łoś 1.jpg

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, WujekAlice napisał:

kilka fajnych modeli tu jest i kurzu też :D  A co to za wersja pływakowa F4 i kto to robi?

Nikt tego nie robi(chyba?) oprócz mojego syna Łukasza bo to jego dzieło.

F4F-3S Wildcatfish czyli postawiony na pływakach z jakiegoś złoma stary Wildcat z Academy, zastrzały dorobione z drutu, pędzlowany Humbrolami, produkcja około 15 lat temu.

Co do kurzu to przecież taki popularny wśród braci modelarskiej "brudzing" ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, jmx62 napisał:

Nikt tego nie robi(chyba?) oprócz mojego syna Łukasza bo to jego dzieło.

F4F-3S Wildcatfish czyli postawiony na pływakach z jakiegoś złoma stary Wildcat z Academy, zastrzały dorobione z drutu, pędzlowany Humbrolami, produkcja około 15 lat temu.

Co do kurzu to przecież taki popularny wśród braci modelarskiej "brudzing" ?

Brawo Łukasz !!! Dziś jest łatwiej, jest gotowiec . 

wildcat.jpg

Edytowane przez kopernik
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, kopernik napisał:

Dziś już jest. 

wildcat.jpg

Kopernik ty powinieneś startować w "Milionerach" albo innym teleturnieju, wiesz wszystko i szybko haha - szacun

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, jmx62 napisał:

Kopernik ty powinieneś startować w "Milionerach" albo innym teleturnieju, wiesz wszystko i szybko

On nie startuje. On układa pytania :mrgreen:

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć!

A kto pamięta taki wynalazek:

944217-12155-75-pristine.jpg?impolicy=og

Być może to są już lata 90-te, ale na pewno sam początek. Kupiłem to bo brałem wtedy wszystko co do sklejania było.

Pozdrawiam

Paweł

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 godzin temu, kopernik napisał:

W moim przypadku jutro nie nadeszło.

16.1.jpg

A w moim nadeszło ale zaraz poszło. Zdążyłem III-cią klasę zrobić na szybowcach(Bocian) a później próbowałem do Dęblina na oficerską i tutaj zonk - zdrówko za słabe, mogłem latać na szmatopłatach typu An-2 ale nieee no gdzie tam ja chciałem na rurach, ale jak nie to nie. Skończyłem na 30 latach na radarach.

A co do pływadeł to tylko takie pamiętam:

 

IMG_7339-20zł.JPG

IMG_2686.JPG

Edytowane przez jmx62
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć!

Ten "Dzik" to te same części co "Ursula" - bo też i pierwowzór należał do brytyjskiej klasy "U".

A ja sobie jeszcze przypomniałem, że z okrętów miałem jeszcze jeden wynalazek - okręt USS Indianapolis - ale tego nie moge na szybko w sieci znaleźć. Wierzę jednak, że koledzy pamiętają. Mówimy tu o końcu lat osiemdziesiątych albo samym początku dziewięćdziesiątych - i skali mniejszej niż 1:700

Pozdrawiam

Paweł

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, jmx62 napisał:

A w moim nadeszło ale zaraz poszło. Zdążyłem III-cią klasę zrobić na szybowcach(Bocian) a później próbowałem do Dęblina na oficerską i tutaj zonk - zdrówko za słabe, mogłem latać na szmatopłatach typu An-2 ale nieee no gdzie tam ja chciałem na rurach, ale jak nie to nie. Skończyłem na 30 latach na radarach.

 

 

 

 

Ja latałbym choćby na miotle  ...

Monogram Air Power Gift Set.jpg

-czarownica-na-miotle-na-slupie.jpg

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, kopernik napisał:

Monogram Air Power Gift Set.jpg

Ciekawa skala. 1 inch = 20 feet. Czyli 1 cal na modelu = 240 cali na oryginale. 1:240? No i na jeden model przypada średnio 6 części. Ale kolekcja jest.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu ‎2020‎-‎02‎-‎23 o 18:35, WujekAlice napisał:

. Intech, Smer to  powstały w latach 90-tych (?)

Smer jest firmą produkującą modele od połowy lat siedemdziesiątych. Początkowo były to zestawy uzyskane od włoskiego Artiplastu, który z kolei miał część form swoich, część z amerykańskiej Aurory i angielskiego Meritu.

Z form Hellera produkowali przynajmniej od 1986.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu ‎2020‎-‎02‎-‎29 o 18:22, WujekAlice napisał:

Typhoony też były - tyle, ze to już raczej wczesne 90-te

NOVO były produkowane przez całe lata osiemdziesiąte, trafiły do CCCP po upadku FROGa w 1977-78. Dzięki Klubowi "Iskra" z SP można było wymieniać się  z modelarzami ze Wschodu i za np. TBiU dostać czasem coś fajnego. Wymiana bywała trudna, bo pamiętam jak raz dostałem propozycję otrzymania P-61 z NOVO za jakiś japoński myśliwiec z  Hasegawy. Typhoona dostałem z Litwy, jeszcze wtedy sowieckiej. Uczciwa wymiana. Radocha przy odbieraniu paczki z poczty nie do opisania:)

Edytowane przez letalin
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.