Jump to content

MIG-23 MF 1:32


Irek-M1

Recommended Posts

Tylny zbiornik paliwa został zgodnie z planem pomalowany farbą z palety BILMODEL oraz Humbrol i Tamiya

 

pokrywy zamykające zbiornik z góry:

uuMv5Py.jpg

 

Z dołu

nYSI8Mr.jpg

 

Kadłub

zbiornik po zdjęciu górnej części kadłuba:

RD13E7U.jpg

 

po dołożeniu góry kadłuba. Na zdjęciu tym również widać pociętą środkową część kadłuba gdzie będzie wykonany mechanizm składania skrzydeł, otwarte cięgna na kadłubie /biała wstawka/ oraz cztery luki w napływach. Usunięte zostaną również kawałki kadłuba - kolor czarny gdzie wstawiony zostanie kanał dolotowy powietrza

 

mBtlF8S.jpg

 

Zdjęta przednia część środkowej części kadłuba

rI0CGJC.jpg

 

Widok całości

BthxBIL.jpg

 

Rozpocząłem również prace nad kanałem dolotowym powietrza do silnika. Fabryczny wlot jest za wysoki i ma nieprawidłowy kształt - usunięte elementy są pomiędzy połówkami kanału. Dorobione zostaną elementy tak aby było upodobnić kanał do oryginału.

CrJnFYe.jpg

 

Zdjęcie referencyjne kanału dolotowego

od przodu

x4ac41K.jpg

 

bok

h24xHUr.jpg

 

Może ktoś ma na zbyciu uszkodzone oszklenie miga

Edited by Guest
Link to comment
Share on other sites

Oryginał widok od tyłu:

gxfxUts.jpg

 

pierwsze korekty dokonane 5 minut temu. Problem leżał w tym iż wewnętrzna ściana wlotu-ta pionowa, stykała się z podstawą po łuku a powinna pod kątem prostym

YdE54o2.jpg

 

nGctFFI.jpg]

Edited by Guest
Link to comment
Share on other sites

Podziwiam i nadziwić się nie mogę Świetnie to wygląda!

Ciekawe ile razy ta dysza służyła za kryjówkę podczas zabawy w chowanego... Jedne dzieciaki chowają się w krzakach, inne w MiGach.

Link to comment
Share on other sites

  • 4 weeks later...

Czas odejść od stołu i trochę popracować. Skończyłem kanał dolotowy powietrza i poniżej fotki w porównaniu z zestawem. Wykonałem od nowa tocząc stożek oraz wirnik z łopatkami do imitacji silnika. Wirnik powstał po kilku próbach. Wpierw użyłem blaszki oraz tworzywa co widać na zdjęciu. Ostateczna wersja to nacięty walec i wklejane łopatki a następnie wyginane.

 

chiPIBZ.jpg

 

widok od tyłu

dWZIaGg.jpg

tarcza wirnika

 

a6Z4vMv.jpg

 

Isg3adt.jpg

 

IVSkubI.jpg

 

kanał dolotowy od tyłu ze wstawioną tarczą wirnika.

 

5uxP0pX.jpg

Edited by Guest
Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...
  • 1 month later...

Ten wirnik to jest coś niesamowitego, ale czy on chociaż w 5% będzie widoczny?

Link to comment
Share on other sites

  • 3 weeks later...

photobucket - jest teraz płatny więc musisz zapłacić lub zmienić hosta.

Link to comment
Share on other sites

Mimo problemów z photobucketem-postaram się ręcznie uzupełnić zdjęcia. Niestety trochę to potrwa. Uzupełniłem zdjęcia bieżącej strony tak aby łatwiej utrzymać ciągłość relacji.

Prace mimo wakacji i związanego z tym luzem trwają. Kanał dolotowy powietrza znalazł swoje ostateczne miejsc. Ponad nim rozpocząłem bardzo żmudną pracę na kształtem luków. Dokonałem również korekty luku w którym znajdować się będzie w przyszłości siłownik służący do zmiany położenia skrzydeł. Niestety po raz kolejny wyszło, iż plany z wydawnictwa 4+ mijają się z prawdą. W wyniku prac powstało w sumie 12 luków do uzupełnienia. Kolejnym krokiem jest uzupełnienie ich o niezbędne wzmocnienia konstrukcji a dopiero potem o samo wyposażenie. W sumie w 60% mam zrobiony pierwszy luk w kadłubie -wnęka gdzie chowa się skrzydło w kadłubie.

 

Widok ogólny

OCOASq0.jpg

 

widok na luk służący do schowania skrzydła /w pełni pokażę go po skończeniu ale przed ułożeniem przewodów/

UtDtZcr.jpg

 

widok z góry

Uu7vdvO.jpg

 

po zdjęciu dwóch górnych połówek kadłuba

ZTE0KLu.jpg

 

porównania oryginalnej części i co pozostało po mojej ingerencji. W sumie zajęło mi to 10 wieczorów po około 4 godzinach żmudnej pracy.

jzwAuFN.jpg

Link to comment
Share on other sites

To nic jak kolejne kroki w długiej drodze nad modelem. Tak jak pisałem prace trwają we wnęce służącej do chowania skrzydła. A tak dodatkowo ta czarna plama na stateczniku pionowym to kolejne luki, które mają w przyszłości powstać.

Link to comment
Share on other sites

Irek, pozwolę sobie nie tyle odpowiedzieć ile zadać pytanie:

 

Czy każdy kto zaczyna biegać może być U. Boltem?

Czy każdy kto wsiądzie do auta wyścigowego lub na motocykl będzie Hamiltonem lub Rossi'm?

Czy każdy kto wezmie gitarę do ręki będzie K. Hammetem

I można by tak jeszcze długo za każdym razem odpwiedż jest jedna - NIE nawet jak będą ćwiczyć do upadłego.

 

Ja także uważam że to co ty robisz nie jest dostępne dla każdego i nazwałbym to jednak czymś wyjątkowym i niezwykłym (inni znajdą wiele innych słów jak choćby Mistrzostwo.

Link to comment
Share on other sites

Irek, pozwolę sobie nie tyle odpowiedzieć ile zadać pytanie:

 

Czy każdy kto zaczyna biegać może być U. Boltem?

Czy każdy kto wsiądzie do auta wyścigowego lub na motocykl będzie Hamiltonem lub Rossi'm?

Czy każdy kto wezmie gitarę do ręki będzie K. Hammetem

I można by tak jeszcze długo za każdym razem odpwiedż jest jedna - NIE nawet jak będą ćwiczyć do upadłego.

 

Ja także uważam że to co ty robisz nie jest dostępne dla każdego i nazwałbym to jednak czymś wyjątkowym i niezwykłym (inni znajdą wiele innych słów jak choćby Mistrzostwo.

 

Darku mimo wszystko uważam iż to kwestia priorytetów i samozaparcia, niepoddawania się w momencie kiedy robisz tą samą część po raz setny i dalej jest ona do niczego. Najgorsze przy robieniu tego typu modeli jest wymyślanie jak daną część zrobić. Potem to tylko rzemiosło, rzemiosło i po raz setny rzemiosło itd., itd

Edited by Guest
Link to comment
Share on other sites

Czy każdy kto wsiądzie (...) na motocykl będzie (...) Rossi'm?

Ciągnąc jeszcze tę dygresję, Rossi to taki własnie rzemieślnik w Moto GP, jeździ tam tak długo, że zna już każdy zakręt na pamięć Za przykład artysty dałbym raczej Stonera, który wpadł, pozamiatał i poszedł na emeryturę w wieku 27 lat

 

A wracając do modelu i budowniczego - nie uciekniesz Irku od pochwał i mistrzowskich "wyzwisk", bo o ile znajomość rzemiosła na pewno pomaga, to jednak niepowtarzalność Twojej pracy pospolita nie jest.

Link to comment
Share on other sites

 

A wracając do modelu i budowniczego - nie uciekniesz Irku od pochwał i mistrzowskich "wyzwisk", bo o ile znajomość rzemiosła na pewno pomaga, to jednak niepowtarzalność Twojej pracy pospolita nie jest.

 

Owszem tu się zgodzę, iż model jest niepowtarzalny bo myślę iż niewielu jest takich "pozytywnych wariatów", którzy zainwestują 5-6 lat w jeden model rozbierając go jak tylko się da i na ile starczy umiejętności, otwierając kolejny luk nie mając pewności dobrnięcia do końca. Na ten moment jestem szczęśliwy, iż dobrnąłem do końca z radarem, mam cichą nadzieję na podobną sytuację z lawetą, i tak krok po kroku, rok za rokiem mam cichą nadzieję dobrnięcia do końca prac.

Link to comment
Share on other sites

Irek ma rację – to tylko „kwestia priorytetów i samozaparcia”. Jeśli ktoś ma te priorytety i wiele samozaparcia, to taki poziom osiągnie. Jeden prędzej, drugi później, ale osiągnie. Tu nie są potrzebne jakieś specjalne cechy fizyczne lub intelektualne, ani tym bardziej talent (już były kiedyś takie dyskusje, czy do modelarstwa potrzeby jest jakiś specjalny talent). Owszem, potrzebne jest doświadczenie. Ale te zdobywa się poprzez pracę i poszukiwanie, często żmudne, rozwiązywania problemów, o których również Irek wspomina. Jeśli ktoś tych priorytetów nie ma, to po prostu… nie będzie się starał robić takich modeli. Jeśli je ma to… patrz wyżej

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...

Important Information

We have placed cookies on your device to help make this website better. You can adjust your cookie settings, otherwise we'll assume you're okay to continue.