Skocz do zawartości

[Projekt grupowy] Sklejamy modele Mistercrafta - Pytania, gadki szmatki itp.


jawkers

Rekomendowane odpowiedzi

11 godzin temu, Staryfajter1954 napisał:

Natomiast w tym projekcie biorą udział ludzie, którzy nie zawsze mają najwyższe umiejętności to prawda ale przynajmniej się starają coś zrobić z tego co mają do dyspozycji...

Wmawianie takim modelarzom, że te modele są dobre do nauki/ treningu/ poprawy umiejętności, to jak wsadzenie kursanta nauki jazdy lub początkującego kierowcy do starego, rozklekotanego złomu bez hamulców, gasnącego na każdym skrzyżowaniu z powodu rozregulowanego silnika, z luzami na kierownicy rzędu kilkudziesięciu stopni i innymi tego typu "przyjemnościami".

A po skończonej jeździe uczeń usłyszy od instruktora, że jak na takiego rzęcha, którego miał niewątpliwą przyjemność prowadzić, to całkiem nieźle mu poszło i następna jazda będzie na pewno lepsza.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, Soris napisał:

Wmawianie takim modelarzom, że te modele są dobre do nauki/ treningu/ poprawy umiejętności, to jak wsadzenie kursanta nauki jazdy lub początkującego kierowcy do starego, rozklekotanego złomu bez hamulców, gasnącego na każdym skrzyżowaniu z powodu rozregulowanego silnika, z luzami na kierownicy rzędu kilkudziesięciu stopni i innymi tego typu "przyjemnościami".

A po skończonej jeździe uczeń usłyszy od instruktora, że jak na takiego rzęcha, którego miał niewątpliwą przyjemność prowadzić, to całkiem nieźle mu poszło i następna jazda będzie na pewno lepsza.

Ale ja nikomu niczego nie wmawiam to raz a dwa do udziału w tym projekcie ludzie zgłaszają się sami i nikt nikogo na siłę nie namawiał. Chcą się ludzie mierzyć z takimi a nie innymi modelami to niby dlaczego im tego bronić ? 

  • Haha 1
  • Sad 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po pierwsze to jak nick wskazuje ja też z tego dobrego "Gierkowskiego " rocznika 😀

 

3 godziny temu, Staryfajter1954 napisał:

Ale ja nikomu niczego nie wmawiam to raz a dwa do udziału w tym projekcie ludzie zgłaszają się sami i nikt nikogo na siłę nie namawiał. Chcą się ludzie mierzyć z takimi a nie innymi modelami to niby dlaczego im tego bronić ? 

 

Po pierwsze bronisz sklejania tego szrotu  tutaj jak niepodległości , i swoimi wpisami do tego sklejania wręcz zachęcasz. Generalnie z Twoich postów wręcz wynika pochwała takiego sklejania  , więc opowiadasz się po konkretnej stronie.  Poza tym co pewien czas sięgasz po kolejne argumenty , które zaczynają się ze sobą mówiąc delikatnie gryźć.

 

Po drugie idąc logiką Twojego wpisu  po co ludziom zabraniać jeść niezdrowe wręcz niekiedy trujące jedzenie, jak jest zdrowe  po co zachęcać ich do chodzenia do kina lub teatru jak mają rozrywkę niższych lotów , po co zachęcać do czytania lepszych / ambitniejszych  książek  jak jest tyle mało ambitnych. Po co ?  Bo na tym polega wolność ? Po części tak . Ale ta wolność działa w obie strony . Wolno mi to skrytykować , albo wyrazić swoją opinię. 

 

Znasz określenie jakość za rozsądna cenę . Wiesz , że niezdrowym żarciem najczęściej napychają się ludzie najsłabiej wykształceni .

 

Niżej link  do recenzji  " kultowego Jaka 1 z ZTS  Plastyk . Polecam zwłaszcza  lekturę komentarzy doskonale oddaje istotę problemu. Wiem, wiem KFS to zło wcielone bez srebrnej kuli i czosnku nie podchodź. Tylko co zrobić jak tam porady warsztatowe  sensowne i nawet pisali jak farbami Hataki pędzelkiem malować - ale wniosków nikt tu z tego nie wyciągnął

 

https://www.kfs-miniatures.com/1-72-jak-1m-zts-plastyk/

 

 

 

 

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli generalnie powinno się wprowadzić zasadę wstępnej oceny wybranego zestawu i dopiero po akceptacji najwyższego  porządku dopuścić do publikacji w formie warsztatu czy galerii lub zamiast jaka z zts ( 14,70)  polecić zakup AH (67,37) czy brenguna (68,39).

I dotyczyło by to wszystkich  modeli, nie tylko przepaków MC, bo takim samym paździerzem jest też heller czy smer...

Wtedy Ci których od tych modeli boli głowa będą mieli spokojniejszy sen.

A taka ocena wyboru człowieka to nie jest krytyka...to jest zwykłe prz...e.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, merlin_70 napisał:

Po pierwsze to jak nick wskazuje ja też z tego dobrego "Gierkowskiego " rocznika 😀

 

 

Po pierwsze bronisz sklejania tego szrotu  tutaj jak niepodległości , i swoimi wpisami do tego sklejania wręcz zachęcasz. Generalnie z Twoich postów wręcz wynika pochwała takiego sklejania  , więc opowiadasz się po konkretnej stronie.  Poza tym co pewien czas sięgasz po kolejne argumenty , które zaczynają się ze sobą mówiąc delikatnie gryźć.

 

Po drugie idąc logiką Twojego wpisu  po co ludziom zabraniać jeść niezdrowe wręcz niekiedy trujące jedzenie, jak jest zdrowe  po co zachęcać ich do chodzenia do kina lub teatru jak mają rozrywkę niższych lotów , po co zachęcać do czytania lepszych / ambitniejszych  książek  jak jest tyle mało ambitnych. Po co ?  Bo na tym polega wolność ? Po części tak . Ale ta wolność działa w obie strony . Wolno mi to skrytykować , albo wyrazić swoją opinię. 

 

Znasz określenie jakość za rozsądna cenę . Wiesz , że niezdrowym żarciem najczęściej napychają się ludzie najsłabiej wykształceni .

 

Niżej link  do recenzji  " kultowego Jaka 1 z ZTS  Plastyk . Polecam zwłaszcza  lekturę komentarzy doskonale oddaje istotę problemu. Wiem, wiem KFS to zło wcielone bez srebrnej kuli i czosnku nie podchodź. Tylko co zrobić jak tam porady warsztatowe  sensowne i nawet pisali jak farbami Hataki pędzelkiem malować - ale wniosków nikt tu z tego nie wyciągnął

 

https://www.kfs-miniatures.com/1-72-jak-1m-zts-plastyk/

 

 

 

 

Słuchaj, Kamila znam osobiście i prywatnie to całkiem miły i sympatyczny człowiek a to, że mamy dwa różne zdania na kwestię modeli zabytkowych vintage/retro to już inna kwestia. Nie twierdzę, że Kamil Sztarbała to zło wcielone bo facet jest niegłupi tylko nie zawsze się ze sobą zgadzamy. Ma swoich zwolenników jak i sympatyków, którzy lubią jego krótkie i zwięzłe mini recenzje. Sam chętnie po nie sięgam by szybko zapoznać się z tym co jest ciekawego na rynku więc jak sam widzisz nie uważam Kamila za zło wcielone wręcz odwrotnie za osobę z pewną wiedzą i dość ciekawym podejściem do tematu modelarstwa. Natomiast w kwestii modeli Mister Crafta to po to jest ten projekt założony by każdy mógł sobie posklejać bez spiny i utyskiwania oraz dogadywania modele sygnowane tą konkretną marką. Nikt nikogo nie zmusza do sklejania ich tym bardziej nikt nie zmusza Twojej osoby nawet do zaglądania do tego działu i robisz to z własnej woli wiedząc jakie modele są przedmiotem tego projektu. Dlatego też dziwi mnie Twoje podejście do sprawy ale, żeby nie być takim obrońcom modeli produkowanych przez Mister Crafta z form Intecha oraz AeroPlastu to zwrócę tylko uwagę na takie modele jak Mi-4, Mi-8 w 72 (przepak KP),  Fairley Fulmar 1/72 (przepak Visty), Mirage 2000C, Fuga Magister, F-86E Sabre, Mirage IIIE (przepaki Hellera) oraz w 48 seria F-16A/C Fighting Falcon, F-14A Tomcat (przepaki Italeri) oraz Mirage 2000C (przepak Hellera), które warte są uwagi i są to niezłe zestawy właśnie w rozsądnej cenie (np hellerowski Mirage 2000C w porównaniu do zestawu Italeri tego samolotu jest prawidłowy wymiarowo oraz posiada prawidłową bryle i jedyne co jest na minus to wypukłe linie podziałowe), które można polecić w odróżnieniu od takiego F-117A czy F-22A z form AeroPlastu, które są zwyczajnie fatalne co nie znaczy, że ktoś nie wydobędzie z nich potencjału i nie zbuduje porządnego modelu w co oczywiście sądząc po Twoich postach nie wierzysz i wolno Ci ale wiesz z drugiej strony daj ludziom w biorącym udział w tym projekcie robić swoje i odpuść sobie swoje krytyki bo one w tym dziale zwyczajnie są nie na miejscu. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po pierwsze, nie są to niezle zestawy. Są to zestawy miernej jakości w obecnych czasach mające swoje dużo lepsze odpowiedniki obecnie na rynku. 

Przestań bronić ciągle tej tezy bo jesteś w błędzie 

 

 

Myszaty, to nie chodzi o to że nie można sklejać, czy że trzeba zakazać. Ja miałem fun że sklejania Harriera MC, tyle że dla mnie był to sentymentalny powrót do czasie gowniarstwa kiedy zlepialem go Super Glue i upackalem Humbrolami. Sklejnie go utwierdziło mnie tym bardziej w przekonaniu

- z g... Bicza nie ukrecisz

- i że możesz przeżyć linie, dodać kilka elementów scratcha, a i tak z tego nie wyjdzie przyzwoity model.

 

I wszystkim przeciwnikom chodzi właśnie o te zakłamanie rzeczywistości, o wciskanie że są to "niezle zestawy", o to że są to dobre zestawy dla dzieci, dla początkujących, o tym że na nich człowiek się nauczy....

 

 

 

 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak wejdę na forum miłośników gór i w dziale ośmiotysięczników będę argumentował, że wspinanie na nie jest bez sensu, to kim będę? A jak na forum rowerowym w dziale wycieczek będę krytykował osoby, które w niedziele jubilatem jeżdżą do lasu? A jak na forum modelarskim będę przekonywał,  że sklejanie plastikowych modeli do głupota (co da się racjonalnie uzasadniać)?

 Trolem.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, merlin_70 napisał:

Wiesz , że niezdrowym żarciem najczęściej napychają się ludzie najsłabiej wykształceni .

Nie wiem czy to dobry przykład, bo gówno w ładnym opakowaniu z amerykańskich fastfoodów żrą wszyscy, niezależnie od poziomu oleju w głowie...

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to nie tak 😉 w USA w tego typu fastfoodach w większości masz ludzi z klasy biednej, gdyż dostają bony socjalne, a w Polsce uważają że to takie zachodnie i modne zamiast zjeść pierogi czy schabowego wolą psa zmielonego z budą. I też się myślisz o tym że wszyscy jedzą ten shit, bo gdyby tak było, nie miały by sensu istnieć burgerownie czy pizzerie gdzie zje się porządny produkt. 

Edytowane przez Moses
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Moses napisał:

I też się myślisz o tym że wszyscy jedzą ten shit,

Napisałem wszyscy niezależnie od poziomu oleju w głowie, a nie że wszyscy tylko tam.

Ja tam np. nigdy nie jadłem w żadnym z tych modnych dziadostw, za to modeli MC kilka się zrobiło :szczerbol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Analogicznie tak jak raz na jakiś czas zjeść mcsyfa jest ok, ale opierając dietę na nim i twierdzić że jest zdrowy, a jego jedzenie jest na dobrym poziomie, i idealne dla dzieci nie jest chyba wpozadku dla innych. I niestety taka osoba musi też liczyć się z tym że jego twierdzenia będą krytykowane. Czyż nie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a ja tak czekałem i czekałem, aż w końcu ktoś nie wytrzymał i gównoburza gotowa.

a tak serio po to jest ten dział aby tacy jak ja mieli się grze sadomasochistycznie powyżywać. aczkolwiek niekoniecznie wszystkie zestawy są złe.

i nikt mi nie zabroni walić się deska w głowę - może jedynie ostrzegać o konsekwencjach.

uważam, ze nasza rola jest również konstruktywna krytyka jak i podpowiedzi. nawet jeśli ktoś już skleja te szatańskie modele to doradźmy mu aby były choć trochę bardziej bosko zrobione.

generalnie denerwuje mnie już to gadanie nie rob modeli MC rob inne. pomijając kwestie budżetowe, które w przypadku tej firmy są ważne (wiem, wielu podnosiło już te argumenty jako niesłuszne). 

 

wiec podsumowując. nie wylewajcie swojej frustracji na ludzi którzy sklejają modele MC. jeśli nie chcesz im pomóc i wyrazić konstruktywnej krytyki to po prostu nic nie mów. czasem milczenie jest droższe pieniędzy...

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Moses napisał:

Po pierwsze, nie są to niezle zestawy. Są to zestawy miernej jakości w obecnych czasach mające swoje dużo lepsze odpowiedniki obecnie na rynku. 

Przestań bronić ciągle tej tezy bo jesteś w błędzie 

 

 

Myszaty, to nie chodzi o to że nie można sklejać, czy że trzeba zakazać. Ja miałem fun że sklejania Harriera MC, tyle że dla mnie był to sentymentalny powrót do czasie gowniarstwa kiedy zlepialem go Super Glue i upackalem Humbrolami. Sklejnie go utwierdziło mnie tym bardziej w przekonaniu

- z g... Bicza nie ukrecisz

- i że możesz przeżyć linie, dodać kilka elementów scratcha, a i tak z tego nie wyjdzie przyzwoity model.

 

I wszystkim przeciwnikom chodzi właśnie o te zakłamanie rzeczywistości, o wciskanie że są to "niezle zestawy", o to że są to dobre zestawy dla dzieci, dla początkujących, o tym że na nich człowiek się nauczy....

 

 

 

 

 

akurat harrier jest tutaj najgorszym z możliwych przykładów. ale szacunek za dokończenie projektu.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak uczyłem się grać na harmonijce ustnej to na początek kupiłem jakieś chińskie g...ledwo to brzmiało, normalnie później już na takiej grać to była męka, ale po jakimś czasiepki stwierdziłem że to była dobra droga nauki.

Dlaczego?

Bo aby osiągnąć powiedzmy poziom na tyle wysoki by grać w duecie z gitarzystą zarżnąłem ich kilkanaście, jak nie kilkadziesiąt 😁

Co rujnowało by kieszeń przy zakupie instrumentu przyzwoitego klasy hohner, a harmonijka to instrument raczej jednorazowy ( nie da się jej nastroić - a przynajmniej rzadko ten numer wychodzi).

I względu na tępotę brzmienia musiałem myśleć kilka taktów do przodu by nie skopać solówki, dwa rewelacyjnie regulowało to gospodarkę oddechem i cwiczyło przeponę, trzy wytrenowało osiąganie efektów niedostępnych dla gostków grających od zawsze na porządnym sprzęcie.

Po prostu im było łatwiej, mieli czysty, fajny dźwięk, ale brzmieli płasko bez ikry...nie mieli wytrenowanej przepony, buźka nie pracowała , tudzież język...czemu ?

Bo nigdy nie musiał.

Bo było prosto.

Łatwo sklejalnie.

😁😁😁😁😁😁😁

 

 

  • Thanks 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pisanie na temat harmonijki na forum modelarskim obarczone jest minimalnym ryzykiem, że przeczyta to ktoś kto wie o co chodzi... Niemniej istnieje... Jeśli uważasz, że hohner nie wymaga pracy przeponą, językiem i oddechem, to potwierdzasz teorię przewodnią tego wątku o "wiodącej roli kasztanowych zestawów w kształceniu przyszłych pokoleń modelarzy"....

Piszę to z perspektywy gościa, który zarówno zna hohnera, jak i wykonał stosowną pracę nad jednym z ikonicznych zestawów ZTS dostępnym do dziś pod marką MC. I powiem, że dzieciakom chcącym zacząć hobby modelarskie nie poleciłbym współcześnie tych zestawów, jak i nie poleciłbym do nauki jednorazowych chińskich harmonijek 😉

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 minut temu, Mikolaj75 napisał:

Jeśli uważasz, że hohner nie wymaga pracy przeponą, językiem i oddechem

Oczywiście że wymaga, nie twierdzę inaczej, ale nie będąc pewnym czy fioł zostanie pociągnięty dalej nie będę nikomu do pierwszych kroków wpychał Meisterklasse...

Mam w domu przykłady  takiego podejścia.

Córa chciała grać na wiośle i trafiła na takiego nauczyciela...i leży w kącie zakurzone pudło, podnóżeka i stojak na nuty...a nawet 1 chwytu nie poznała...

Jednostki wybitne zawsze będą...znam kolesia który na dwurzędowej odpustowej listwie grał utwory Tootsa Thielemansa...

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Mikolaj75 napisał:

nie poleciłbym do nauki jednorazowych chińskich harmonijek 😉

Do nauki czy do pierwszych prób nauki?

 

Wlazł kotka zagrasz bez problemu...Ty, ja...a taki co nigdy nie miał harpa w ustach????

 

To samo nie gra , nawet średniej klasy,  a sp....ć łatwo, bardzo łatwo.

Ja generalnie nie bronię mc, bo sam na paździerzu przejechałem, ale też nie ma powodu drzeć z tego powodu łacha  z kolegi.

 

 

Edytowane przez myszaty
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem jakiej odpowiedzi oczekujesz, nie bardzo widzę sens rozróżniania nauki od próby nauki. Jak się uczyć to na zestawach, materiałach i przyborach dobrej jakości. Tanie półśrodki raczej prowadzą do zniechęcenia. Co więcej, może się zdarzyć, że modelarz nabędzie umiejętności, żeby nie tyle "skleić", co w połączeniu z innymi metodami, wykorzystać zestaw typu mc, ale nawet wówczas potrzebny będzie dobry i umiejętnie wykorzystywany sprzęt (nie mylić, że ma to być koniecznie - choć może - sprzęt drogi). A jak się doda do tego dość chętnie wykorzystywany argument ceny, to uważam, że sprawdza się stare przysłowie - biednego nie stać na rzeczy słabej jakości... Dodajmy do tych 25 złotych paczkę fajek i mamy dla siebie lub dziecka fajny zestaw IBG lub Army...

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 minut temu, Mikolaj75 napisał:

biednego nie stać na rzeczy słabej jakości...

A bogaty skąpi... 

 

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.