Nowości lotnicze w skali 1/72

[BRAVO112]

tu nawet nie chodzi o jakosc tego modelu, tylko...

na co komu taki brzydki samolot?

 

[Psar77]

4 minuty temu, BRAVO112 napisał:

tu nawet nie chodzi o jakosc tego modelu, tylko...

na co komu taki brzydki samolot?

 

Wiesz... Multipla też sie sprzedawała ... mimo wszystko ...

[BRAVO112]

1 minutę temu, Psar77 napisał:

Multipla też sie sprzedawała ... mimo wszystko ...

Multipla to bylo rewelacyjne auto. Z zewnatrz brzydkie ( na ten temat juz pisalem, dlaczego miala taka sylwetke )

ale w srodku - pierwsza klasa

[pepociufakers]

6 minut temu, BRAVO112 napisał:

tu nawet nie chodzi o jakosc tego modelu, tylko...

na co komu taki brzydki samolot?

 

Mowisz o sea spitfire

 

ps. brzydkie samoloty mają swój urok, Sword wydał też F-94B.

 

[letalin]

W obu nowych Swordach jest zabawna literówka przy opisie malowań: Thundersteak w malowaniu amerykańskim i niemieckim.  Pieroński stek. 

[Marek K]

4 godziny temu, letalin napisał:

To zupełnie bez znaczenia jak wyceniamy ligę poszczególnych firm. Konkurencja w zasadzie nie istnieje. Edek nie ma Airacobry, a AH nie ma Spitfire. Gdyby obie firmy miały w produkcji modele dokładnie takich samych typów samolotów, to mogłaby istnieć czysta rynkowa konkurencja. I wtedy cena grałaby rolę. 

Nie do końca tak jest , ale robią to w innej skali. A jak większy model i lepiej zrobiony jest tańszy to coś tu nie halo. 

[letalin]

To może zależeć od tego, że Eduard ma już ogrom różnych form w dorobku i 1247 zestawów wydanych w swojej historii (wg Scalemates). AH ma kilkanaście form i 76 wydanych zestawów.  Taka różnica. 

22 letnie formy Airacobry Edka zarobiły już na siebie i  jeszcze starsze zestawy są w ciągłej ofercie i one pozwalają uśrednić cenę nowych produkcji. Pomijając już taki drobiazg, że Edek ma kompletną produkcję, może poza drukiem pudełek, a AH musi kupować usługi na zewnątrz. 

 

[merlin_70]

Brutalnie odpowiem , a co mnie obchodzi komu i gdzie firma x zleca usługi. 

 

W mojej ocenie  cena jaką AH   wystawiła za model  małego ( jednosilnikowego ) samolotu  zwyczajnie stanowi dla większości z nas barierę psychologiczną , która przynajmniej niektórzy nie są w stanie zaakceptować  przez jakiś czas. Ja tak miałem z modelami  pancerki  w 1/ 35  z Tamiyi ( BT - 7 )  i Dragona   ( wszystkie co bardziej popularne niemieckie panzery ) gdzie cena przebiła x lat temu 200 - 220 złotych. 

 

Inną kwestią jest ,że faktycznie starsze modele 1/48  nawet renomowanych firm potrafią już być tańsze niż ten nowy model w 1/72 

 

I w przypadku  takiego  P - 39 z AH w 1/72 jest to kwota  około 100 złotych za jeden model jednosilnikowego samolotu . Na Zachodzie  to będzie 25 - 30 Euro co przy ich pensjach jest do przeżycia , u nas niestety pensje są trochę inne. 

 

Jaka rada . Taka co już niektórzy pisali  . Skleić co się już ma i do emerytury starczy . A kupować można na promocjach , czarnych piątkach albo jak się wasz kolega opamięta pierwszy z tego szaleństwa  i będzie zapasy sprzedawał.  

Przykład  na Black Friday w sklepach internetowych  dwu pack  Spitfire  Eduarda  w 1/48  kosztował poniżej 200 zeta. Czyli niecałe sto złotych za jeden nowy model w 1/48 z blachami maskami i  zapasem kalek. 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

[filipsg]

12 minut temu, merlin_70 napisał:

Brutalnie odpowiem , a co mnie obchodzi komu i gdzie firma x zleca usługi. 

 

Brutalnie odpowiem - to po co w ogóle poruszasz ten wątek, zwłaszcza że jest wałkowany na forum mniej więcej raz w miesiącu? 

[lord_karton]

No paczpan a bylet do teatróf kosztuje wynsej niż taka zabafka 

[letalin]

Brutalnie: A co kogo w firmie X. obchodzi, że klient M. uważa, że stówka za mały samolocik to dużo,  skoro póki co sprzedają wystarczająco dużo, żeby interes się kręcił?  

Brutalnie w drugą stronę: Kto będzie kupował modele firmy X. albo Z.,  kiedy klienci będą mieli zapasy na 100 lat w przód, albo po prostu wymrą. Młodych jest za mało, żeby utrzymać ten biznes. Uczestniczę czasem w spędach i to są ciągle ci sami ludzie, tylko coraz starsi, grubsi i bardziej niedołężni:))) I to jest trend nie tylko w tym hobby.  Można już pomału wyliczać kiedy zacznie się ten biznes zwijać  z przyczyn naturalnych. 

[Roland_Sebastian]

17 minut temu, merlin_70 napisał:

Brutalnie odpowiem

Jeszcze brutalniej odpowiem, skoro AH wydaje kolejny model w takiej cenie (Airacobra, Sea Hurricane, zestaw Deluxe) to znaczy, że za tyle się sprzedają. Tak mi się wydaje, że gdyby spadła im sprzedaż to i pojawiłyby się obniżki.  

Poza tym, wciąż mnie dziwi, że część z osób tutaj dyskutujących uznaje Polskę za pępek świata. Nie jest tak i nigdy nie było. Jak sprzedajecie samochód czy cokolwiek innego to kierując się "lokalnym patriotyzmem" odmówicie komuś kto oferuje wam 100 tyś tylko dlatego, że wasz sąsiad chce kupić za 50 tyś? Polski rynek modelarski nie znaczy wiele w zestawieniu z resztą świata.

[HKK]

5 minut temu, letalin napisał:

Można już pomału wyliczać kiedy zacznie się ten biznes zwijać  z przyczyn naturalnych.

Pozostaną kolekcjonerzy unikalnych zestawów. Coś jak dzisiaj filatelistyka, choc znaczków już nikt nie nakleja ani (prawie) nie produkuje.

A jak znajdzie się chętny do sklejenia modelu, to kupi plik cyfrowy i zamówi sobie wydruk 3D

Edytowane 4 Stycznia 2023 przez HKK

[Xmen]

4 minuty temu, letalin napisał:

tylko coraz starsi, grubsi i bardziej niedołężni:

No teraz to kolega poszedł po bandzie.

[HKK]

13 minut temu, letalin napisał:

Uczestniczę czasem w spędach i to są ciągle ci sami ludzie, tylko coraz starsi, grubsi i bardziej niedołężni:)))

 

E tam, zaraz grubi i niedołężni...

Edytowane 4 Stycznia 2023 przez HKK

[letalin]

A ja pisałem o sobie i mam zapasów na tysiąc lat.

Chociaż spędy modelarzy to cały czas miejsce, gdzie nie czuję się stary, bo większość jest z tej samej co ja epoki. 

[HKK]

3 minuty temu, letalin napisał:

A ja pisałem o sobie i mam zapasów na tysiąc lat.

Ja też, ale jak pojawia się nowy i lepszy to i tak kupuję. Potem starego z wszystkimi dodatkami żal wyrzucić a kupić nikt nie chce nawet za grosze. Choć swego czasu kosztował majątek.

[HK1885]

Ależ sobie pianę bijecie... 

 

Sprawa jest prosta jak konstrukcja cepa: albo klient akceptuje cenę i kupuje, albo nie.

To wszystko, bez żadnej filozofii i rozkmin.

[merlin_70]

13 minut temu, letalin napisał:

Brutalnie: A co kogo w firmie X. obchodzi, że klient M. uważa, że stówka za mały samolocik to dużo,  skoro póki co sprzedają wystarczająco dużo, żeby interes się kręcił?  

Brutalnie w drugą stronę: Kto będzie kupował modele firmy X. albo Z.,  kiedy klienci będą mieli zapasy na 100 lat w przód, albo po prostu wymrą. Młodych jest za mało, żeby utrzymać ten biznes. Uczestniczę czasem w spędach i to są ciągle ci sami ludzie, tylko coraz starsi, grubsi i bardziej niedołężni:))) I to jest trend nie tylko w tym hobby.  Można już pomału wyliczać kiedy zacznie się ten biznes zwijać  z przyczyn naturalnych. 

 

Masz rację . To nie jest hobby dla młodych ludzi . Zresztą przestało być już dawno temu gdy aktywność młodych ludzi przeszła w kierunku gier video . Sport się utrzymał.  Modelarstwo to hobby dla starszych , ewentualnie w średnim wieku panów i niekiedy pań .  Plus jest tego taki , że  w tym wieku żyjesz na pewnym z reguły poziomie i Cię na ten nawet droższy model zwykle stać.  Dlatego mamy jeszcze firmy modelarskie i jeszcze powstają nowe. Poza tym w skali całego świata jest to jeszcze całkiem duży target kupujących. Wiekszość modelarzy uwielbia kupować , zwłaszcza na półkę i się ten biznes kręci. Prawdziwy problem ekonomiczny powstałby jakbyśmy NAPRAWDĘ zaczęli sklejać to co mamy i zaprzestali kupowania. 

Ale czasy rozkwitu biorąc pod uwagę liczbę sklejających  minęły w II połowie lat osiemdziesiątych ubiegłego wieku. 

 

 

[Luljan]

Panowie, zbyt mocno uwierzyliście w mity które głosicie.

Mit numer 1, kleją stare dziady a młodzi pykają w fifę albo zabijają się w CoD. Cześć tak, a część nie,  a kolejna cześć robi i jedno i drugie.

Mit numer 2, firmy modelarskie padną , bo nikt nie będzie kupował.  Taaak? No to jakim cudem tych firm jest więcej i więcej? A modele coraz lepsze? Dodatki, wydruki 3D, nalepki 3D i pierdyliard nowych farb. Może mi to ktoś wyjasnic. Może kasę z koki piorą?

Mit numer 3. CENA. Rzecz względna. Overtreesy edka były po 13 a są po 15 ojro. No po prostu mur. Wszystko jest droższe i nie od wczoraj. Ryanair kiedyś był tani, a teraz ???? Samochody, chałupy , wszystko. To modele miałyby stać w miejscu? To jest taki sam towar jak kapcie u chinola. Ma przynosić zyski. Nie takie rzeczy nałogowi „ kupowacze” przeżyli .

 

Luzik, damy radę, pomarudzimy i znowu będą inboxy i zakupy. Tego jestem pewien.

[myszaty]

13 minut temu, HK1885 napisał:

Sprawa jest prosta jak konstrukcja cepa: albo klient akceptuje cenę i kupuje, albo nie.

To wszystko, bez żadnej filozofii i rozkmin.

W punkt...

A frustracja wynika z tego że nadal nam brakuje by dorównać ,,starej unii"...

13 minut temu, merlin_70 napisał:

Modelarstwo to hobby dla starszych , ewentualnie w średnim wieku panów i niekiedy pań . 

Bo zrobiło się kosztowne już dawno, a przez rodziców nadal zestawy są traktowane jak zabawki....bo nimi w większości są.

21 minut temu, HKK napisał:

Potem starego z wszystkimi dodatkami żal wyrzucić a kupić nikt nie chce nawet za grosze.

Przeglądając oferty na portalach aukcyjnych mam wrażenie że jest wręcz odwrotnie...wystarczy że kalki zżółkły i już jest ,,very rare vintage" i rwd w żóltym dup za 80 dych.

 

[filipsg]

Chyba funkcjonujemy w dwóch różnych internetach skoro nazywacie modelarstwo "hobby dla starych ludzi"

 

Regularnie pojawiają się zdjęcia z modelarni w dużych miastach w których dzieciaki wpadają sklejać Airfixy, FtFy czy inne proste wyroby, na grupach modelarskich na facebooku pojawia się kilka postów w tygodniu nastolatków i dwudziestoparolatków zaczynających się od "cześć, to mój pierwszy model..." Gry komputerowe nie "wygrywają z modelarstwem" tylko stanowią jeden z pierwszych bodźców, żeby modelarstwa spróbować - ciągła sprzedaż modeli z logo World of Tanks mówi sama za siebie.

 

Młodzi ludzie w modelarstwie mają się dobrze, przynajmniej dopóki nie zostaną zrażeni przez internetowe wojenki albo miażdżącą krytykę starszych współmodelarzy  Tylko że przyszłością modelarstwa jest Facebook i Instagram, a nie pokazy i festiwale modelarskie.

[MacW]

Nareszcie jakiś kamuflaż!

 

[HK1885]

37 minut temu, MacW napisał:

Nareszcie jakiś kamuflaż!

Podobny. 

 

[rudolf24]

4 godziny temu, merlin_70 napisał:

 

Masz rację . To nie jest hobby dla młodych ludzi . Zresztą przestało być już dawno temu gdy aktywność młodych ludzi przeszła w kierunku gier video . Sport się utrzymał.  Modelarstwo to hobby dla starszych , ewentualnie w średnim wieku panów i niekiedy pań . 

 

 

Czy ja wiem ? Na grupach FB co chwile wlatuję post jakiegoś nastolatka z pytaniami, na konkursach kiedy startowałem (lata 2015-2017) miałem dużą konkurencje w Juniorach, o młodzikach nie wspominam. To że modelarstwo to hobby niszowe, nie oznacza że jest ekskluzywne dla osób 40 czy 50 plus