Jak hartowała się stal, czyli modelarskie lata PRL

[WujekAlice]

Masz rację HKK, u nas swastyki są dołączane. Ale na przykład w Rajchu są zakazane. Nawet w modelach. Inna sprawa -= neutralność obrazków - no jakoś nie każdy musi lubi patrzeć na Spita rozwalanego przez Messera i vice versa w zależności od kraju  pochodzenia modelarza. specjalnie za takimi obrazkami batalistycznymi nie tęsknię. Takie neutralne pudełko jest bardziej uniwersalne i może pójść wszędzie

[WujekAlice]

12 minut temu, Solo napisał:

W Belgii też, ostatnio była tam fajna parada gości w mundurach esesmanów. Taki klimat.

A może to weterani SS Walonien?  Mój znajomy też paraduje w pełnym mundurze oficera Waffen SS.  Ale on jest z grupy rekonstrukcyjnej.

[Solo]

Nie sądzę:

[Grzes]

1 godzinę temu, Andrzej Ziober napisał:

To po prostu kwestia ogólnie uznawanych zasad obyczajowych. Zakaz publicznego prezentowania scen przemocy ze względu na dzieci, to ogólnoświatowy trend

Co za bzdura!
W dowolnym ogólnodostępnym kanale tv w ciągu dnia lub niejednym filmie animowanym dla dzieci  więcej jest przemocy i agresji niż na pudełkowych rysunkach modeli.

[pepociufakers]

Kończmy tą wycieczkę do gów....burzowych tematów, bo to nie jest odpowiedni wątek do wyrażania swoich osobistych opinii na tematy ogólnoświatowe. 

Są inne fora na tematy światowe.

------------

Wracając do tematu.

Pamiętam, że kiedyś były bardzo popularna vacuformy, i pomimo tego, że teraz często się słyszy, że to modele dla zaawansowanych modelarzy, to wtedy, jako dzieciak, wcale nie przerażały - poprostu model jak model, tylko trzeba wyciąć elementy i skleić.

Pzdr.

Jaro

[WujekAlice]

 

1 godzinę temu, Solo napisał:

Nie sądzę:

Masz rację - to pogrobowcy SS  Langemarck - 27 Ochotnicza Dywizja  Grenadierów Pancernych SS - godło to sugeruje. W każdym razie czy SS Wallonien, czy SS Langemarck, płyta chodnikowa jakoś tak sama na cztery części się rozlatuje...

[jmx62]

42 minuty temu, pepociufakers napisał:

Kończmy tą wycieczkę do gów....burzowych tematów, bo to nie jest odpowiedni wątek do wyrażania swoich osobistych opinii na tematy ogólnoświatowe. 

Są inne fora na tematy światowe.

Właśnie wracając do tematu...

odkopałem fotki Hellcata Novo, wyjątkowość tego egzemplarza to fakt, że ma pudełko, miał też kalkomanie "made in choroszo" ale ja głupi wziąłem i wyrzuciłem bo były do du...

wyjątkowość polega na tym, że modele Novo jeśli były dostępne z pudełkiem to zdecydowanie większość z nich miała ten sam boxart(hahahahaha boxart)

pamiętam Spita XIV, Hellcata, MS-406, P-40, Firefly wszystkie w takim samym pudełku.

[Grzes]

O tak! Takie i inne tego typu cudeńka przywoziło się pod koniec lat 80. i na początku 90. z terenu ówczesnej Wspólnoty Niepodległych Pastw.
Były czasy...

[WujekAlice]

Były. D520 z różową owiewką i Barracuda z żółtą

[pepociufakers]

O wlasnie - ja w tym samym pudełku miałem spitfire-a,(jak narazie jedynego jakiego skleiłem) i w sumie byłem pozytywnie zaskoczony jego spasowaniem. Tylko kalek nie było.

[kopernik]

2 godziny temu, jmx62 napisał:

Właśnie wracając do tematu...

odkopałem fotki Hellcata Novo, wyjątkowość tego egzemplarza to fakt, że ma pudełko, miał też kalkomanie "made in choroszo" ale ja głupi wziąłem i wyrzuciłem bo były do du...

wyjątkowość polega na tym, że modele Novo jeśli były dostępne z pudełkiem to zdecydowanie większość z nich miała ten sam boxart(hahahahaha boxart)

pamiętam Spita XIV, Hellcata, MS-406, P-40, Firefly wszystkie w takim samym pudełku.

Przepiękny boxart zamieściłeś, wrzucam boxart z którego artysta czerpał natchnienie. Oczywiście oba pochodzą z lat 80-tych. Znalazłem chyba najnowsze dzieło artysty.

[WujekAlice]

Nie, no spoko,  takie twórcze podejście do zagadnienia.

[jmx62]

W dniu 4.03.2020 o 14:42, kopernik napisał:

Bazarek z lat 80-tych. W takich miejscach polowało się na modele z drugiej ręki. Byli tez zawodowi handlarze, modele sprzedawali po nieosiągalnych dla dzieciaka cenach.

 

 

Na początku lat 80-tych jeździłem z Jeleniej Góry do stolicy po modele na bazarek .... i tutaj prośba do Kolegów o przypomnienie jak go się nazywało( nie chodzi mi tu o Wolumen, stadion Skry czy coś tam na Pradze), to było gdzieś na północnym Żoliborzu albo nawet Bielanach,    na jakiejś wielkiej łącze na końcu Warszawy, za cholerę nie mogę sobie przypomnieć. 

Jak przywiozłem z tego bazarku Whitleya z Novo to kumpel zrobił się zielony, później siny a potem zaczęły mu się trząść ręce i dawał mi za niego B-17 sklejoną z Airfixa i jeszcze chciał dołożyć Thunderbolta i Buffalo Matchboxa. Nie wymieniłem!!!  

Co do boxartów to jeszcze takiego Hellcata(chyba) znalazłem.

Edytowane 11 Marca 2020 przez jmx62

[pmroczko]

Cześć!

Pudełka to kapitalistyczny wymysł - moja mama przywiozła mi kilka modeli z Sojuza pod sam koniec lat osiemdziesiątych to były zapakowane w foliowy woreczek i firma jeszcze łaskawie dorzuciła instrukcję w języku rosyjskim - kalkomanii ani śladu.

Bardzo mnie zawsze ciekawiło, dlaczego te modele się tak nazywały: Frontowoj istriebitiel, morskoj istriebitiel? Starsze wersje tych zestawów widziałem że miały porządniejsze nazwy, śmiałem się jak widziałem po rosyjsku napisane: Fairiej Fajerfliej A tak to musiałem się energicznie domyślać jakiego to samolotu model mi się trafił?

Pozdrawiam i życze miłego dnia

Paweł

[kopernik]

9 godzin temu, jmx62 napisał:

Na początku lat 80-tych jeździłem z Jeleniej Góry do stolicy po modele na bazarek .... i tutaj prośba do Kolegów o przypomnienie jak go się nazywało( nie chodzi mi tu o Wolumen, stadion Skry czy coś tam na Pradze), to było gdzieś na północnym Żoliborzu albo nawet Bielanach,    na jakiejś wielkiej łącze na końcu Warszawy, za cholerę nie mogę sobie przypomnieć. 

 

Bazarek na "Spójni" czasem mówiło "Perski". Dziś w tym miejscu znajduje się Centrum Olimpijskie. Bazar z lat 80-tych i aktualny wygląd terenu.

Edytowane 12 Marca 2020 przez kopernik
dodane zdjęcie

[pmroczko]

Cześć!

M.in. Buccaneera i Vampire'a mi wtedy matka z Sojuza przywiozła... Jakiś czas temu pomyślałem sobie, że skleiłbym to jeszcze raz, ale już z bardziej współczesnych zestawów, żeby nie niszczyć pięknych wspomnień

A co Ty planujesz zrobić ze swoimi zapasami?

Pozdrawiam

Paweł

Edytowane 12 Marca 2020 przez pmroczko

[HKK]

2 minuty temu, pmroczko napisał:

A co Ty planujesz zrobić ze swoimi zapasami?

Wg. mnie, te modele można trzymać z sentymentu lub jako kolekcjonerskie, ale robienie ich w zasadzie nie ma sensu. Zrobić po "vintagowemu" trochę szkoda, a zrobić zgodnie ze współczesnymi standardami to wysiłek porównywalny do robiania modelu od podstaw. Szkoda czasu. No chyba, że ktoś akurat w takich wyzwaniach się lubuje.

Reasumując, budowanie modeli z antycznych zestawów to jakby dzisiaj jeździć w trasę Fiatem 125. Ani przyjemne, ani oszczędne, za to zabytku szkoda. 

[pmroczko]

Cześć!

Też tak trochę właśnie o tym myślałem - to są zabytki, które można pokazać młodym i powiedzieć: "Z takiego czegoś kiedyś się budowało!". Dlatego właśnie mój plan to budowa z nowoczesnych zestawów.

Pozdrawiam

Paweł

[kopernik]

2 godziny temu, RAV napisał:

Nic nie planuję. Mam tyle modeli do robienia, że nie muszę zaczynać akurat tych. A wystawianie na sprzedaż też nie ma sensu, bo nie spodziewam się uzyskać kwoty, dla której chciałoby mi się iść na pocztę. Może kiedyś zbiorę te wszystkie szroty w wielkie pudło i oddam do jakiejś publicznej modelarni? Na razie jednak sobie leżą w czeluściach szafy...

 

[mandrivecs]

23 godziny temu, Solo napisał:

W Belgii też, ostatnio była tam fajna parada gości w mundurach esesmanów. Taki klimat.

Przepraszam Solo, ale dla mnie nie ma nic fajnego w paradzie umundurowanych SS-manów. To raczej sygnał, że w dalszym ciągu istnieją organizacje dumne z tego jaki los został zgotowanych milionom ludzi w czasie II WW.

[mandrivecs]

22 godziny temu, Solo napisał:

Nie sądzę:

Przepraszam, ale dla mnie to nie jest normalne...

[Solo]

8 minut temu, mandrivecs napisał:

Przepraszam Solo, ale dla mnie nie ma nic fajnego w paradzie umundurowanych SS-manów. To raczej sygnał, że w dalszym ciągu istnieją organizacje dumne z tego jaki los został zgotowanych milionom ludzi w czasie II WW.

Moja wypowiedź miała charakter ironiczny. Nie uważam że ta parada była fajna, uważam że to było totalne zbydlęcenie tych ludzi.

[mandrivecs]

2 minuty temu, Solo napisał:

Moja wypowiedź miała charakter ironiczny. Nie uważam że ta parada była fajna, uważam że to było totalne zbydlęcenie tych ludzi.

Uff... Już myślałem, że się sKODowałeś

[Solo]

Bez takich mi tutaj, proszę!

[mandrivecs]

6 minut temu, Solo napisał:

Bez takich mi tutaj, proszę!

Ok. Koniec OffTop-u!