Skocz do zawartości

Jak-1b - ZTS Plastyk/Mastercraft 1:72 + dodatki własne


Mikolaj75

Rekomendowane odpowiedzi

Ok, przyznam się, na zdjęciu jestem pierwszy z lewej

Model powala na kolana finezją i precyzją. Podstawka nie psuje całości, a zdjęty kołpak nie psuje sylwetki (choć wcześniej miałem inne zdanie). Jest przepiękny!

Najlepsza historia, chodziliśmy po sali ze Smialusem już dość długo i żałowaliśmy braku jaczka, mimo zapewnień o jego pojawieniu się podczas konkursu. Model znalazłem dopiero gdy rzuciła mi się w oczy podstawka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No, nie... Panowie - proponuję choćby dzisiaj podopisywać sobie na tych identyfikatorach ksywki i nicki.

Young - z dziesięć razy mijaliśmy się na sali, a nie pomyślałem, że Ty to ty. Miałem zamiar "zagadnąć się osobiście" w przynajmniej jednej kwestii.

 

Odpowiadając na pytanie Sławka - na fotografii tylko jedna osoba bez stresu obchodzi się z modelem, pozostali dla pewności trzymają łapy z daleka...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj Mikołaju,

Gratuluję ukończenia modelu. Twój warsztat był chyba drugim lub trzecim na forum, który śledziłem jak ciekawy serial przygodowy nie mogąc doczekać się kolejnego odcinka. Aż szkoda że to już koniec. Życię Ci aby ten mały wielki model zdobywał laury na wielu konkursach....no i czekam z niecierpliwościa na kolejne Twoje prace. Liczę że będzie to znowu "wykopek" stareńkiego ZTS, a może KP i znowu pozwolisz nam przenieść się w czasy kiedy liczyły się przedewszystkim umiejętności i talent.

Pozdrawiam i życze wielu sukcesów.

Damian Biwo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No, nie... Panowie - proponuję choćby dzisiaj podopisywać sobie na tych identyfikatorach ksywki i nicki.

Young - z dziesięć razy mijaliśmy się na sali, a nie pomyślałem, że Ty to ty. Miałem zamiar "zagadnąć się osobiście" w przynajmniej jednej kwestii.

 

Odpowiadając na pytanie Sławka - na fotografii tylko jedna osoba bez stresu obchodzi się z modelem, pozostali dla pewności trzymają łapy z daleka...

 

Dzięki ...w sumie podobne wnioski wyciągnąłem-raczej nikt by nie chciał odpowiadać za upuszczenie tej "wspaniałej maszynerii"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No, nie... Panowie - proponuję choćby dzisiaj podopisywać sobie na tych identyfikatorach ksywki i nicki.

Young - z dziesięć razy mijaliśmy się na sali, a nie pomyślałem, że Ty to ty. Miałem zamiar "zagadnąć się osobiście" w przynajmniej jednej kwestii.

Jeśli to nie było pytanie "dlaczego nic nie wystawiałem", to chętnie odpowiem przez PW. Dziś mnie nie było niestety. To już tak kończąc tu wątek ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak 1-b ZTS Plastyk/Mastercraft to stary produkt który swoje najlepsze lata ma już dawno za sobą .Zaręczam jednak że gdybyś swoją pracę umieścił na jakimś zagranicznym forum np.,,Hyperscale'' to modelarze z całego świata chcieliby kupić ten wspaniały zestaw i tutaj moje wyrazy szacunku i podziwu za pracę jakiej nie powstydziłyby się skale 1/32 czy 1/48 !

Mam nadzieję że na Szczecinie świat się kończy i model pojawi się gdzieś jeszcze a fajnie byłoby pokazać go za granicą !

I powtórzę za Mikołajem Rejem ,,A niechaj narodowie wżdy postronni znają, iż Polacy nie gęsi i swoich perfekcyjnych modelarzy maja !

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć wszystkim, wprawdzie z reguły tego rodzaju okoliczności winny być omawiane w Galerii, ale tak się złożyło, jak się złożyło.

 

Najserdeczniej dziękuję wszystkim za ciepłe przyjęcie Jaczka, zarówno tu na forum, jak i podczas osobistych spotkań na Paprykarzu Szczecińskim. Udało się spotkać, poznać i porozmawiać w wieloma kolegami znanymi wcześniej pod nickami, a nie ma to jak bezpośrednia wymiana doświadczeń oraz zwykła rozmowa.

Jako debiutant na imprezie jestem mocno zbudowany uzyskanym przez malucha wyróżnieniem i nagrodami specjalnymi - i to tym bardziej, że wokół było bardzo dużo modeli o wysokim poziomie wykonania. Dziękuję za docenienie pracy włożonej w mały model ze starego zestawu.

 

Oto Jaczkowe zdobycze - on tam też jest - kierować się na podstawkę

 

paprykarz.JPG

 

Jeszcze raz dziękuję i pozdrawiam - Mikołaj

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No Mikołaj należało się bezapelacyjnie. Miło było spotkać się i zobaczyć Jaczka, a wyobraźcie sobie, że szukaliśmy po stołach i dopiero podstawka zdradziła położenie, takie to maleństwo Mikołaj do zobaczyska i tak jak obiecałeś czekam na kolejny warsztat

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

BTW: Słyszałem, że w piramidzie można żyletki ostrzyć
Hehe. Piramida jest uznawana za twór magiczny, mistyczny... Koresponduje to zarówno z niesamowitą osobą fundatora oryginalnego samolotu (profesora Wolfa Messinga, wg niektórych szarlatana, wg innych pioniera parapsychologii) jak i z równie niesamowitym wykonaniem modelu!

 

Mnie zastanawia tylko przypisanie tej maszyny pilotowi Jerzemu Czownickiemu. Jedyne co go łączy z tym samolotem to pamiątkowa fotka, z Matwiejewem zresztą. Zapewne na tym samolocie latało wielu pilotów, ale wg relacji Medarda Koniecznego (wyjątkowo barwnej postaci, pilota i oficera przedwojennego, wyszkolonego w ZSRR na dywersanta a w 1PLM pełniącego rolę komisarza) było to jego osobisty samolot.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mikołaju!!! Gratulacje!!!

Świat by się chyba skończył, gdybyś nie był triumfatorem Paprykarzu!

Żałuję, że nie mogłem być obecny. Cóż - serce nie sługa Ale kiedyś odbiję sobie

Obiecana przesyłka niebawem.

Pozdrawiam.

Bogdan

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Planujesz jakąś dłuższą przerwę w sklejaniu, czy już wkrótce będziemy mogli podziwiać Twoich dokonań w niedokończonym temacie motolotni?

 

 

 

 

 

Z pewnego źródła wiem, że z tej Cataliny od Academy ma powstać to co widać na zdjęciu:

 

PBY-5_Catalina-N5593V.jpg

 

He he skoro w tym kraju wiem już o trzech osobach, które przymierzają się do tego wraku, to ciekaw jestem czy diorama z ta Catalina już gdzieś powstała. Zresztą ten wrak posiada kilka dosyć różniących się miedzy sobą stadiów rozkładu. Tak, ze ewentualne modele mogą się od siebie różnić nie tyko skalą i jakością wykonania. Niemniej jeśli faktycznie Mikołaj miałby w planie zrobienie tego wraku to byłoby arcy ciekawie..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Licznie podniesione zagadnienia wymagają ustosunkowania się.

 

W pierwszej kolejności serdeczne podziękowania wszystkim za gratulacje i pozytywne oceny dla Jaka. Ich duża liczba oznacza, że nie jest to wyłącznie kwestia kurtuazji. Nie chcę nikogo w podziękowaniach pominąć, stąd proszę pozwolić podziękować ogólnie .

 

W kwestiach skonkretyzowanych:

 

- nie bardzo wiem kiedy galeria; jak wiadomo moje fotki są wiecznie jakieś niedoświetlone i nieostre, a chciałbym żeby było dobrze. Postaram się namówić kolegę zajmującego się fotografią, aby mi pomógł;

 

- przypisanie Jaka Czownickiemu nie jest efektem jakiejś mojej szczególnej analizy historycznej - po prostu w dostępnych mi publikacjach tak ta maszyna jest opisywana;

 

- mam zamiar pojeździć z Jakiem na różne imprezy, ale nie wiem jeszcze które, to jest jednak rzecz do zaplanowania zwłaszcza na dalsze odległości. W Gorzowie nie ujawnił się na razie inny modelarz mający wolę wyjazdów, może będę się podczepiał pod Szczecin, jak chłopaki się zgodzą ;

 

- piramida w istocie jest tworem magicznym, pozwala zaistnieć na konkursie, być może poza żyletkami wyostrza również detale. Niektórym opiniotwórczym gremiom pomysł spodobał się tak bardzo, że chcą nawet uprowadzić piramidę z Luwru . A tak na poważnie, to każdy wie, że piramidka pochodzi z modelarsko niepoważnych Rocherów, a sama w sobie miała posłużyć wyłącznie do przykrycia modelu na noc. Zdecydowały jednak względy pragmatyczne, szkiełko zapewnia lepszą ochronę - i jak się okazało stanowiło też niezłą pomoc nawigacyjną;

 

- po skończeniu Jaka czuję się dobrze, zasadniczych przerw nie będzie, oczywiście zamierzam podgonić motolotnię, ale stanowi ona jednak przerywnik - choć na pewno nie kosztem jakości. Obecnie rozpoczyna się analiza posiadanej i potencjalnie dostępnej dokumentacji - generalnie decydują 3 czynniki: 1) skala 72; 2) po polsku; 3) zestaw tzw. "koszmarek";

 

- póki co dementuję zamiar wykonania wraku Cataliny

 

Jeszcze raz dzięki i pozdrawiam - Mikołaj

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- mam zamiar pojeździć z Jakiem na różne imprezy, ale nie wiem jeszcze które, to jest jednak rzecz do zaplanowania zwłaszcza na dalsze odległości. W Gorzowie nie ujawnił się na razie inny modelarz mający wolę wyjazdów, może będę się podczepiał pod Szczecin, jak chłopaki się zgodzą ;

 

Witam, na pewno się zgodzą bo to byłby zaszczyt dla nas.

Dołączę się do gratulacji, miło było oblukać na żywo.

Pozdrawiam, Jacek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W Gorzowie nie ujawnił się na razie inny modelarz mający wolę wyjazdów, może będę się podczepiał pod Szczecin, jak chłopaki się zgodzą ;

Mikołaj bywasz u nas na spotkaniach więc uważamy Cię za jednego z Paprykarzy. Jeśli tylko chcesz to możesz oficjalnie występować na wyjazdach pod naszym szyldem. Będzie to dla nas zaszczyt. SPM- filia Gorzów A Jak- jak już pisałem wcześniej powala.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.