Skocz do zawartości

Grumman F-14A TOMCAT - TAMIYA - 1:48


DarkWing

Rekomendowane odpowiedzi

Witam

Oto moje najnowsze osiągniecie, model bardzo dobrze znany i wręcz "oklepany"... ale to chyba jeden z tych, którego  "trzeba mieć".

Tytułowy Grumman F14-A TOMCAT.
Model Tamiya nr katalogowy 61114. 

QveEesj.jpg

Producenta nie trzeba ani przedstawiać, ani specjalnie recenzować. Ten model to jeden z tych prawie doskonałych, przynajmniej jeśli chodzi o jakość wykonania. Elementy o bardzo szczegółowej fakturze, idealne spasowanie, przemyślana konstrukcja wyprasek. Nie wypowiadam się o dokładności odwzorowania w stosunku do oryginału, dlatego mówię, że prawie idealny. Niestety cena nie jest już taka idealna, no ale coś za coś....
Malowanie jakie wybrałem to oczywiście sztandarowe
VF-84 "Jolly Rogers" CAG Bird, 1979 (USS Nimitz).
Zapraszam do galerii


3AFQUh7.jpg


P59I7dm.jpg


Dw9wy8o.jpg


A5wU9Xa.jpg


GpF4HOE.jpg


J8GEgTu.jpg


I32Mhzg.jpg


ZCqubS3.jpg


SKuPiid.jpg


KehTHb3.jpg


71R20XW.jpg


NRcFr6P.jpg


0lA6V6W.jpg


tzIEnjj.jpg


e3Fwgxj.jpg


cHziG46.jpg


hEN3xF9.jpg


iacc7AX.jpg


Ustawienie skrzydeł 20° - ladowanie oraz przy minimalnej prędkości przelotu
Hgw7SbG.jpg


Ustawienie skrzydeł 68° - prędkość ponaddźwiękowa
WGz6GYl.jpg


Ustawienie skrzydeł 75° - parkowanie na pokładzie lotniskowca
0WXekTK.jpg


F-14 był moim ostatnim modelem który czekał na wypełnienie tej mini gablotki.
Kiedyś wpadł mi taki pomysł do głowy na kilka samolotów które chciałem mieć... i oto one
uO4TNrB.jpg

  • Like 9
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie jestem przekonany.

Jak dla mnie zdecydowanie za czysty i mam wrażenie, że praktycznie w ogóle nie wydobyłeś atutów tego zestawu.

Wygląda prawie jak z fabryki. Washa dla podkreślenia linii podziału też coś brakuje.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję, że się podoba - cieszy mnie to.

2 godziny temu, Mates napisał:

Nie jestem przekonany.

Jak dla mnie zdecydowanie za czysty i mam wrażenie, że praktycznie w ogóle nie wydobyłeś atutów tego zestawu.

Wygląda prawie jak z fabryki. Washa dla podkreślenia linii podziału też coś brakuje.

Atutów tego zestawu zdecydowanie nie wydobyłem tak jakbym chciał (na YT oglądałem jak ktoś pokazywał swoja pracę w kilkunastu odcinkach, tam wykorzystał wszystko co możliwe), ale ja jestem zadowolony bo osiągnąłem założony cel.

Czysty jest, bo miał być taki z założenia, ten jak i cała reszta kolekcji. Te samoloty miały wyglądać jak z fabryki, bo chciałem je przedstawić w momencie rozpoczęcia służby, a nie tuż przed złomowaniem. Poza tym znudziło mnie i mam dość robienia i oglądania modeli całych usyfionych. Mam wrażenie, że ostatnio zapanowała moda - im bardziej styrany i ubabrany, tym bardziej się podoba... No ale o gustach się nie dyskutuje....

Wash jest i dobrze/naturalnie podkreśla linie podziału, może to kwestia oświetlenia, że na zdjęciach tak tego nie widać.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, DarkWing napisał:

Poza tym znudziło mnie i mam dość robienia i oglądania modeli całych usyfionych. Mam wrażenie, że ostatnio zapanowała moda - im bardziej styrany i ubabrany, tym bardziej się podoba...

Nie obraź się, ale mam wrażenie że nie do końca rozumiesz o co chodzi w tym tzw. brudzeniu modeli.
Bo nie chodzi o to żeby model był brudny, czy nawet żeby przedstawiał po prostu model brudnego samolotu, tylko żeby wyglądał nieco realistycznie.
W praktyce nie istnieją (może poza jakimiś muzealnymi przypadkami) operacyjne maszyny na których nie widać śladów eksploatacji i zabrudzeń. Zawsze coś wycieka, coś się przylepia, coś się wyciera na takim samolocie i dobry modelarz stara się to odtworzyć. Im lepiej to mu wychodzi tym lepszy jest model. To nie moda ani jakieś fanaberie niezrozumiałe, tylko świadoma próba zrobienia modelu, który maksymalnie jest podobny do prawdziwej maszyny. Ostentacyjne ignorowanie takich tendencji prowadzi do czegoś takiego co zrobiłeś Ty: model może i czysto i schludnie pomalowany, ale kompletnie pozbawiony jakiegokolwiek podobieństwa do prawdziwej maszyny. Napisałeś że zrobiłeś to celowo - ok, może i tak, ale w takim razie po co ten preshading bardzo mocny po liniach podziału, skoro maszyna miała być nowa, niewyeksploatowana, na której takich efektów w rzeczywistości nie ma?
Lepiej się przyznać że próbowałeś (a może i nie, bo nie wiedziałeś jak - być może) i nie wyszło, zamiast tworzyć teorię, z gruntu nieprawdziwą, od której od razu się odcinasz dla bezpieczeństwa.
Modelarstwo trochę na czym innym polega.

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

50 minut temu, Solo napisał:

Nie obraź się, ale mam wrażenie że nie do końca rozumiesz o co chodzi w tym tzw. brudzeniu modeli.
Bo nie chodzi o to żeby model był brudny, czy nawet żeby przedstawiał po prostu model brudnego samolotu, tylko żeby wyglądał nieco realistycznie.
W praktyce nie istnieją (może poza jakimiś muzealnymi przypadkami) operacyjne maszyny na których nie widać śladów eksploatacji i zabrudzeń. Zawsze coś wycieka, coś się przylepia, coś się wyciera na takim samolocie i dobry modelarz stara się to odtworzyć. Im lepiej to mu wychodzi tym lepszy jest model. To nie moda ani jakieś fanaberie niezrozumiałe, tylko świadoma próba zrobienia modelu, który maksymalnie jest podobny do prawdziwej maszyny. Ostentacyjne ignorowanie takich tendencji prowadzi do czegoś takiego co zrobiłeś Ty: model może i czysto i schludnie pomalowany, ale kompletnie pozbawiony jakiegokolwiek podobieństwa do prawdziwej maszyny. Napisałeś że zrobiłeś to celowo - ok, może i tak, ale w takim razie po co ten preshading bardzo mocny po liniach podziału, skoro maszyna miała być nowa, niewyeksploatowana, na której takich efektów w rzeczywistości nie ma?
Lepiej się przyznać że próbowałeś (a może i nie, bo nie wiedziałeś jak - być może) i nie wyszło, zamiast tworzyć teorię, z gruntu nieprawdziwą, od której od razu się odcinasz dla bezpieczeństwa.
Modelarstwo trochę na czym innym polega.

Solo - ja z natury jestem człowiekiem który się nie obraża ?

Co do Twoich wątpliwości to śpieszę zapewnić Cię, że doskonale znam i rozumiem wszystkie techniki modelarskie oraz wiem o co chodzi w tym tzw. brudzeniu modeli - jak to ująłeś...

Jestem jednak przekonany, że to Ty nie zrozumiałeś moich intencji i tego jak chciałem żeby model wyglądał i powinien w danym etapie swego istnienia.

"W praktyce nie istnieją (może poza jakimiś muzealnymi przypadkami) operacyjne maszyny na których nie widać śladów eksploatacji i zabrudzeń" - będzie idealna okazja obejrzeć sobie nowe samoloty bojowe F-35 jak dotrą do naszego kraju. Pojedź, popatrz i powiedz mi czy będą tak uje... sorry upaćkane jak Ci się wydaje i próbujesz to przeforsować. Będą fabrycznie nowe i myślisz że będzie już z nich coś, gdzieś ciekło, będą zadrapania i odpryski... nie sadzę.

"ale w takim razie po co ten preshading bardzo mocny po liniach podziału, skoro maszyna miała być nowa, niewyeksploatowana, na której takich efektów w rzeczywistości nie ma?" - wydaje Ci się, że nowa maszyna jest calutka pięknie, równo pomalowana jak auto w salonie ??… to chyba naprawdę Ci się wydaje :) :) :)... Akurat F-14 był idealnym tego przykładem - można w sieci pooglądać i poczytać o zastosowanej farbie i problemami z nią -  w moim modelu za mało podkreśliłem przebarwienia poszczególnych fragmentów poszycia (biedronka). Dodatkowo oświetlenie do zdjęć całkowicie zniwelowało ten efekt.

"...Lepiej się przyznać że próbowałeś (a może i nie, bo nie wiedziałeś jak - być może) i nie wyszło, zamiast tworzyć teorię, z gruntu nieprawdziwą..." - jeśli potrafisz znajdź moje warsztaty i galerie z modelami które są i ubrudzone i noszą ślady eksploatacji (tak, są takie) i wtedy osądzaj co kto potrafi. Może 20-30 lat temu nie wiedziałem co to pre-shading, wash itp. ale dzisiaj uwierz mi nie muszę tego wszystkiego pakować w jeden model żeby coś komuś udowodnić. I śmiem wątpić aby to było ze szkodą dla modelu.

"Modelarstwo trochę na czym innym polega" - rozumiem, że jesteś na tyle doświadczony, że umiałbyś mi to wyjaśnić. Twoje 10605 postów powinno to potwierdzić ale gdyby odjąć te z działów In-box, 1:1, Giełda, plac zabaw...  to robi się skromnie. Odejmijmy jeszcze warsztaty z niedokończonymi modelami,  hmm… Szafujesz nazwami technik modelarskich, znajomością tematyki - dlaczego więc nie stosujesz tego do swoich modeli. Twój F-16 np. - ładny, nie mówię, że zły ale też nie bardzo przypomina mi oryginał, bardziej jakieś szaleńcze mazanie pędzlem po spodzie modelu, ale OK taka była Twoja wizja - nic mi do niej. Jak widać od samego oglądania i pisania nie można się nauczyć.

Powtórzę więc - nie obrażam się, a jedynie odpowiadam na Twoje zarzuty i dla jasności nie mam ochoty na nerwową dyskusję i słowne przepychanki. Za stary na to jestem, a i to forum nie do tego służy. Nie wstydzę się swojej pracy więc ją publikuję - komuś się spodoba, komuś nie - takie jest życie, nie może być inaczej.

Radości z modelarstwa życzę - bo na tym to polega :).

  • Like 2
  • Thanks 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To maszyna z 1979 - czyli ma maks dwa lata. Kiedy miała się ubrudzić?
Dla przypomnienia też ten kolor (light gull gray FS16440) nie chwytał za bardzo brudu bo był błyszczący.

W dodatku ta konkretna maszyna w tym konkretnie roku brała udział w zdjęciach do filmu "The Final Countdown" i na filmie doskonale widać jak była ubrudzona:

 

Sam model mi się podoba, plus za rzadko spotykany zestaw uzbrojenia. Jedynie to ten szary wyszedł za ciemny jak na mój gust.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, DarkWing napisał:

będzie idealna okazja obejrzeć sobie nowe samoloty bojowe F-35 jak dotrą do naszego kraju. Pojedź, popatrz i powiedz mi czy będą tak uje... sorry upaćkane jak Ci się wydaje i próbujesz to przeforsować.

No i sam widzisz, że jednak chyba nie do końca temat jest przez Ciebie zrozumiany. Modele samolotów nie muszą być pobrudzone, one powinny mieć ślady eksploatacji, mniej więcej to się kryje pod niezwykle szerokim weatheringiem, do tego dochodzą jeszcze efekty światłocienia itp. Wszystko co w sumie daje efekt realizmu.
Ale ok, skoro twierdzisz że znasz temat dogłębnie, to nie muszę tłumaczyć.

Co do czystych F-35...

181008-N-ZB537-009.JPG

12 minut temu, DarkWing napisał:

jeśli potrafisz znajdź moje warsztaty i galerie z modelami które są i ubrudzone i noszą ślady eksploatacji (tak, są takie) i wtedy osądzaj co kto potrafi.

No ale ja widzę Twojego F-14 i moja ocena jest krytyczna, zresztą jak widać nie tylko moja. Nie przyjmujesz krytyki i tłumaczeń ludzi, że nawet nowiutki, czyściutki samolot z fabryki nieco inaczej wygląda, i inaczej taki model warto zrobić. Naturalnie Twoje prawo mieć inne zdanie i zrobiłeś model zgodnie ze swoją wizją. Nic mi do tego, ale skoro pokazujesz model na forum, to spodziewaj się krytycznej reakcji. Nie widzę powodu do obrażania się i jakiś niesportowych przytyków.

 

15 minut temu, DarkWing napisał:

I śmiem wątpić aby to było ze szkodą dla modelu.

Według mnie: to jest ze szkodą dla modelu.

15 minut temu, DarkWing napisał:

Twoje 10605 postów powinno to potwierdzić ale gdyby odjąć te z działów In-box, 1:1, Giełda, plac zabaw...  to robi się skromnie. Odejmijmy jeszcze warsztaty z niedokończonymi modelami,  hmm… Szafujesz nazwami technik modelarskich, znajomością tematyki - dlaczego więc nie stosujesz tego do swoich modeli.

Nie bardzo rozumiem co z Twoim modelem i moją krytyczną opinią o nim ma to ile postów napisałem i w jakich tematach.
Widzę tu niestety rozdrażnienie spowodowane krytyką. Niepotrzebnie, bo dobra, konstruktywna krytyka jakiej doświadczyłeś w tym temacie to akurat stosunkowo rzadka rzecz na tym forum, ja generalnie byłbym wdzięczny gdy ktoś mi wskazuje moje błędy. Każdy je popełnia, ja sam robię ich mnóstwo i całkiem serio Ci napiszę, że brakuje mi takiego podejścia do moich galerii. Dlatego każda krytyczna opinia o moim modelu, choć niestety to rzadkie, jest taka cenna. Człowiek czasami myśli sobie, że zrobił co się dało i więcej już z tematu nie wyciśnie, a wtedy przychodzi ktoś na forum i palcem pokazuje co i jak można lepiej zrobić. Dla mnie to bezcenne doświadczenia. Nie warto brać krytyki tak bardzo do siebie, to tylko plastikowe samolociki z plastiku.

 

21 minut temu, DarkWing napisał:

Radości z modelarstwa życzę - bo na tym to polega :).

No i to jest najlepsze podsumowanie, bo jeśli ten model Ci się podoba, to jest w tym najważniejsze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, ESP napisał:

To maszyna z 1979 - czyli ma maks dwa lata. Kiedy miała się ubrudzić?

No choćby w 1:59, widać jak bardzo pociapana jest czarna farba przed wiatrochronem. Nie wiem czy to brud, czy inne ślady eksploatacji, ale nie jest to po prostu czarna gładka farba.

image.thumb.png.39da301ff1e6477c93e2b9f88d0546f5.png


Kolejne dobre ujęcie to 2:47 - widać jak bardzo przebarwiona i pociapana jest farba na nosowej części maszyny, na całej długości, chyba tam też widać podmalówki przy krawędzi wlotu powietrza (choć to już inna maszyna ale w tym samym chyba malowaniu).

image.png.30c1502ee29daa4b91acca76de4a9c66.png

 

Edytowane przez Solo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

37 minut temu, DarkWing napisał:

Pojedź, popatrz i powiedz mi czy będą tak uje... sorry upaćkane jak Ci się wydaje  Będą fabrycznie nowe i myślisz że będzie już z nich coś, gdzieś ciekło, będą zadrapania i odpryski... nie sadzę.

Jeśli nie będą odpakowywane z worków próżniowych to będę osmalone, zależności również od pogody w jaka przylecą.
 

17 minut temu, ESP napisał:

To maszyna z 1979 - czyli ma maks dwa lata. Kiedy miała się ubrudzić?
Dla przypomnienia też ten kolor (light gull gray FS16440) nie chwytał za bardzo brudu bo był błyszczący.

40.thumb.jpg.a3a4a3e2d699f5ad6583644a9b62bf3c.jpg
Tu masz polskiego Mastera ma 18 miesięcy, no ale one tez się nie brudzą ? 

 

37 minut temu, DarkWing napisał:

rozumiem, że jesteś na tyle doświadczony, że umiałbyś mi to wyjaśnić. Twoje 10605 postów gdyby odjąć te z działów In-box, 1:1, Giełda, plac zabaw...  to robi się skromnie. OJak widać od samego oglądania i pisania nie można się nauczyć.

Radości z modelarstwa życzę - bo na tym to polega :).

Niby  masz luz, ale nie masz stylu ? Niepotrzebne te osobiste podjazdy. 


Koledzy chyba chcieli Ci cos przekazać, a w każdej nawet plotce jest ziarno prawdy, a co dopiero w krytyce konkretnego modelu ?
Jesli chodzi o mnie to tez mnie to razi ale jeśli robisz do kolekcji czysciochow to tez kumam. 

Edytowane przez Bobek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Solo napisał:

No choćby w 1:59, widać jak bardzo pociapana jest czarna farba przed wiatrochronem. Nie wiem czy to brud, czy inne ślady eksploatacji, ale nie jest to po prostu czarna gładka farba.
Kolejne dobre ujęcie to 2:47 - widać jak bardzo przebarwiona i pociapana jest farba na nosowej części maszyny, na całej długości, chyba tam też widać podmalówki przy krawędzi wlotu powietrza.
 

No to nawet jak na maszyne po 2 latach sluzby to to jest nic a autor przedstawia PRAWIE nowa maszyne.

Solo w twoim F16 akurat zastosowales mase "techni modelarskich" ktorych nie bylo widac. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak jeszcze z ciekawości spytam: pitoty i sondy AOA są pomalowane kolorem kamuflażu z jakiegoś powodu? Powinny być metalowe.
I dlaczego felgi kół są metalowe zamiast białych (chyba że ten egzemplarz tak miał, wtedy zwracam honor).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 minut temu, kzugaj napisał:

Solo w twoim F16 akurat zastosowales mase "techni modelarskich" ktorych nie bylo widac. 

Bardzo możliwe, wciąż się uczę. Nie wiem tylko skąd pomysł że zastosowałem masę technik modelarskich do brudzenia. Było ich tam ze 3 chyba. Nie rozumiem też co to ma wspólnego z F-14 autora galerii?

Edytowane przez Solo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, ESP napisał:

Jak widać obraz nędzy i rozpaczy.

No ale co ma to zdjęcie udowodnić? Że na tym kawałku burty na wysokości kabiny nie było wyraźnych zabrudzeń?
Możliwe. Nikt nie krytykuje autora za to że tam nie nawsadzał sadzy w tym miejscu na modelu. Pokaż zdjęcia tej konkretnej maszyny pod spodem, między silnikami, albo na górze, między statecznikami. I niech to będą zdjęcia na których coś w miarę dokładnie widać.
Tak czy inaczej, moje zarzuty co do modelu nie dotyczyły braku brudu, tylko braku szeroko rozumianego weatheringu.
No chyba że ten konkretny samolot nie miał obić, otarć, żadnych wycieków smarów we wnękach podwozia, dysze nie były osmalone, a na maszynie nie było śladów po deszczu i soli. Wtedy zwracam honor.

Edytowane przez Solo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo ładnie zrobiony.:super:

Panowie dalibyście już spokój.Modelarstwo już dawno z realizmem nie ma nic wspólnego.To biznes nakręcany przez producentów różnych "chemikaliów".Jeżeli autor modelu pisze że tak ma być to tak ma być i nikomu nic do tego.Wszelkie próby odtwarzania śladów eksploatacji to tylko próby .Model zawsze będzie wyglądał jak model.A że taka jest moda to widać wyraźnie.Widać po modelach i to we wszystkich działach.Wstawia ktoś swój pierszy model i zamiast go czysto skleić to uświniony od góry do dołu.Ale taka moda.Jak ktoś lubi czyste modele to niech tak robi i innym nic do tego.Jak czytam komentarze w stylu "fajny ale za czysty" to mnie szlag trafia.Forum jest do pokazywania swoich prac czy do tego żeby na siłę przekonywać do swoich racji?Gdyby kolega "DarkWing" chciał zrobić maszynę ubrudzoną to pewnie by tak zrobił.

Edytowane przez Xmen
  • Like 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.