Skocz do zawartości

Su-27, Hobby Boss, 1:48


Juffre

Rekomendowane odpowiedzi

1 godzinę temu, DTG napisał:

Może spróbuj sobie rozrysować najpierw te wszystkie kreski które masz do wyrycia, bo ważne jest w tym wszystkim żeby odległości między nimi były stałe.

To jest dobry pomysł ale problemem nie będzie zachowanie jednakowych odstępów między liniami, a ich równa długość, a co za tym idzie równe ułożenie początków i końców tych przeryć. Jest trudno, mimo rozrysowania, za każdym razem zacząć i skończyć linię w tym samym miejscu. Ja bym polecił Ci wykonać sobie najpierw szablon z jakiejś blaszki (np puszka aluminiowa). Żeby się nie rozpisywać wyciąłem z plastiku kształt szablonu o jaki mi chodzi. Wypustki w nim będą wyznaczały szerokość, a jednocześnie będą pozwalały równo ustawić szablon do kolejnego trasowania.

PICT0003.thumb.JPG.57f0994ca6ecc69fd3a56b6135a55332.JPG

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spróbuję może i ja coś doradzić. Pierwsze co bym zasugerował to biurowa taśma Scotch 3M. Ta mleczna. Ma świetne właściwości, bo jest dość sztywna, do tego odpowiednio przezroczysta i widać doskonale gdzie się ją aplikuje, a przy tym idealnie prowadzi wszelkie narzędzia. 

 

Przyklej cienkie paski taśmy tak by wyznaczały Ci końce tych potrójnych nacięć. Wszystkich na raz. W ten sposób będziesz miał gwarancję, że będą takiej samej długości i umiejscowione względem siebie równo. Na tych paskach cienkim ołówkiem od linijki, czy innego przymiaru, zaznacz miejsca linii. A później to co już powinno być formalnością, czyli naklejanie kawałka taśmy tak by idealnie łapać wyznaczone miejsca i trasowanie kolejnych linii. Wyjdzie Ci to lepiej niż się spodziewasz. 

Edytowane przez Marcin Witkowski
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bingo Panowie, popełniłem wczoraj duży błąd. Próbując odtworzyć te małe wloty , w żaden sposób nie zaznaczyłem sobie ich długości. W ten sposób efekty mówiąc delikatnie były nie zadowalające. :)

@rymulus
Pomysł z szablonem jest świetny. Nie wiem niestety czy w tej sytuacji uda mi się go zastosować. Te żeberka od wlotów idą pod kątem, do tego ten wystający element skutecznie zabiera trochę miejsca. Ale sam pomysł bardzo mi się spodobał i na pewno go kiedyś wykorzystam :)

@Marcin Witkowski

Będę starał się podziałać tą taśmą. Najpierw poćwiczę na jakimś hipsie.


Dziękuję wszystkim za podpowiedzi :) Wasz pomoc jest nieoceniona

Poprzednie rysy zalałem CA. Możecie polecić jakiś aktywator do CA?

 

Edytowane przez Juffre
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam. Obserwujemy zmagania. Pytanie  do  kolegi  Marcina. W.Gdzie tą taśmę 3M kupić, jakiś nr. katalogowy,bo tego  ustrojstwa jest  bez  liku.A jak z ceną.Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie stosowałem przy modelach innych taśm scotch. Ale wydają się one być bliższe zwykłym taśmom, mogą nie być tak sztywne na krawędziach jak ta mleczna i takie bezproblemowe przy odklejaniu. Ale najlepiej sprawdź.

Edytowane przez Marcin Witkowski
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej, próbowałem odtworzyć te wlociki. Nie udało mi się. Robiłem z tasmy przymiary i nie wychodziło mi to. Tych nacięć jest zbyt wiele. Moje umiejętności niestety nie pozwalają na wykonanie tak precyzyjnych cięć.
Dlatego planuję dorobić fody. Założę je tylko na zewnętrzną część wlotów.

Z hipsu 0.25mm wyciąłem zatyczkę. To taka pierwsza przymiarka. Nie jest ona jeszcze zbyt precyzyjnaobraz.png.ede95d8aca7140cbc2997357134a0750.png
 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wracamy z budową.
Zrobiłem kolejną wersję foda:
obraz.png.8f3620e9cb7a0e5b864b1ba32df140f4.png

 

W tylnej części kadłuba wytrasowałem nowe detale. Poprzednie starłem przy szlifowaniu szpachli.

obraz.png.507c8515673776f7a37d0035d72fdac5.png

obraz.png.78184ddccc25e43f4cf25fc62b9060d6.png

 Będę musiał jeszcze poprawić nieco szpachlowanie.
W najbliższym czasie będę chciał się wziąć za składanie modelu przed podkładem. Przymocuję wloty, pomaluję wnęki podwozia.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wracam z kolejną porcją fotek i pytaniami :)
Pomalowałem wnęki podwozia. Farba to C317.
obraz.png.1186fbe2f146d93cb0ed8487d3f7f52e.png

obraz.png.505d7b487dd477ddf25a8644e00b36e7.png

Czarnym podkładem prysnąłem miejsca, w których szpachlowałem. Chciałem przekonać się czy ładnie wyrównałem odpowiednio powierzchnię. I nie jest dobrze 😞
Co bym nie robił zawsze zostaje mi ślad.  Szpachlowałem już szpachlą tamki, surfacerem 500 i dissolved putty. Niestety zawsze zostaje mi szrama albo pojawiają się jakieś dziurki.
Na fotkach widać też jak siermiężnie wyszły detale trasowane przeze mnie.

obraz.png.ed53a09deb53ab835bfa69cdd7dd8dca.png
To samo mam z nosem...
obraz.png.bc5e1566f859b347c78597cc58df8d12.png
obraz.png.abe35095368b1eb1946f6d4b9a46bad7.png
obraz.png.fb22b6653a5dfc25afef4bde7bb98134.png

Szczerze nie wiem już co zrobić żeby to wyrównać. Szpachlę zawsze zostawiam na noc, także z reguły leży na modelu koło 20h zanim się wezmę za jej szpachlowanie. Może spróbuję z CA.
Poradzicie mi coś w temacie szpachlowania?  Może zaczynam z tym przesadzać? :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czemu od razu przesadzam?? Jeśli coś chcesz na powierzchni trasować, to szpachla taka zwykła będzie problematyczna. Ja zawsze jak mam coś trasować na poprawianej powierzchni to tylko i wyłącznie CA ewentualnie szpachla epoksydowa. Ta z tubki to jedynie na powierzchnie na których nic nie będziesz robił, ona jest zbyt miękka. Szary we wnękach może być, pokrywy czerwone.

Edytowane przez smialus
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak narazie nie trasowałem w szpachli. Mimo szpachlowania zostaje mi ślad. Mimo że proces powtórzyłem już 4 razy. 
Może za mocno trę szpachlę że ją tak wycieram. Do szlifowania używam gąbek 3m super fine - ich gradacja to P400 - P600.
Dzisiaj zaleję te wszystkie miejsca CA i zobaczę czy będzie lepiej 

Mam teraz pytanie odnośnie malowania owiewki. 

Pomaluję wnętrze owiewki. Ściągać maski od razu po pomalowaniu czy dać farbie poczekać aż wyschnie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szlifuj w poprzek a nie wzdłuż trasowanej linii. Kup czarny CA  a  będziesz widział ile zeszlifowałeś. Mi najbardziej podchodził Meng, ale zniknął z rynku. Teraz bez problemu dostępne są Mig i AK ale one są dość gęste.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To może być kwestia zarówno samej szpachlówki, jak i sposobu Twojej obróbki później. Spróbuj może przed szpachlowaniem pociągnąć spoinę cienkim klejem tamiya czy innym podobnym. To powinno zwiększyć adhezję i bardziej zespolić szpachlówkę (myślę o dissolvent albo o surfacer) z podłożem. I być może unikniesz wykruszeń. A samą obróbkę prowadź bez dużego nacisku: gradacjami 600-1000-2000. Zbyt duży nacisk uwidacznia różnice w stopniu ścieralności plastiku i danej szpachlówki. Stąd może być brak jednorodności powierzchni. To podobne zjawisko jak przy obróbce drewna, gdzie słoje różnie się zachowują i później powierzchnia jest pofalowana, a obrabiana była przecież na płasko. Przy CA uważać trzeba jeszcze bardziej bo zwykle miejsce szpachlowania wystaje ponad powierzchnię, a stopień ścieralności jest podobny. I mocnym naciskiem możesz narobić szkód dookoła obrabianego miejsca.

 

Szkoda że nie wyszło Ci z trasowaniem na wlotach, ale pewnie to jakaś lekcja i wnioski na przyszłość. BTW, zrobiłem kilka dni temu kilkuminutową próbę opisanym wyżej sposobem i to wyszło. 

Edytowane przez Marcin Witkowski
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

56 minut temu, Marcin Witkowski napisał:

To może być kwestia zarówno samej szpachlówki, jak i sposobu Twojej obróbki później. Spróbuj może przed szpachlowaniem pociągnąć spoinę cienkim klejem tamiya czy innym podobnym. To powinno zwiększyć adhezję i bardziej zespolić szpachlówkę (myślę o dissolvent albo o surfacer) z podłożem. I być może unikniesz wykruszeń. A samą obróbkę prowadź bez dużego nacisku: gradacjami 600-1000-2000. Zbyt duży nacisk uwidacznia różnice w stopniu ścieralności plastiku i danej szpachlówki. Stąd może być brak jednorodności powierzchni. To podobne zjawisko jak przy obróbce drewna, gdzie słoje różnie się zachowują i później powierzchnia jest pofalowana, a obrabiana była przecież na płasko. Przy CA uważać trzeba jeszcze bardziej bo zwykle miejsce szpachlowania wystaje ponad powierzchnię, a stopień ścieralności jest podobny. I mocnym naciskiem możesz narobić szkód dookoła obrabianego miejsca.

To kolejna sprawa, być może faktycznie przyłożyłem zbyt duży nacisk na szpachlowane miejsce. Dodam jeszcze, że testuję ostatnio pen sander od proxona. I włąśnie do niego przyklejam te gąbki polerskie. 

 

56 minut temu, Marcin Witkowski napisał:

 

Szkoda że nie wyszło Ci z trasowaniem na wlotach, ale pewnie to jakaś lekcja i wnioski na przyszłość. BTW, zrobiłem kilka dni temu kilkuminutową próbę opisanym wyżej sposobem i to wyszło. 

Próbowałem kilka razy. Uznałem, że tak czy siak nie byłbm zadowolonu z rezultatu. Trudno, przykleję fody. W następnym modelu będę zdecydowanie bardziej ostrożny :)

  

Godzinę temu, MIRO napisał:

Szlifuj w poprzek a nie wzdłuż trasowanej linii. Kup czarny CA  a  będziesz widział ile zeszlifowałeś. Mi najbardziej podchodził Meng, ale zniknął z rynku. Teraz bez problemu dostępne są Mig i AK ale one są dość gęste.

Być może to jest jeden z moich problemów. Myślę, że szlifowałem raczej wzdłuż linii szpachli.

 

Godzinę temu, smialus napisał:

Pamiętaj, że szpachla w nieznacznym stopniu kurczy się. Do CA przydatny jest też aktywator jeśli nie chcesz czekać .

Zrobiłem raz tak, że nałożyłem 2 warstwy szpachli, ale mimo to zostały nierówności 😞

Zrobię tak. Dzisiaj jeszcze raz dissolved putty. Jutro poszlifuję i zobaczę jakie będą efekty. Jak znowy nie wyjdzie to zaleję szpary CA. Zastosuję wasze porady, mniejszy nacisk i szlifowanie w poprzek. No i zapuszczę odrobinkę kleju przed szpachlą.


 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Starłem podkład i zaszpachlowałem mankamenty.
Robię test. Nos zaszpachlowałem klejem CA a tył kadłuba przy ogonie mr. dissolved putty. Jestem bardzo ciekaw jak będzie mi się obrabiało powierzchnię i czy w końcu osiągnę akceptowalne wykończenie :)
Klej CA mam niestety bardzo gęsty przez co zrobił mi on taką dosyć grubą warstwę.
Poniżej foteczki:
obraz.png.a65a9c8045d3433c1a8aee5138d8300f.png
obraz.thumb.png.bf449324d385db3cc979b7ae6284c809.png

Edytowane przez Juffre
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No więc przez ostatnie dni próbowałem zaszpachlować dziury. Z lewej strony kadłuba w miarę się to udało. Wciąż nie jest idealnie, aczkolwiek niedoskonałości są na tyle małe, że na zdjęciu ich nie widać. Gorzej z prawą stroną. Szpachlowałem to miejsce z 5 razy używając CA. I dalej zotaje szpara. Pomału zaczynam tracić cierpliwość... widocznie mam dwie lewe ręce
obraz.png.7c44b553c0b5751f56a04a3d456a2028.png


Z nosem jest wcale nie lepiej.
obraz.png.1325599db5e3ef4c26d9239b4c2ba9e9.png
obraz.png.a71d6a75c70f4394472e336602a16059.png

 

Na fotkach widać, że zebrałem już za dużo materiału i całość wygląda krzywo:

obraz.png.2b5363860578119381d3ed505a390876.png

Ogólnie jego spsowanie z kadłubem jest złę. Te elementy nie do końca dobrze ze sobą pasują. Nos nie ma dokładnie takich samych wymiarów jak jak kadłub. Raz jest szerszy raz węższy. Dzisiaj znowu zmyję podkład i spróbuję znowu przelecieć wszystko CA.

W między czasie wziąłem się za malowanie wnętrza owiewki.

obraz.png.d26509547d07e8e8d2d1e17b2f48a45c.png
obraz.thumb.png.930db7499741c01c77bc31143164d3fe.png

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Super Moderator

Witam.

Obawiam się, że nosa klejem CA nie wyprowadzisz.

Miałem taki sam problem jak sklejałam F16.

Tu może pomóc szpachla.

Zobacz ile materiału należy dołożyć żeby to wyrównać.

1.jpg.f401f83fdb66c15451e184e26355eebb.jpg

 

Znowu c o do łączeń jak na pierwszym zdjęciu, klej CA nakładam grubą warstwą i czekam aż wyschnie. Ale tak samo, CA nie zaleje głębokich i szerokich szczelin. Bo po odparowaniu zmniejsza objętość i daje cienką warstwę. Tak że niektóre szpary, lepiej zrobić szpachlą niż męczyć się klejem CA.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pojęcia nie mam co Ty z tym robisz, że po SG masz ciągle linie wychodzące... Szlifujesz papierem ściernym czy pilnikami/bloczkami/gąbkami? Zdaje się papier ścierny, może za mocno ciśniesz podczas szlifowania i spoina puszcza/klej się wykrusza?

Idź do pierwszej lepszej Natury czy Ro-SS-mana i kup tam pilniki medium i fine, I nimi szlifuj, jak szlifujesz pilnikami jest mniejsza szansa, że zrobisz taką dolinę jaką zrobiłeś. Kup najtańszą, twardą szczoteczkę do zębów, żeby pilniki czyścić po szlifowaniu. I kup marker. Markerem maluj zaschniętą szpachlę i plastik dookoła, będziesz widział, kiedy masz już spiłowany naddatek i zaczynasz rzeźbić w plastiku, jeżeli w takim momencie będzie dalej szpara, to znak, że czas dołożyć szpachli/SG.

 

PS. Tak sobie myślę, że po prostu spiłowałeś całą warstwę SG i dokopałeś się do szczeliny pod nią :haha:

 

PS2. W ogóle to zastanawiam się, po co męczysz tą biedną linię na nosie, tam w naturze jest linia podziału blach:

http://data4.primeportal.net/hangar/mario_krijan/su-27_blue_30/images/su-27_blue_30_050_of_139.jpg

Więc tak jak było na stronie 3 czy 4 tego tematu tak mogło spokojnie zostać.

 

Ale nie martw się, ja ze swoim F-14 HB robiłem to samo, okropnie walczyłem z linią, która tam powinna być, 3 razy szpachlowałem na gładko aż zobaczyłem, że ona tam być powinna. No i dawaj, ryć w miękkiej szpachli... Znowu 3 szpachlowania i 3 metody rycia linii, na szczęście czeska żyletka jako tako daje radę z ryciem w miękkich szpachlach :szczerbol:

Edytowane przez Tap-chan
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podczas zalewania klejem CA wąskich szpar występuje jeden denerwujący problem, z którym się borykasz.

Podczas nakładania kleju na wąską szparę nie wypiera on z jej wnętrza powietrza tylko zasycha na powierzchni. W konsekwencji zostaje kieszonka powietrzna, która ukazuje się po zeszlifowaniu na równo kleju. Najprostszym wyjściem w takiej sytuacji jest poszerzenie szpary, pęknięcia, najlepiej na kształt klina, żeby klej mógł swobodnie wpłynąć. Ważne jest aby usunąć także wszelkie paprochy ze szczeliny na których klej może się zatrzymać.

Stosuję to rozwiązanie z powodzeniem.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, DTG napisał:

A czy nie prościej po prostu przejechać np. końcówką wykałaczki po takiej szczelinie, żeby usunąć powietrze i w jego miejsce klej dostał się do całej szpary?

Jeśli czubek wykałaczki mieści się w szparze to jak najbardziej. Nie wszystkie szpary są jednak takie szerokie, dlatego powiększam szparę aby dodatkowo zaostrzona wykałaczka miała szansę w niej się zmieścić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do szlifowania wykorzystuję proxxona.

obraz.png.4787fc0e1defe4c725f33122d6b776a3.png
Do niego mocuję gąbki ścierne od 3M.
obraz.png.f84c5c37e02b7c85f1d31fe261496754.png
I tak ścieram szpachlę czy CA.

4 godziny temu, jawkers napisał:

Obawiam się, że nosa klejem CA nie wyprowadzisz.

Miałem taki sam problem jak sklejałam F16.

Tu może pomóc szpachla.

Zobacz ile materiału należy dołożyć żeby to wyrównać.

Już próbowałem szpachlą wypełniać te ubytki szpachlą, jak na razie bez  sukcesu.
Sam nie wiem co robię źle, że tak koślawo mi to wychodzić. Cały proces nakładania wypełniania i szlifowania powtarzałem już 10 razy. I nie wiem jak ale szpara dalej zostaje. Jakby nie mógł wypełnić szpary. Zbieram cały materiał dookoła ale w szparze nic nie zostaje.
Może problem faktycznie leży w pen sanderze którego używam. Przy pracy z CA ewidentnie widać że plastik jest bardziej miękki i się szybciej ściera.


Idąc za waszymi radami przerysuję czymś ostrym po tych ubytkach i jeszcze spróbuję zalać wszystko klejem.

I mam jeszcze jedno pytanie. W jaki sposób najsensowniej wziąć się naprawkę kształtu:
1.jpg.f401f83fdb66c15451e184e26355eebb.jpg
Jak widać jest zdjąłem trochę materiału. Szpachla tamki da radę czy mam wykorzystać coś innego?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.