Jump to content

Blackburn Monoplane 1909 1:32


GEM
 Share

Recommended Posts

Dawno tu nic nie pokazywałem.

Chciałem Wam pokazać nowy model który o dziwo szczęśliwie skończyłem.

Model samolotu Blackburn Monoplane 1909 w skali 1:32 model zbudowany od podstaw.

Bardzo ciekawa konstrukcja jak to u pionierów. Jeżdząco, sunąca, mało latająca maszyna, Konstrukcja kojarząca się z latającą werandą. Napisałem mało latająca bo jeśli wierzyć przekazom to podczas prób lotu samolot wykonał kilka skoków, (były ślady na piasku) a następnie się przechylił zahaczył skrzydłem i się przewrócił. Pilot wypadł ze swojego wiklinowego fotelika, ale przeżył. Konstrukcji już nie odbudowano. Do zbudowania tego modelu skusiło mnie kilka modelarskich wyzwań. Np. wykonanie łańcucha którym był przenoszony napęd z silnika na wał śmigła. Ten właśnie wiklinowy fotelik, koła szprychowe. Silnik Green Engine już robiłem w innym modelu tak że nie było z tym problemu. Szukając  informacji o tej konstrukcji wyczytałem że konstruktor już wtedy próbował zrobić coś co mogło być pierwowzorem obecnego automatycznego pilota.

Suma summarum, wyszła mi z tego taka oto ciekawa replika. W kilku miejscach musiałem improwizować bo nie mogłem się doszukać jak niektóre elementy w oryginale wyglądały. Zapraszam do oglądania. 

2EIQMDt.jpg

 

O3f6dL7.jpg

z1oytqM.jpgaAM7EOp.jpgD1wwIzE.jpg8mCjJ94.jpg5Avyj9S.jpgQh34nRS.jpgYCC5VOY.jpg6XnAWvv.jpgVJwsuC8.jpgmwpQJQn.jpg

Edited by GEM
  • Like 32
Link to comment
Share on other sites

  • GEM changed the title to Blackburn Monoplane 1909 1:32

Jestem pod ogromnym wrażeniem. Przeczuwam, ile pracy musiał wymagać ten projekt. Pozwól, że zapytam o kilka rzeczy. Z czego robiłeś skrzydło? Czy naciągi są z drucików? Czy sam robiłeś szprychy w kołach? Z czego powstał ten łańcuch i ten piękny fotel? Wiem, że jestem męczący i trochę jak dziecko, ale rzadko można oglądać takie prace.

Link to comment
Share on other sites

8 godzin temu, zaruk napisał:

Jestem pod ogromnym wrażeniem. Przeczuwam, ile pracy musiał wymagać ten projekt. Pozwól, że zapytam o kilka rzeczy. Z czego robiłeś skrzydło? Czy naciągi są z drucików? Czy sam robiłeś szprychy w kołach? Z czego powstał ten łańcuch i ten piękny fotel? Wiem, że jestem męczący i trochę jak dziecko, ale rzadko można oglądać takie prace.

Dziękuję za dobre słowo. Po to są takie fora żeby podyskutować.  Skrzydło jest zrobione z płytki polistyrenu 0,5 mm   Aby je uformować w miejscach gdzie jest największe ugięcie ponacinałem kilka podłużnych nacięć.  potem na wcześniej przygotowanym kopycie je uformowałem i rowki zalałem klejem CA. Potem szlifowanie dla wyrównania naddatków kleju. A następnie przykleiłem paseczki polistyrenu w miejscu gdzie są wręgi. I ponowne mozolne szlifowanie aby uzyskać efekt ugięcia płótna pomiędzy wręgami.  potem malowanie. Może na zdjęciach tego nie widać ale na całej powierzchni skrzydła i statecznikach jest naklejona kalkomania imitująca wygląd płótna.  Naciągi nitki. Nie umiem podać jakie to są. Kiedyś kupiłem od krawcowej. Doskonale się sprawują, nie w pierwszym zresztą modelu więc je stosuję.  Koła są całkowicie zrobione od podstaw. Szprychy to nitki takie same jak na naciągach.  Trzeba trochę opanować technikę ich wykonania i przygotować sobie kilka przyrządów. Łańcuch powstał z wypalonych laserowo w kartonie 0.1 m  ogniwek. jedno ogniwko ma długość 0,8 mm  tulejki łańcucha to wycięte  igłą z polistyrenu 0,4  krążki o średnicy 0,3 mm .A potem to już mozolne sklejanie. Fotel i konstrukcja sklejona z miedzianych drucików a potem zaplatanie żyłką wędkarską. 

9501.jpg

9570.jpg

9640.jpg

20211031_183146.jpg

20211101_211617.jpg

20211113_185546.jpg

20211115_225756.jpg

20211203_213039.jpg

20220131_203256.jpg

20220208_153910.jpg

20220208_153956.jpg

20220208_154208.jpg

20220208_235826.jpg

20220216_163147.jpg

20220217_185213.jpg

Edited by GEM
  • Like 9
Link to comment
Share on other sites

Trudno uwierzyć. A zaplatanie żyłki wędkarskiej w celu odtworzenia wikliny fotela już mnie do końca zmiękczyło. Zresztą pozostałe etapy też wymagały wysiłku i umiejętności, jak choćby wyprofilowanie płytki polistyrenowej, a potem odtworzenie żebrowania. To pewnie jedyny model tego samolotu na świecie. Fajnie, że wrzuciłeś zdjęcia z budowy. Nie myślałeś o warsztacie w przyszłości? Nie dla siebie, najwyraźniej wiesz co robisz, ale dla ucieszenia innych.

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

Kosmiczna robota, arcyciekawy samolot i kunszt modalrski na poziomie najwyższym. A do tego jedna zła informacja - żeby to była replika to trzeba by trochę powiększyć. Zapraszam do Olsztyna już niedługo 🙂

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

2 godziny temu, zaruk napisał:

Trudno uwierzyć. A zaplatanie żyłki wędkarskiej w celu odtworzenia wikliny fotela już mnie do końca zmiękczyło. Zresztą pozostałe etapy też wymagały wysiłku i umiejętności, jak choćby wyprofilowanie płytki polistyrenowej, a potem odtworzenie żebrowania. To pewnie jedyny model tego samolotu na świecie. Fajnie, że wrzuciłeś zdjęcia z budowy. Nie myślałeś o warsztacie w przyszłości? Nie dla siebie, najwyraźniej wiesz co robisz, ale dla ucieszenia innych.

Znalazłem w necie galerię takiego modelu. Wykonał go podobno jakiś Australijski modelarz.  Jak byś  wszedł na mój profil to znajdziesz tam relacje z budowy modeli również od podstaw. Ale to parę lat temu. Ostatnio zrobiłem się trochę nygus do aktywności na forum.

  • Thanks 1
Link to comment
Share on other sites

Godzinę temu, Andrzej_LK napisał:

Kosmiczna robota, arcyciekawy samolot i kunszt modalrski na poziomie najwyższym. A do tego jedna zła informacja - żeby to była replika to trzeba by trochę powiększyć. Zapraszam do Olsztyna już niedługo 🙂

Masz rację Andrzeju. Źle to napisałem. Replika to coś innego jak model. Pozdrawiam.

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

27 minut temu, Mikolaj75 napisał:

Grzegorz, miło Cię widzieć w tak fantastycznej odsłonie. Rewelacyjna praca. Czyżbyś miał częściej zaglądać i/lub (co ważniejsze) prezentować prace?

Ostatnio bardzo się modelarsko  rozleniwiłem. To pierwszy skończony od dłuższego czasu model. Mam dwa rozgrzebane, ale to w kartonie. Ale czeka jeszcze rozgrzebany Mi 24 .  Jak do niego wrócę to na pewno coś pokarzę

Link to comment
Share on other sites

Biorąc pod uwagę wykonanie tego modelu od podstaw jest to przykład modelarstwa na poziomie światowym. Jednocześnie jest to moim zdaniem jeden z ciekawszych modeli lotniczych zaprezentowanych na Forum.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

 Share

×
×
  • Create New...

Important Information

We have placed cookies on your device to help make this website better. You can adjust your cookie settings, otherwise we'll assume you're okay to continue.