Skocz do zawartości

P-51 Mustang Arma Hobby


Kolekcjoner WP

Rekomendowane odpowiedzi

56 minut temu, kopernik napisał:

Jak sam napisałeś, są jednak firmy które oznaczają modele. Postaw się w roli kupującego prezent. Mam 100zł i chcę kupić model dla 7 latka ! I co, sądzisz że to sklei ? Gratuluję poczucia rzeczywistości. Uczciwość, w tym przypadku to poinformować o zaawansowaniu zestawu. Są producenci stawiający 1,2,3 ... i wszyscy wiedzą o co chodzi.  Może napisz, ile miałeś lat i jakie doświadczenie jak wciskano Ci Mister... Ja, jako nastolatek, tak lekceważone przez Cieciei Mister... traktowałem jak skarb, a sklejenie ich było z niepasującymi połówkami kadłuba nie było czymś nadzwyczajnym.    Ty byś kupił tego Mustanga 7 latkowi ? A co do adnotacji o wieku, to by trzeba było zamknąć wszystkie modelarnie w szkołach podstawowych... Jak widać różnica w wieku jest też dostrzegalna w postrzeganie pewnych niuansów ...

i.jpg

 

Nie znam ani jednego modelu za sto złotych, który to model polecałbym dzieciakowi na pierwszy model. To po pierwsze. Za sto złotych można kupić cztery modele First to Fight, trzy samoloty Airfixa, albo dwa modele niszczycieli od Tamiya. Wszystkie świetne dla początkujących. 

 

Po drugie, proszę sobie teraz kupić współczesne wydanie tych "skarbów" z lat 70-tych, odlane po kilku dekadach pracy form i sprawdzić, czy jakość odlewu jest taka sama jak w '74. Zaręczam, że nie.

 

I w związku z tym, po trzecie, uważam że tak, Mustang od Army dla początkującego modelarza wciąż jest lepszym wyborem niż jakikolwiek przepak prehistorycznych modeli, bo poziom skomplikowania instrukcji wynika po części z możliwych ingerencji w części dostosowanych dla konkretnych wariantów malowania, a po części z blaszek. Jeżeli zrezygnujemy z blaszek i modyfikacji zestawu, to okaże się że ten mustang jest niewiele bardziej skomplikowany niż każdy inny model samolotu z silnikiem tłokowym, a na pewno prostszy w montażu od dowolnego dwupłatowca. Owszem, są tam małe części, ale proszę pokazać mi w takim razie model, który takich części nie ma.

 

Po czwarte, firmy modelarskie zwykle oznaczają modele mniej, a nie bardziej zaawansowane. Wyjątki? Eduard oznacza swoje ProfiPaki, ale wkłada tam te same wypraski co do teoretycznie prostszych Weekendów, więc i tak oba są zwykle zbyt skomplikowane dla początkujących. Revell ma swój system oceny trudności, ale można go o kant... potłuc, bo opiera się tylko na liczbie części i chyba żaden model plastikowy nie schodzi u nich poniżej 3 w skali 1-5.

 

Poza tymi wyjątkami wszystkie duże firmy modelarskie to w takim razie "oszuści", bo Tamiya, Academy, Hasegawa czy Airfix pakują swoje modele w dokładnie identyczne pudełka, i nie wiadomo czy w środku jest prościutki model z lat 80.-90.  czy najnowsze, zaawansowane opracowanie. No, chyba że ktoś poświęci 30 sekund na sprawdzenie metek z cenami i wyciągnie z nich jedyne logiczne wnioski.

 

Ja sam mistercrafty sklejałem właśnie mniej więcej w wieku 7-8 lat i skutecznie zniechęciły mnie do modelarstwa na kolejnych kilka lat, dopóki nie odkryłem pewnego sklepu internetowego i nie zamówiłem w nim kilku najtańszych modeli Revella i Airfixa. Pewnie mógłbym wtedy wydać całą tamtą kwotę na jeden zaawansowany model samolotu, a potem płakać że mnie oszukali, ale jakimś cudem przyszło mi do głowy bardziej sensowne rozwiązanie.

 

Po piąte i ostatnie, bawi mnie niesamowicie, że najpierw pojawiają się inwektywy pod adresem Army, że nie ostrzegają przed poziomem trudności modelu, a w reakcji na moją uwagę, że takie ostrzeżenie jest tam pod postacią sugerowanego minimalnego przedziału wiekowego, wchodzimy na klasyczny poziom wykładu o tym, jak to starsi ludzie dostrzegają niuanse, kiedyś były modelarnie, a teraz to nie ma, młodzież tylko w tych smartfonach siedzi... To w końcu co ma być na tych pudełkach? Producent pisze prostym, polskim językiem na pudełku, że model nie jest przeznaczony dla dzieci poniżej 14 roku życia, ale jest oszustem, bo ktoś nie umie czytać i kupuje go 7-latkowi? I to są te niuanse, które dostrzega się zależnie od wieku?

 

@letalinoznaczają tak swoje zestawy Junior, Expert i Deluxe, ale to bardziej kwestia bogactwa zestawu niż jakiejś obiektywnej trudności. Iskra z jedną gwiazdką jest trudniejszym modelem niż Wildcat z dwoma czy trzema.

Edytowane przez filipsg
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, filipsg napisał:

@letalinoznaczają tak swoje zestawy Junior, Expert i Deluxe, ale to bardziej kwestia bogactwa zestawu niż jakiejś obiektywnej trudności. Iskra z jedną gwiazdką jest trudniejszym modelem niż Wildcat z dwoma czy trzema.


Dobra korekta do skądinąd bardzo słusznego posta - otóż Arma już jakiś czas temu (więcej niż rok) przechrzciła Juniory na Model Kity - kto wie, czy nie przez 'oszukanych' nazwą 😆

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zapomniałem już jak to być 7 latkiem, ale mam 7 łatkę w domu, zastanawiam się skąd u wszystkich, w szczególności ludzi zaczynających modelarstwo w latach 70tych, przeświadczenie że te dzieciaki to jakieś paralityk z porażeniem które nie potrafiły połączyć ze sobą kilka części wg załączonej instrukcji. I przez to trzeba je katować nie składalnymi mistercraftami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A dlaczego model dla początkującego ma być w 1/ 72 . Dlatego , że dziadek od takich zaczynał? , bo tylko takie w sprzedaży były 30 lat temu. Bo ktoś przespał w hibernacji 30 lat i nie zauważył,  że w granicach 100 złotych można mieć w 1/ 48 tamiyje , gdzie model ma nie tak dużo części,  a spasowanie jest dobre , i  części  nie takie małe,  a mustang bedzie wyglądał jak mustang , spitfire jak spitfire .

  • Like 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

30 lat temu już na rynku spokojnie były zestawy w 1/48. Można było już kupić Italeri, Revelle czy Hobby Crafty

 

 Lata 70te były 50lat temu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, Hello napisał:

W kwestii jakości wyprasek ( wklęśnięcia ) też nie ma co dyskutować , tylko trzeba natychmiast zrobić z tym porządek . To jest przecież zamiarem wykonania formy . Po to się wydaje grubą kasę na formy żeby wypraski były takie same jak je formy tworzą . To dotyczy każdej firmy . I tylko to przypilnować .  Kwestia kółek . Tutaj gorzej , nie wiem . Chyba dodatkowa ramka może coś zmienić .

A ja chciałbym tylko dodać technologiczną uwagę - najprawdopodobniej to może nie być kwestia formy a parametrów wtrysku i właściwości reologicznych zastosowanego typu PS-u... I być może mityczna siła zwarcia formy na milion ton nie jest potrzebna , tylko inaczej zasterować plastyfikacją, szybkością wtrysku i siłą docisku... A w ostateczności mały dodatkowy kanał tworzywowy w okolicy wspomnianego "zapadliska"...

 

Formy jak jest fajna, zapłacona i przypłynięta z CHRL  to lepiej nie ruszać , lub w ostateczności jak z narzędziowni w PL  to delikatnie tylko ten kanał wlewkowy...😉

 

A model wygląda na całkiem fajny, cena przy obecnej inflacji i wzrostów cen samego tworzywa, kartonów itd niestety może być na standardowym poziomie od przyszłego roku też dla innych producentów...

  • Like 1
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobrze, że nasza firma wzbudza takie zainteresowanie.

Mnie to cieszy. Szkoda, że tematy jakie podejmuje są w chwili obecnej poza moim kręgiem zainteresowań. Po powrocie do modelarstwa preferuję jety, a jeśli miałbym coś skleić z drugiej wojny to zdecydowanie w 4osiem. Odpowiada mi ten gabaryt.

Mam 2 ich Iskry i widać, że na nich się uczyli. Tu skrzydło zwichrowane, tam zabrakło przy wlocie ale i tak jest ok.

Ten konik wygląda naprawdę świetnie. Mam nadzieję zobaczyć wysyp warsztatów i galerii tegoż modelu.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Otóż to . Ten model kosztuje okolo 20 euro  .I te 20 euro z uwzględnieniem inflacji , która jest na całym świecie, to będzie w miarę normalna cena za nowy zdetalowany model na Zachodzie. 

Ale te 20 euro to dalej duży wydatek u nas , dlatego że  przez 30 lat dalej ten zachód zarobkowo gonimy , ale nie doganiamy, albo niektórzy tylko doganiają. Dlatego kupuje się nadal  słabe MC a w dziale giełda sprzedaje i kupuje do połowy zużyta puszkę farby i surfacera 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A tak w ogóle to cena w porównaniu z żywicznymi modelami pancerki w naszej skali wcale nie wygląda fatalnie, po prostu trzeba szukać korzystnego punktu odniesienia😉 za takie na przykład W-modele, Modeltransy, Wespe czy ALBY trzeba i pod 2 stówy wyłożyć a ile radosnego dłubania przy poprawianiu zwichrowań, bąbelków i merytoryki 🤣 O klubie męczenników Al ACE nie wspomnę...

 

Więc u mnie na pewno Mustang Army dołączy do sterty pudeł...Tylko czy w tym zestawie czy poczekam na Experta z PSP to muszę się zastanowić...

 

A co do zaskórniaków Kolegi EM to sugeruję opcję kupić, bo od stycznia rozejdą Ci sie na podwyżki artykułów spożywczych - wszystkie sieci dopiero wtedy przeniosą duuuuże podwyżki spożywki na półki 😭

Edytowane przez mysiek13
  • Sad 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, mysiek13 napisał:

A ja chciałbym tylko dodać technologiczną uwagę - najprawdopodobniej to może nie być kwestia formy a parametrów wtrysku i ...

 

No ja właśnie pisałem , że forma , projekt jest w porządku ( poza kółkami ) . Problemem jest jakość wypraski , a co trzeba dodać czy odjąć to już wie lub powinien wiedzieć odpowiedni dział w zakładzie . Tylko to i aż to . Podstawowa sprawa o której nie powinniśmy mieć świadomości .

 

 

Godzinę temu, merlin_70 napisał:

Otóż to . Ten model kosztuje okolo 20 euro  .I te 20 euro z uwzględnieniem inflacji , która jest na całym świecie, to będzie w miarę normalna cena za nowy zdetalowany model na Zachodzie. 

Ale te 20 euro to dalej duży wydatek u nas , dlatego że  przez 30 lat dalej ten zachód zarobkowo gonimy , ale nie doganiamy, albo niektórzy tylko doganiają. Dlatego kupuje się nadal  słabe MC a w dziale giełda sprzedaje i kupuje do połowy zużyta puszkę farby i surfacera

 

 

Sytuacja się zmienia , zaczyna się to wyrównywać .Coraz powszechniej ludzie w tych bogatszych krajach też nie mają pieniędzy na życie . Albo inaczej , nadal mają ale banki im to coraz sprawniej zabierają .

 

 

36 minut temu, em napisał:

No to kupywać ? czy nie kupywać ? bo mam nawis inflacyjny i nie zawaham się go pozbyć , zanim bedzie jeszcze mniej wart

 

Ludzie mówią , że jednak złoto jest nadal dobrym sposobem na nowy ład . 😎😀 Albo posada w jakimś rządzie .

 

Hello

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja sugeruje w ciężkich czasach zajrzeć do szafy , albo na pawlacz i zobaczyć jakie tam skarby się kryją i te skarby sklejac zacząć,  a jak się skończą to wtedy kupić.

I odpowiedzieć sobie na pytanie za ile lat ten nowo zakupiony model skleję i czy z nim nie będzie jak z tym mustangiem z hase co 15 lat leży w schowku i czeka.

 Wtedy może się okazać że to nie Wy coś okazyjnie kupiliście tylko Wy byliście dla sprzedawcy i producenta jedną wieloletnią Okazją .

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak kupię będę mógł od czasu do czasu wyjąć wypraski z pudła, poglowkowac co porobić,co dokupić lub samemu kaprawymi lapskami dorobić, napić się napoju szlachetnego na ktoren państwo z większym vatem,citem, debitem i co tam unii wymyslo czycha.A i jeśli macie drzwi z domu do garażu to koniecznie zamurowac albo zastawic.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 minut temu, em napisał:

A i jeśli macie drzwi z domu do garażu to koniecznie zamurowac albo zastawic.

 

Z której strony to zrobić , bo ja akurat więcej w garażu siedzę ?

 

Edytowane przez Hello
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiesz ja tez to robię tylko zwyczajnie kupowanie na zapas mi przeszło dość mocno.

 

U army czekałem na  hurrka II c w 48 , jak zobaczyłem cenę za mustanga za  72  około 90 zeta i wiem ile kosztowała 11 w 48  to obawiam się że hurrek kosztowal bedzie okolo 150 zeta z uwzględnieniem inflacji , choć może i więcej.  A w szafie leży hurrek II c z hase z blaszką od  parta i co zostawić,  nie sklejac i  czekać za 10 lat na konkurs " Sklejamy tania  hase "?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Hello napisał:

 

Z której strony to zrobić , bo ja akurat więcej w garażu siedzę ?

 

Przede wszystkim efektywnie , zebyś przyjmował intruzów bramą garazową . I ona może się zaciąć...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

51 minut temu, Matys napisał:

O, kolejne dwie strony o Mustangu Army, cóż za emocje :) 

I to już chyba koniec, bo Myszaty szczelił focha, a Jostain dostał bana. Więc tylko zostają nam heheszki 😞

Edytowane przez Moses
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myszatemu nic nie szczeliło...🤣

Myszaty musi rozbełtać pigwówkę na sylwka to na pierdoły nie ma czasu...🤣

młody, nie zainteresowany modelarstwem adept piłki nożnej szczelił gola w regał i muszę odbudować albatrosa ...paradoksalnie...🤣🤣🤣.

Stary się nie wściekł...poszedłem do piwnicy i porąbałem metr suchego buka...kto rąbał ten wie...jak to uspokaja.

Wróbelki ćwierkają że powoli mustang gubi defekty technologiczne...ja i tak mam zamiar poczekać  na inne wersje, a nuż trafią z malowaniami???

Na razie jest ok 30 szt do zleptania...

A i nie mówcie dilerom że można opychać fury z wgniecionymi drzwiami bo posucha na rynku.

 

pozdro.

J.

  • Like 1
  • Haha 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

46 minut temu, Moses napisał:

I to już chyba koniec, bo Myszaty szczelił focha, a Jostain dostał bana. Więc tylko zostają nam heheszki 😞

Szkoda Josteina. Mam nadzieję, że wróci ze zdwojoną energią, bo wątek nam zdechnie, a tego nie chcemy. 

 

A kiedy wydzielą osobny dla narzekań i hymnów pochwalnych nad nowościami AH? IBG i Mistercraft mają osobne wątki, dlaczego AH jest traktowane tak nierówno? 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.