Skocz do zawartości

Arma Hobby - zapowiedzi i nowości lotnicze


Roland_Sebastian

Rekomendowane odpowiedzi

2 godziny temu, Luljan napisał:

Jednym zdjęciem nie da się tego udowodnić, ponieważ tak ja w przypadku dyskutowanego problemu,  jedne go uwypuklają, a inne czynią niewidocznym. To jest problem odnoszenia się tylko do zdjęć. Czasem są pomocne a czasami prowadzą w las  gesty las 😂.

Tu właśnie zdjęcie, które nic nie mówi na interesujący nas temat.  Przydatne są takie, gdzie światło kreśli linie pomagające nam zobaczyć krzywiznę szyby i podszybia. 

a4.jpg

Edytowane przez letalin
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wróćmy do tekstu MarCo. Napisał o tym podszybiu coś takiego:  "To understand what we are talking about, it is enough to find a photo with the sun flashing on this element - you can immediately see that the windshield with one unbroken line goes down to the fuselage far below the glass frame. "

Słusznie zauważając, że linia szyby przechodzi w podszybie niezałamaną linią. Ilustruje to dobrym zdjęciem. 

image.jpeg.26ad918b287b6a0f57f84381f19af89f.jpeg

I potem przeprowadza operację na modelu, która ma upodobnić modelik do zdjęcia. Czy w efekcie uzyskał linię "unbroken"? Nie udało mu się i wyszło, że wiecznie dobra pragnąc, zło sobie uczynił:) 

image.jpeg.b655751cad857f913eff1872a0595caa.jpeg

 

Jak to na modelu wygląda? Wcześniej zamieściłem rendery od Marcina Ciepierskiego, dzisiaj zdjęcia pokazujące, że rendery i model mają ten element zaprojektowany jak najbardziej prawidłowo. Czy doskonale? Czy należy tam cokolwiek poprawiać i zmieniać ryzykując, że będziemy jak MarCo/Overkill? 

Patrzcie ludzie i sądźcie w swoich umysłach pozbawionych uprzedzeń i złych emocji. Chodzi o prawdę i chęć jej dociekania. 

113.thumb.jpg.63d35d1d830cd91e3a85826786edefc2.jpg120.thumb.jpg.7bca567a3f4ec104f739969f181a57f7.jpg119a.thumb.jpg.337711ebf592439e68d4979e4842a66f.jpg118.thumb.jpg.663423eb437248b6e48490d85ee0371d.jpg116.thumb.jpg.1b0391b631f8997e27b827eb793aeaab.jpg115.thumb.jpg.8baac0aff6e546c0e75ea21073d09833.jpg

 

Dla mnie jest OK i nie zamierzam tego ruszać. Można się czepić, że boczna szyba nie ma dokładnie takiej krzywizny, jaką da się zaobserwować na zdjęciach. Odbłysk światła na niej nie jest taki prosty jak na modelu. Tak, AH nie zmniejsza samolotów, a produkuje modele samolotów w skali. Dążąc do perfekcji i nigdy nie mając szansy jej osiągnąć:) Fajnie, że próbują. 

 

W czasie tej dyskusji było momentami gorąco. Kolega Luljan przez chwilę wydawał się osobą zapiekłą w swoich poglądach, potem delikatnie zwątpił i zaczął niuansować swoją opinię. To bardzo duży sukces, że sobie pogadaliśmy i się nie poobrażaliśmy:)))) Super. Są argumenty, są zdjęcia, każdy rozsądzi sam. 

 

117.jpg

111.jpg

112.jpg

114.jpg

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak dobrze, że nie kleję tych śmiglaków, więc kupować nie będę i patrzę na temat z pozycji obserwatora. Dzięki temu mogę powiedzieć, że jak na skalę 1/72 to tam praktycznie nie ma różnicy. Cieszę się jednak ,że polska firma robi modele, w których żeby udowodnić jej błąd rzędu ułamka milimetra, trzeba brać pod uwagę kąt padania światła i ogniskową obiektywu. To znaczy, że te modele są dobre.

  • Like 9
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja swoją skleiłem i nawet gdyby mi boczki przypalali jak Kmicicowi ( a jest co przypalać :szczerbol:)  - za ChRL nie wiedział bym o co kaman z tym podszybiem...ale ja należe do godpodyń domowych mówiących ojtam, ojtam...i głosuje swoimi grajcarami za armą.

( ino pamiętajcie o polonikach 😉 )

 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, letalin napisał:

Nie nie kleił. Jedzie do mnie. Załóż warsztat, bo ciekawi mnie jak ta chirurgia wyjdzie. 

Nie bardzo mam wenę na kolejny warsztat.

Ale myślałem że twórcy modelu zwyczajowo przedstawia na blogu firmowym relacje z budowy i przetrą szlaki.

Pierwsze wrażenie z zabawy z sea Hurricane jest jedno - ustabilizować kadłub i precyzyjnie mierzyć. Bo inaczej rozsypie się całą geometria modelu.

To nie te czasy, że kadłub ( np. Matchbox'a)  miał grube, samonośne i praktycznie stabilne ścianki.

Hurricane ma bardzo wiotki kadłub z tendencja do wyginania się po wycięciu spodu...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hoho, dawno nie było takie imprezy na forum, nie? Widzę ze nadal brniecie w zmyślony mit o ludziach którzy chcą niszczyć Świętą Firmę. Nie, ja nie.

 

Grzesiek, tak tytułem wstępu: daruj sobie szydzenie, to nie zadziała. Moje imię jest znane, jest też w stopce na 72F, więc jak już musisz się do mnie odnosić tutaj, to wolę jak będziesz o mnie pisał imiennie. Wymyślanie nowych ksywek jest już blisko dna i boję się, że je przebijesz. Nie obrażaj inteligencji innych użytkowników forum, bo ich od tego forum odstraszysz. No z tego co widzę paru tutaj się nie obrazi, ale jednak czyta Wasze wywody więcej ludzi niż się w wątku udziela. Miej dla nich trochę litości, tym bardziej że występujesz już jawnie jako przedstawiciel AH.
Chłopakiem też mnie raczej nie powinieneś tytułować, jeśli nie wiesz w jakim jestem wieku. Po Twoich wywodach na temat skrzydła Airacobry już nie wypowiadaj się tak znawczym tonem, doradzam trochę samokrytyki.
Nie życzę sobie przypisywania mi nieprawdziwych stwierdzeń. Ani nie napisałem, że znalazłem błąd, ani, że go poprawiam. Z tego co widzę, Marcin tez nie zadał sobie trudu aby to przeczytać, skoro twierdzi że pi.lę. No chyba że to Ty twierdzisz, to mam nadzieję ze za Twoje wysiłki jakoś Cię tam wynagrodzą. Napisałem, że widzę, że Marcin miał świadomość zmiany przekrojów w tym miejscu, ale ponieważ jestem niezadowolony jak AH oddała to w modelu, to postanowiłem usprawnić ten obszar. Nazwałem to niedociągnięciem. No chyba że chcesz nas na siłę skłócić bo igrzyska będą fajne, więc przedstawiasz to złym świetle?

Ja chcę mieć w modelu inaczej jak dała AH i nie uważam ze popsułem model. Mało tego, nie widziałeś jeszcze finalnego efektu, wziąłeś sobie robocze zdjęcie z warsztatu i po nim bazgrasz kreski w takich miejscach jak Ci do wywodów pasują.
Jak Ty uważasz że popsułem,  to nie mam z tym najmniejszego problemu. Ja robię model dla siebie, nie dla Was.
Jak chcesz rzeczowo pokazać co i jak, to zachowaj bezstronność - tylko ze to trudne, jak mocodawcy patrzą na wpisy. Właśnie opublikowałeś zdjęcia, które pokazują ze model faktycznie nie jest idealny i nie wygląda tak jak na zdjęciach kolegów popierających AH.  Szyba wyraźnie nie jest w linii z kadłubem, a rama to wypukły wałek - ale oczywiście każdy sobie widzi co chce.

Ponownie wracamy do tematu już przerabianego - mnie rendery nie interesują, wiele rzeczy które na nich widzę, nie istnieje w plastiku. Nie pokazuj mi teorii jak widzi to Marcin - nigdzie nie piszę ze widzi to źle. Przedyskutuj praktykę, co dostajemy w plastiku. Porównaj to sobie z renderem. Trochę nie pykło - pewnie znowu warsztat winny bo już nie ma na kogo zwalić winy. Wypukłe ramy szyb to nie jest żadne ograniczenie technologii tylko niedoróba.
Najsmutniejsze dla mnie jest to, że nikt z waszego towarzystwa wzajemnej adoracji nie ma refleksji żeby wyciągać wnioski i na przyszłość, przy kolejnym modelu, przyjrzeć się czemuś wnikliwiej. Jest tylko obrona czci i wiary. Bezmyślna i bezrefleksyjna, aby oddalić, zbagatelizować i zatrzeć. Nie chce Wam się popatrzeć na zdjęcia prawdziwych maszyn z epoki i porównać z modelem.
Chyba najprzytomniejszy komentarz który tu przeczytałem to zauważenie, że rozdmu:bip:ecie pierdołę kilku mm2 - i faktycznie dla mnie to jeden z wielu drobiazgów o którym wspominam w swoim warsztacie a nie główny wątek. Tu na forum się robi główny problem modelu, i zaczynacie szitstorm z tego powodu. Po co? No chyba, że po to żeby odwrócić uwagę o realnych problemów, to ok, ma nawet sens.
Robicie wszystko, żeby umniejszyć - co najzabawniejsze, problem który sami sobie wymyśliliście, bo dla mnie to żaden temat. Wstawiacie rendery, zdjęcia latajacych wyklepanych warbirdów, wyznania wiary, nawet zdjęcia kolegi aptekarza-mojego krajana, który zapomniał dodać, że ramy szyby są szlifowane na jego zdjęciu. Pasowało do obrony AH, której to AH nikt nie atakuje, ale jest fajna hucpa. Tutaj apel, kolego, bądź uczciwy i komentuj co wstawiasz. Nie wierzę, że ta rama nie jest zmodyfikowana, w moich pięciu modelach jest półokragła i odstaje wyraźnie z obrysu kadłuba, a u Ciebie płaska i lezy elegancko na boczkach. Aż tu nagle kolega Grzegorz , również w obronie AH, (której nikt nie atakuje) - powyżej wstawił zdjęcia które przeczą Twoim. Widzę na nich to, co u siebie, szkło jest szersze niż zbyt chudy w tym miejscu kadłub. Zapomniałeś zaznaczyć że u Ciebie to przerobione delikatnie? A jak już robisz z aptekarską precyzją, to dobra rada - usuń chociaż elementy które nigdy na tym samolocie nie występowały, szkoda to pięknie pomalować z tymi błędami.
I tu zaznaczam, że właśnie tam są realne błędy a wymyślona przez Was szyba. Przy okazji - tak, kolega EM widzi dobrze te drzwi, to widać na dowolnym zdjęciu, tylko zobaczyć tego nie chcecie. Ja u siebie to olałem, bo jak widać nie czepiam się każdego detalu którego mógłbym. Właśnie dlatego że moje wątki nie są po to żeby się czepiać. To Wy to chcecie tak widzieć, ale to Wasz problem, nie mój.

 

Jak coś piszę o modelach to podkreślam że pokazuję co sam robię, a każdy sobie sam powinien ocenić co warto a co nie.

 

I tu uwaga do kolegi Bercik, a może byś po prostu przyjął to piszę za moje prawdziwe intencje i nie szukał drugiego dna. Z definicji zakładasz że moim zamiarem jest hejt AH i tak sobie konstruujesz post żeby to pokazać. Zarzucasz złośliwość, że analizuję modele AH bardzo wnikliwie, no to może policz ile wydali modeli a ile ja skleiłem przy okazji publicznie to opisując. Pomogę Ci, dwa: FM-2 i teraz P-39. To ma być celowy hejt? To chyba mocno nie nadążam za ich planem wydawniczym.
Twoja uwaga o cięciu na plasterki to powtarzanie mitologii. Proponuję wrócić do tamtego wątku i przeczytać ze zrozumieniem jeszcze raz.  Wiem że nudne, że trudno, łatwo się pogubić. Wierzę ze dasz radę. Wynotuj sobie tak skrzetnie jak notujesz z angielskiego forum, pytania i odpowiedzi. Zobacz kto jest tam agresywny. Spróbuj zobaczyć kto był atakowany a kto był atakującym - podrowienia dla Grześka nr2, już teraz pracownika AH. I nie, cięcie elementów aby coś pokazać to nie jest objaw nienormalności jak sugerujesz. Zrobiłem to, bo umiałem i mogłem, a nie dlatego że mam coś z głową. Jedyne, co od tamtego czasu można zauważyć to nie rzekome atakowanie modeli AH, ale ustawianie się AH w roli ofiary. Zawsze, ale to zawsze jak coś nie wyjdzie w modelu, zamiast to wreszcie zauważyć, ewentualnie zanotować żeby  następnym razem nie wpaść na taką minę, podnoszą lament, że ktoś ich złośliwie oczernia. A oni są tacy wspaniali, ale pokrzywdzeni. Cel jest oczywisty: nie komentujcie, nie krytykujcie. Przynosi to Wam dokładnie odwrotny efekt, ale nie moja sprawa.
Bądź tez łaskaw nie wrzucać mnie do jednego worka z Piotrem (i z Kamilem). Obu znam i z obydwoma rozmawiam (chyba ze o czymś nie wiem). Ale każdy z nas pisze w swoim imieniu. Z tym duetem to już grubo przesadziłeś.
Nie życzę sobie wkładania w moją klawiaturę słów których nie napisałem - to co uważasz za "wisienkę na torcie o projektancie Army" nie jest mojego autorstwa.
Tylko wiesz, Piotrek napisał prawdę. Kłuje w rzyć, jak widzę.
A na koniec, pokaż mi proszę, które moje teksty są wyolbrzymianiem problemów i gdzie są okraszone niesmacznym językiem. Może być na priv, bo to się robi bardzo nudne już tutaj. Tylko, zanim to wypiszesz, sprawdź najpierw czy aby opisuję prawdę i uzasadnij dlaczego jest to wyolbrzymienie, oraz sprawdź w ogóle kto pisze i czy na pewno to ja. Bo chyba trochę za dużo "zasług" mi przypisałeś. Serio, zapraszam do takiej listy. Nawet poświęcę czas żeby wytłumaczyć co miałem na myśli.

 

Mam taki apel do wszystkich: trochę mniej złości a więcej zrozumienia, to mniej żenujące będzie czytanie tego wszystkiego. Wszędzie powtarzam, że nie jestem wrogi AH, a kupuję i robię te modele, o ile podchodzą mi tematy. Kupuję ich dużo więcej, niż większość wypowiadających się fanbojów AH. Nie kupuję wszystkiego, bo np japończyków nie zbieram. Ale na siłę przyklejacie mi łatkę hejtera - co z Wami jest nie tak, macie jakieś kompleksy tam w AH? Musicie mieć wroga publicznego? Jest jakiś zakaz pisania o waszych modelach?

 

Wracając do Waszego bajorka forumowego: przepraszam, że burzę tak przemiłą atmosferę i psuję radosny nastrój, ale chciałbym spytać: Wy to tak sobie gadacie o rzeczywistych problemach modelu czy o tym jak je najlepiej i najszybciej zbagatelizować? Dla kolegi pytam.

 

Tu chcę też wytłumaczyć że mam odmienne zdanie niż kol. Luljan - ja nie widzę problemu z tym szkłem, ani że jest grube, ani z tym ze ma wypukłe (zamiast płaskich) ramy, ani że je ma tam gdzie ich nie powinno być - na koźle przeciwkapotażowym, ani z tym że mi ciężko zamknąć drzwi, żeby były równo z resztą kadłuba a nie wystające, ani że całe te drzwi tylko z grubsza przypominają oryginał. Ani nie mam problemu z tym kadłubem przed szybą. To są rzeczy, które stosunkowo łatwo wyłapać i sobie poprzerabiać jeśli się chce albo można je zwyczajnie olać. Można je wyłapać na zdjęciach dowolnej wersji, samemu ocenić jak jest naprawdę. Zdjęć jest w opór, tylko trzeba chcieć je znaleźć a nie dobierać pod obronę modelu i siedzieć zadowolonym, ze wszystko jest cacy.
Ja mam problem właśnie tymi wszystkimi klapkami. Tego nie wyłapiesz jak nie masz kwitów do konkretnej wersji maszyny.
AH wydała model rzekomo wszystkich wersji, co jest zwyczajnie nieprawdą. Oczywiste jest, że te wersje nie różniły się kształtem ogólnym. Niestety różnice nie sprowadzały się tylko do śmigła i wydechu jak daje AH (których - jak wcześniej zauważył Wasz ulubiony kolega - to wariantów i tak jest za mało). Różniły się właśnie tymi wszystkimi klapkami. I tak, można je sobie poszpachlować i doryć, ale AH nie pokazuje które i gdzie. Jak nie zerkniesz do mojego wątku, to tego nie znajdziesz w żadnej książce (ani nie znajdziesz w instrukcji modelu). Z tego powodu uważam to za większy problem, nie szkiełko. Co z tego że możesz przerobić/szapchlować i ryć, jak nie wiesz co. Spoko, ja coś tam ludziom pokażę, ale obawiam się o resztę modeli. Nie ma dużo takich wątków, a ja nie będę opisywał każdego zjebsutego modelu AH. Opisuję tylko to, co robię. To, że nikt nie opisał Hurricane, nie znaczy że jest idealny, prawda? Co z resztą modeli? F4F może? Mustang taki idealny?
Wracając do Airacobry: jest najlepsza i prawdopodobnie lepszej nie będzie. Bo konkurencja jest słabsza. Ale to jednocześnie nie oznacza ze model jest bez wad. Ma ich w cholerę dużo, i mam nadzieję ze Marcin chociaż żenadę roku poprawi. Wy to bagatelizujecie i czepiacie się szkła, a to trymer sprawił mi najwięcej trudności i jest najwredniejszy do usunięcia. I niestety, dopóki ktoś tego nie pokaże palcem, to sami tego nie znajdziecie. To co, lepiej nie pokazywać, czy może jednak warto o tym pisać?

 

Przy okazji mam Grzegorz pytanie, kto Wam robił napisy eksploatacyjne, bo większość można wyrzucić. Kolega chciał pogratulować ignorancji w tym temacie. Nie, nie będę tutaj pokazywał które - nie chcę wam psuć samozadowolenia.

  • Like 3
  • Haha 1
  • Confused 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, BRAVO112 napisał:

tylko po co az tyle??

napisze bardzo ostroznie, zeby nikogo nie urazic

cieszmy sie, ze mamy nowe modele i je budujmy. Troche lepiej albo troche gorzej 🙂 

Ale po co aż tyle tu? Pozbieraj 5 stron wstecz, to odpowiedź wyda się krótka.

Po co aż tyle tam? Opisuję co robię, w miarę budowy. Mam pomijać etapy, bo za długo, czy jak?

No więc ja się bardzo cieszę z tego modelu i go buduję. Ale inni się nie cieszą, że ja się cieszę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, MarCorp napisał:

 

Po co aż tyle tam? Opisuję co robię, w miarę budowy. Mam pomijać etapy, bo za długo, czy jak?

No więc ja się bardzo cieszę z tego modelu i go buduję. Ale inni się nie cieszą, że ja się cieszę.

Śledzę Twoją relację z  zainteresowaniem. Ten Twój wpis powyżej jest na tyle treściwy, że nie dam rady go dziś przetrawić. Dobrze, że piszesz jak to wygląda z Twojej strony. Wybacz, jeśli uraziłem Cię jakimiś figurami stylistycznymi, ale kto jest bez winy w takich dyskusjach? I tak było lajtowo, bez krytycznych emocji. Ten parapet wiatrochronu to jednak overkill, chociaż trafia też do mnie przekonanie, że chcesz mieć go po swojemu. Jutro sobie przeczytam to po kawałku i przemyślę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Łeeeeee, strasznie dramatyzujesz jak laska co dostała mało lajków. Taki żart, nie obraź się. Nie twierdzę, że klapki nie są problemem. Mówiłem tylko ogólnie, że dzisiaj nie powinno być problemu z bryłą. Nie struga się ręcznie, jak są dobre dane to można wszystko. Oczywiście, że trzeba mieć kwity, zdajesz sobie sprawę ile to wszystko kosztuje zapewne. Piszący monografie i rysujący plany też bardzo często tego nie mają. Ci zaś,  co uzbierali szpanują po forach jakby koło wynaleźli. Ot taka maniera modelarzy, jest teraz i była 30 lat temu.  Ale mówienie o wyklepanych warbirdach jest zabawne,  bo chyba zdajesz sobie sprawę, że w takim latającym zabytku nie jest priorytetem malowanie, zgodność wszystkich części z dana wersją a bezpieczeństwo. To nie Trabant wujka Janka 😂.  Nie sadzę żeby poszycie kadłuba było  dowolnie klepane, co innego  to co stoi w muzeum. 
To jest fajne hobby, każdy chciałby mieć jak najwierniej wszystko oddane ale darcie szat,  że się komuś nie chciało,  albo wzorował się nie na tym co powinien jest zabawne. Przecież element,  który jak twierdzisz nie jest głównym ( mimo to go poprawiasz) modyfikujesz w oparciu o zdjęcia. Nie o magiczne kwity z przekrojami. Czyli, sam możesz popełnić błąd w interpretacji, czyż nie? I to w sumie zostało tutaj wykazane.  A nikt nie mówił, że ten czy inne modele są bez wad. Mają je, dzięki temu tacy jak Ty mają fun. To znacznie fajniejsze niż oglądać kopaczy po wodzą Czesia autobus Michniewicza 😂.

  • Like 3
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, MarCorp napisał:

Jak chcesz rzeczowo pokazać co i jak, to zachowaj bezstronność - tylko ze to trudne, jak mocodawcy patrzą na wpisy.

To działa w dwie strony. 😉 Widać, że robisz bardzo dużo dla IBG, warto byłoby podejść tak samo do ich modeli. W Twoich wpisach tej bezstronności nie widać. Chciałbym zobaczyć tak skrupulatną analizę Dory i napisaną w tym samym tonie co w przypadku FM-2 i P-39. Bercik na to zwrócił uwagę.

10 godzin temu, MarCorp napisał:

Wstawiacie rendery, zdjęcia latajacych wyklepanych warbirdów, wyznania wiary, nawet zdjęcia kolegi aptekarza-mojego krajana, który zapomniał dodać, że ramy szyby są szlifowane na jego zdjęciu

I tu się mylisz, nie szlifowałem owiewki, chyba że uznajesz zmatowienie ramek w celu lepszej przyczepności farby szlifowaniem w celu poprawy kształtu. 😉

10 godzin temu, MarCorp napisał:

A jak już robisz z aptekarską precyzją, to dobra rada - usuń chociaż elementy które nigdy na tym samolocie nie występowały, szkoda to pięknie pomalować z tymi błędami.

Ulubione hasło ludzi, którym nie pasuje jak robię swoje modele. Wszystko bierzesz tak dosłownie? Otóż wytłumaczę Ci skąd pochodzi nazwa mojego profilu na FB. Nawiązuje do pracy, którą wykonuję zawodowo (farmaceuta) i łączy z moim hobby. Miało być błyskotliwie, jednak widzę, że nie wszyscy to łapią.😂

 

10 godzin temu, MarCorp napisał:

Nie wierzę, że ta rama nie jest zmodyfikowana, w moich pięciu modelach jest półokragła i odstaje wyraźnie z obrysu kadłuba, a u Ciebie płaska i lezy elegancko na boczkach. Aż tu nagle kolega Grzegorz , również w obronie AH, (której nikt nie atakuje) - powyżej wstawił zdjęcia które przeczą Twoim.

Jeśli modyfikacjami nazywasz podstawowe zabiegi modelarskie, które powinien znać każdy modelarz czyli odpowiednie usunięcie miejsca po wlewie i śladu po łączeniu form to masz rację - modyfikowałem. :) O tym zresztą pisałem zaraz na początku premiery P-39 gdy ktoś pokazał pierwsze przymiarki oszklenia do kadłuba. Odsyłam do postu z 9 października:


Na koniec jeszcze dwa słowa. Rozumiem, że skoro staram się pokazywać jak jest i bronić AH, z powodu według mnie niesłusznej nagonki na firmę to zostałem okrzyknięty fanbojem Army. Boli mnie to, jak to wygląda w naszym kraju. Od kiedy pamiętam tak jest, że polski modelarz coś wypatrzy. I drze szaty o nie wiadomo co. Zdrady na każdym kroku, a producent to na pewno zrobił to z premedytacją. Jak siedziałem w modelach kartonowych to było wieszanie psów za zły odcień kamuflażu czy za cienki papier na którym wydrukowano części, albo cenę wycinanki. Jak zająłem się plastikami to debaty na tematy takie jak ten powyższy. Wkur*** mnie to po prostu, bo AH robi bardzo dobre modele. Nie są one idealne, nikt takich nie robi. Nawet mityczna Tamiya, której kalkomanii szczerze nie cierpię za ich grubość i oporność względem płynów. W związku z tym reaguję, w mojej opinii w sposób obiektywny, i staram się być przeciwwagą dla tego całego hejtu, który wylewa się na Armę. Tak samo zachowałbym się, gdyby ten hejt był skierowany na inna firmę modelarską, chociażby IBG, a ja miałbym ich model pod ręką. Zresztą recenzowałem kilka zestawów od IBG, Eduarda, Special Hobby, myślę, że teksty są napisane w podobnym tonie co inne recenzje.

Może jestem dziwny, ale nie podoba mi się, że żyję w kraju, w którym sukces sąsiada przysparza o ból dupy. Staram się z tym walczyć, chociaż jest to walka z góry skazana na przegraną.

  • Like 11
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, Roland_Sebastian napisał:

Może jestem dziwny, ale nie podoba mi się, że żyję w kraju, w którym sukces sąsiada przysparza o ból dupy. Staram się z tym walczyć, chociaż jest to walka z góry skazana na przegraną.

 

Nie jesteś dziwny. Walcz dalej!

Ale co ja mogę wiedzieć - ja właściwie tylko czołgi sklejam...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

31 minut temu, Roland_Sebastian napisał:

...nie podoba mi się, że żyję w kraju, w którym sukces sąsiada przysparza o ból dupy....

to od wieków nasza cecha narodowa - mi się wydaje że to już mamy wpisane w DNA :haha:

tu jest tego piękne minutowe podsumowanie :

 

sorry Panowie za spam   :piwo:  

od ponad 10 lat nie kleje samolotów więc nie jestem kompetentny żeby merytorycznie się ustosunkować do "tematu żmijogada" (w dodatku nigdy nie sklejałem nic AH) ale lubię sobie tu czasem wpadać poczytać...

Edytowane przez M.A.V.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziwne to w tych dyskusjach jest to, iż zawsze ktoś komuś zarzuca przynalezność do przeciwnego obozu. Czy nie może być spokojnie jeśli ktoś zwróci uwage na, jego zdaniem, inny kształt lub ilość paneli dostępowych? Nie można pogadać normalnie? koniecznie trza sie opowiedzieć za jednym z obozów ,zwolenników/oponentów? 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tematów multum, a ciągle - ja lepciejszy, w wykonaniu zaprzyjaźnionych kolesi. Mam wrażenie, że na ostro poszło przy P-11. Obie firmy miały swoje plany co do sprzedaży, a tu konkurencja. 

Ja się cieszę z każdego choć przyzwoitego modelu naszej produkcji. I tyle. 

PS: koleś wystrugał P-11c w 3d- skala 1:24 i co? Cisza. Bo manufaktura??!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

54 minuty temu, em napisał:

Dziwne to w tych dyskusjach jest to, iż zawsze ktoś komuś zarzuca przynalezność do przeciwnego obozu. Czy nie może być spokojnie jeśli ktoś zwróci uwage na, jego zdaniem, inny kształt lub ilość paneli dostępowych? Nie można pogadać normalnie? koniecznie trza sie opowiedzieć za jednym z obozów ,zwolenników/oponentów? 

I tu otwierasz "Puszkę z Pandorą"😎 Em, nie jest ważne po której stronie stoisz, czy jak mocno chcesz zostać obiektywny,  możesz być użyty do sprzecznych z Twoimi poglądami akcji, albo oceniony przez kogoś jako element wrogi, albo zależny od innych. 

 

Taki urok internetu, że spotykamy się i nic o sobie nie wiemy, ale są wiedzący wszystko bogowie internetu i metody operacyjne, mające zastosowanie w modelarstwie internetowym🤪 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

24 minuty temu, BRAVO112 napisał:
3 godziny temu, Lipstein napisał:

Ale co ja mogę wiedzieć - ja właściwie tylko czołgi sklejam...

no, na przyklad lekki czolg plywajacy RWD 14 czapla? 😛

 

Na przykład ...

A tak nawiasem mówiąc, to ten typ naszego samolotu do dobry przykład: model wtryskowy jest, ale jaki, każdy chyba widział. A jeśli z Airacobrą podnosi się takie larum, to można śmiało założyć, że nowej wtryskowej Czapli w 72-ce nikt nigdy nie wystruga, bo zdjęcia z epoki nieostre, a wzornik farb Nobilesu diabli wzięli, itd. I trudno się dziwić.

Godzinę temu, India napisał:

Ja się cieszę z każdego choć przyzwoitego modelu naszej produkcji. I tyle. 

 

I ja też. Serio.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 godzin temu, Luljan napisał:

Łeeeeee, strasznie dramatyzujesz jak laska co dostała mało lajków. Taki żart, nie obraź się. Nie twierdzę, że klapki nie są problemem. Mówiłem tylko ogólnie, że dzisiaj nie powinno być problemu z bryłą. Nie struga się ręcznie, jak są dobre dane to można wszystko. Oczywiście, że trzeba mieć kwity, zdajesz sobie sprawę ile to wszystko kosztuje zapewne. Piszący monografie i rysujący plany też bardzo często tego nie mają. Ci zaś,  co uzbierali szpanują po forach jakby koło wynaleźli.

 

Nie obrażam się o żarty, a już wcale o słabe. Ewentualnie może mi być przykro ze sam nie wymyśliłem jakiegoś dobrego :) Skrupulatnie nie zauważyłeś, że zostałem wywołany do tablicy i napisałem tylko sprostowanie kolegom którzy przez wiele stron wstecz przyznali mi za dużo orderów za rzekomy hejt na ich ukochaną firmę. Chciałem tylko zwrócić te nagrody, bo adresat niewłaściwy. Lajków też nie potrzebuję, jak coś. Więc nie, to nie ja dramatyzuję.
Ale uśmiałem się setnie - przyznam że to bardzo błyskotliwy pomysł, żeby mając kwity, robić model i go opisywać po to, żeby się pochwalić że się ma kwity. No nie dla mnie, ale jednak, to było dobre. A to się łączy czy wyklucza z tym urojonym hejtem?

 

14 godzin temu, Luljan napisał:

 Ale mówienie o wyklepanych warbirdach jest zabawne,  bo chyba zdajesz sobie sprawę, że w takim latającym zabytku nie jest priorytetem malowanie, zgodność wszystkich części z dana wersją a bezpieczeństwo. To nie Trabant wujka Janka 😂.  Nie sadzę żeby poszycie kadłuba było  dowolnie klepane, co innego  to co stoi w muzeum.

 

Co do latajacych i stojących w muzeach zabytków, to zapewniam, że potrafią się bardzo różnić od oryginału. A już te latające zwłaszcza - dokładnie z powodu który wymieniłeś, muszą być przede wszystkim bezpieczne, co wymusza zmiany aby były dopuszczone do lotu. A i te co stoją i się kurzą są często składakami kilku różnych maszyn. Trzeba wiedzieć na co się patrzy, zanim się to weźmie za wzór.

 

14 godzin temu, Luljan napisał:

To jest fajne hobby, każdy chciałby mieć jak najwierniej wszystko oddane ale darcie szat,  że się komuś nie chciało,  albo wzorował się nie na tym co powinien jest zabawne. Przecież element,  który jak twierdzisz nie jest głównym ( mimo to go poprawiasz) modyfikujesz w oparciu o zdjęcia. Nie o magiczne kwity z przekrojami. Czyli, sam możesz popełnić błąd w interpretacji, czyż nie? I to w sumie zostało tutaj wykazane. 

 

Trochę za szybko i zbyt łatwo dałeś się "przekonać". Trzeba było jeszcze trochę "powątpić" a tak zepsułeś forumowiczom przednią zabawę.

Wracając do kwitów, dosyć nonszalancko zakładasz, że interpretuję swój model ze zdjęć.
Ale ja mam inne pytanie: a to nie producent modelu powinien używać kwitów? Nawet jak są drogie, to koszt zakupu jest pomijalny przy koszcie produkcji modelu. Stanowi tak na oko 1-2 promile całości. Nie proś mnie o przekroje, poproś AH. Marcin wyskoczy z kwitów, położy to na renderze i oznajmi że w plastiku jest tak samo. Będzie naprawdę wszystko idealnie grać. A sumie, to nawet nie musi, bo już znamy wynik.
A ja? Raz mnie jeden poprosił, to sam widzisz - wypisują do dzisiaj ze jestem dziwny, bo kto (w domyśle: kto normalny) tak robi. No ja tylko raz coś pociąłem na plasterki, a teraz to mi czasu brak na takie bzdury. Wiem, teraz ja zepsułem zabawę.

 

4 godziny temu, Roland_Sebastian napisał:

To działa w dwie strony. 😉 Widać, że robisz bardzo dużo dla IBG, warto byłoby podejść tak samo do ich modeli.

 

Moje modele pojawiają się na FB IBG, bo im się podobają i po prostu chcą je publikować. Zauważ też, że publikują tez modele innych modelarzy 😉
Tylko dlaczego nie widzisz ze robię też modele innych firm? Po prostu modele innych firm które robię, pojawiają się na forach. Ale jest ich proporcjonalnie. AH raczej ze mną (jako wrogiem publicznym) rozmawiać nie będzie, więc wyszło naturalnie ze tam moich modeli na ich FB nie ma. Ale je kleję, zaskakująco dużo. Podobają mi się, chciaz nonstop zarzucacie mi krytykanctwo. Gdyby mi się nie podobały, to uwierz - nie jestem masochistą, nie kleił bym.

 

4 godziny temu, Roland_Sebastian napisał:

W Twoich wpisach tej bezstronności nie widać.

 

Wręcz przeciwnie, ale to już napisałem wcześniej. Chcecie widzieć na siłę martyrologię AH, jaka jest biedna i uciśniona. Chcecie widzieć że jest atakowana, i z definicji zakładacie że jak nie ma zachwytu to autor musi być wrogo nastawiony, no bo przecież krytyka jest.
Nie chcesz zobaczyć że nie pokazuję na siłę wszystkiego jak leci, nie chcesz zobaczyć że opisuję TYLKO to co poprawiam i że wszystko uzasadniam. Nie chcesz zobaczyć jaki jest cel warsztatu - ma pomóc zrobić model lepiej, zainteresowanym. Nigdzie nie piszę ze to jedyny słuszny sposób klejenia. Daję pomysły, kto chce, skorzysta. Nie zauważasz, że piszę wyraźnie na początku po co zakładam wątek.
Warto przytoczyć, bo może otworzy komuś oczy:
Jeśli komuś zależy na zbudowaniu ładnie wyglądającego modelu Airacobry bez przywiązywania zbyt dużej wagi do poprawności i różnic między wersjami, to jest to model idealny dla niego. I może sobie odpuścić dalsze czytanie tego tekstu.
Jeśli ktoś będzie chciał poprawić to, co najistotniejsze, i wyposażyć swój model w cechy konkretnych wersji, albo wręcz zbudować kolekcję kilku maszyn - ta seria może mu się przydać.

 

4 godziny temu, Roland_Sebastian napisał:

Chciałbym zobaczyć tak skrupulatną analizę Dory i napisaną w tym samym tonie co w przypadku FM-2 i P-39.

 

Widzisz, jest zasadnicza różnica między modelami AH i IBG. Ta pierwsza firma robi modele jednoramkowe - nadal, nie oszukujcie się sami, mamy większą ramkę przełamaną na pół. Z tego wynika ograniczenie, chcą zmieścić jak najwięcej wersji za pomoca jednego kadłuba i skrzydeł. Tak im się nie udaje, ale brną w ten pomysł. Pewnie ze względów ekonomicznych, albo po prostu trzymają się idei.
I ja tego NIE krytykuję. To jest specyficzny, ale jednak ich autorski pomysł na biznes i nic mi do tego. Tak robią, przy kupnie wyboru nie ma. Komu się podoba, to kupi, komu się nie podoba, to ponarzeka. Ba, do pewnych konstrukcji taki pomysł nadaje się idealnie. Ale nie do wszystkich.
Niestety to niesie ze sobą ograniczenia i w efekcie dostajesz miks wszystkiego. Będąc przy Airacobrze: pal licho błędy typu odbicia lustrzane - to jest nieogarnięcie projektu albo albo zwyczajnie tematu, a i pośpiech temu nie służy. Załóżmy że Marcin za mało kawy wypił przy projektowaniu i puścił takie głupoty na produkcję. Dla nas, modelarzy, ważne jest co innego, z definicji dostajesz ten miks a firma NIE mówi Ci co zrobić żeby otrzymać żądaną wersję. No to mój pomysł jest taki że jak sobie i tak robię, to się podzielę wiedzą i pokażę innym co mogą zrobić żeby dostać N/Q (a później, jak mi się zechce, to inne wersje). Ty to nazywasz krytyką, no bo jak śmiałem wskazać gdzie AH dała d.py. A ja zwyczajnie sobie kleję i pokazuję co przerabiam: bo mogę, ale przede wszystkim: bo myślę że mogę komuś pomóc. To nie moja wina ze model który wziąłem na stół, wydała AH. I znowu: zakładasz, ze założyłem wątek tylko po to, żeby dokopać firmie. Zakładasz, że wydałem własne pieniądze na model i poświęcam kupę czasu, energii i materiałów tylko po to żeby dokopać AH.  Serio?

 

Wracając do IBG: tu różnica jest taka że dostajesz ogromny projekt, który uwzględnia te różnice wieloma częściami, dają różne kadłuby i skrzydła, w efekcie jak robię jakąś wersję to nie mam co przerabiać. Kupuję w pudle dokładnie tą wersję co mi na tym pudle napisali. A nie pobożne życzenia producenta jak przypadku P-39. Pokazałem, co można przerobić w Dorze, żeby było lepiej i było tego niewiele (ale było). Ty to nazywasz brakiem bezstronności. Miałem szukać na siłę błędów w IBG, czy wręcz je wymyślać? W AH nie wymyślam, a tu powinienem żeby była jakaś przez Ciebie z góry założona równowaga?
Z mojej strony to wygląda inaczej: przerobiłem to, co uważałem za stosowne. Oba przypadki potraktowałem tak samo, nie szukam na siłę, a pokazuję tylko rzeczy istotne dla mnie. Mój wybór co jest istotne i co robię, ale zapewniam, że w obu przypadkach chce zrobic sobie na półkę rzecz które będzie MNIE się podobała.

I teraz sedno sprawy: to nie jest moja wina że w IBG nie mam za dużo roboty, a w AH sporo. Mylisz adresatów, spytaj producenta dlaczego te błędy robi a nie oskarżaj mnie, że je poprawiam.

 

4 godziny temu, Roland_Sebastian napisał:

Rozumiem, że skoro staram się pokazywać jak jest i bronić AH, z powodu według mnie niesłusznej nagonki na firmę to zostałem okrzyknięty fanbojem Army.

 

A mnie boli to jak Wy wszyscy macie ból [wiadomo czego] o to że ktoś mówi prawdę prosto w oczy. Nie czuj się wyróżniony, nie miałem na myśli Ciebie pisząc o fanbojach, choć przyznaję ze zawsze tak jest że oburzają się Ci co się nimi czują. Uderz w stół, a nożyce się odezwą. Zarzucasz mi ze "robię sporo dla IBG" ale nie wspominasz o tym jak wygląda Twój blog i że AH z radością przekazuje Ci próbki modeli bo doskonale się nadajesz do reklamowania. Wystarczy wejść i spojrzeć ile ich kleisz - jak się poczujesz jak ktoś Ci napisze to samo, że sporo robisz dla AH? Połącz kropki, stajesz heroicznie w obronie firmy, na pierwszej stronie same ich galerie, no nic tylko "ich człowiek".
To była kpina.
Mnie za to boli to, że każda najmniejsza krytyka modelu to według Was "darcie szat", "zdrada" - nie lubię tego terminu, ukuł go chyba Kamil, ale mnie to nie bawi. Wiem, iskra i te sprawy. Boli mnie ze jak napiszesz cokolwiek nie po myśli gawiedzi, to nie możesz spokojnie spać, bo czycha zgraja obrońców krzyczących że krytykujesz, jesteś nienawistny i chcesz niszczyć. Od razu dostajesz zarzuty ze gardzisz sukcesem, zazdrościsz, na pewno złe intencje. Skąd Wy to wzięliście to ja nie wiem, ale już się do tych ocen przyzwyczaiłem. Co ciekawe, jakoś dziwnie dotyczy to AH. Na siłę wmawiacie mi że jestem antybohaterem.

Otwórz oczy i zacznij myśleć bezstronnie. Naprawdę uważasz że moje życie kręci się wokół modeli AH?

 

4 godziny temu, Roland_Sebastian napisał:

Wkur*** mnie to po prostu, bo AH robi bardzo dobre modele. Nie są one idealne, nikt takich nie robi.

 

Powtarzam do znudzenia i ostatni raz: NIE twierdzę ze nie są bardzo dobre. Tylko ich ślepo nie chwalę. Bardzo mi się podobają linie i sam sposób projektowania, to świetnie do siebie pasuje i takie tam. Dla mnie to za mało bo obecnie wszystkie nowoczesne modele tak mają. Oczekuję, że model da mi przyzwoity poziom merytoryczny, nie oczekuję ze idealny bo idealnych modeli nie ma i nie będzie. Ale przyzwoity. I akurat, pech taki ze merytoryka to pięta achillesowa AH. Różnica jest taka, że Ty tego nie zamierzasz widzieć, a ja widzę i mam odwagę o tym pisać. A gawiedź krzyczy że źle robię, bo mam czelność pokazać co zepsuli. Powody są z góry znane i zawsze takie same, z definicji to jest złośliwe, celowe działanie.

 

Wiesz, co jest najsmutniejsze w tym wszystkim? Że WY wiecie lepiej ode mnie co ja mam na celu i co chcę przekazać. Piszę, tu i ówdzie wyjaśniam swoje powody, a to i tak jak krew w piach, bo z definicji jestem zły. Nie przyjmujecie do wiadomości że nie ma ukrytych powodów moich postów i że normalnie kleję model i go pokazuję. Z góry zakładacie że MUSI być ukryty powód i to na pewno jest zaszkodzenie AH. A jak napiszę to wyjaśnienie, bez żadnych emocji, to czytam że desperuję, czy drę szaty itd itp. No czyli nie dotarło po raz kolejny, muszą być ukryte cele i tak w kółko. Chcecie to tak widzieć i nic tego nie zmieni, prawda?

 

14 godzin temu, BRAVO112 napisał:

nie, nie Chodzi mi tylko o wpis tutaj

Rozumiem, ze chcesz wyjasnic, ale to chyba tylko niepotrzenbie zaostrza dyskusje

Kazdy robi jak chce i jak dlugo. Ja Wilge meczylem 2 lata - dla siebie 

 

Ok, tu masz 100% racji. Cały tamten jak i ten obecny post jest bez sensu, nie należało oczekiwać jakiegokolwiek zrozumienia. Zatem spadam do swojej modelarskiej nory. Nie będę przynudzał ścianami tekstu, bo i po co.

ALE: pozwólcie mi TEŻ robić jak chcę, i co chcę.

Edytowane przez MarCorp
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tak z czystej ciekawości i jak najbardziej poważnie - czy mógłby ktoś z Was, dosłownie w dwóch - trzech zdaniach wyjaśnić mi skąd się biorą takie emocje przy modelach AH? 

Przyznam się, nie czytałem większości tekstów "za" i "przeciw", bo nie interesuje mnie dzielenie włosa na czworo. 

  • Thanks 2
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 minut temu, Grzes napisał:

czy mógłby ktoś z Was, dosłownie w dwóch - trzech zdaniach wyjaśnić mi skąd się biorą takie emocje przy modelach AH? 

Już wyjaśniam:

Chodzi o :

21 minut temu, Grzes napisał:

dzielenie włosa na czworo. 

Tak dla zasady, bo raczej nie oto, że ktoś tym będzie później latał, a model zawiera felery które czynią go "nielotnym"

 

Edytowane przez abtb
  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.