Aerograf cz.2

[arhtus]

Możesz się też z kimś dogadać kto też chce sobie kupić jakiś aerek i rozłożyć koszty, zawsze to wyjdzie parę groszy taniej  ewentualnie wziąć ze trzy sztuki na handel. Ja tak zrobiłem i jakby było bez cła to aerek by był za free, ale jak to w życiu często bywa, nie udało się  Naczekałem się niemiłosiernie długo, już myślałem, że moja paczka przepadła, a zarobiłem na tym na przysłowiową flaszkę lepszej wody ognistej Choć przyznam, że nie kombinowałem tak z myślą, żeby za wszelką cenę zaoszczędzić, ale kupowałem coś w Japonii pierwszy raz i sobie pomyślałem, jak szaleć to szaleć  jak się uda będzie fajnie.., a było tak sobie

Raczej nie nastawiaj się z góry, że Cię opłaty ominą i będzie "półdarmo". Nastaw się ewentualnie na małą oszczędność i czekanie, a jak się uda bez opłat dodatkowych to będzie po prostu miła niespodzianka         

Edytowane 23 Sierpnia 2020 przez arhtus

[Tap-chan]

Ja zaryzykowałem, bo przy takich cenach aero w Japonii to w najgorszym razie zaoszczędziłbym na piwo i stracił czas na wysyłkę, ale była szansa, że kupię za 60% ceny. Jak na krajowym, to 0 szans na zniżkę

 

[Fixer]

Ja oba swoje Procony kupowałem w Japonii. Jeden od "prywaciarza" na eBayu a drugi w AmiAmi. W obu przypadkach wysyłka EMS i musiałem płacić cło. A i tak byłem 15-20% do przodu w stosunku do cen w PL. Jeśli chodzi o przesyłkę to najdłużej zajmowało oclenie w PL. Oczywiście to było przed COVIDem.

[arhtus]

No właśnie przy opłatach można liczyć na oszczędność tych 10-20% max, zależy od kosztów przesyłki itp.., ale jak się to wszystko przeanalizuje na chłodno to jest to oszczędność tylko/aż kilkudziesięciu zł, czy warto? No jeśli kupujemy w jakimś bezpiecznym miejscu i nie spotkają nas jakieś dodatkowe przygody to chyba tak, bo w sumie w najgorszym razie wyjdzie odrobinę taniej niż w PL, a jest jeszcze ta nadzieja, że może uda się bez opłat chociaż chyba coraz ciężej o to.    

Edytowane 23 Sierpnia 2020 przez arhtus

[push-up78]

Ja  nie miałem innej  możliwości to zakupiłem akurat w moje hobby.Bez ryzyka,że coś dowalą VATu czy dojdzie nie dojdzie.Wziąłem za zaliczeniem więc mam.Pierwszy był na olx używka fartownie za cenę ciut więcej jak produkt z Chrl.Myślę,że jak ktoś na dobre wkręcony w pasję i hobby to nie będzie bolało nawet te 150-200 zeta więcej dać u nas na miejscu.Bez jakiegoś ryzykowania i kombinowania.

Edytowane 23 Sierpnia 2020 przez push-up78

[Solo]

A ja po prostu kupuję za granicą, także w Japonii i praktycznie cła nie płacę, w zasadzie chyba tylko raz mnie trafiło o ile pamiętam. Więc ja bym tak nie płakał, tylko kupował bo szanse na opłaty są moim zdaniem niewielkie. No chyba że tylko ja takie szczęście miałem.

[jakub476]

Ja też nie przypominam sobie kiedy ostatnio cło płaciłem, trzeba poprostu brać mało do paczki i ja zawsze brałem SAL. PS-290 z Amiami tez mam i też bez opłat, więc połowa polskiej ceny...

[slamacek]

Na dziesięć aerografów kupionych w Japonii tylko raz zapłaciłem cło. Wszystkie szły jako Air Small Packet i te dziewięć najdalej po tygodniu listonosz przynosił do domu. Na pechowca czekałem tydzień dłużej. 
zawsze kupowałem jeden aerograf i na każdym oszczędziłem około 40% patrząc na cenę w kraju (czyli tyle więcej kasy było na modele, farby czy wyposażenie warsztatu)

za wszystkie pozostałe rzeczy ściągane z Japonii przez ostatnie dziewięć lat nie zapłaciłem cła ani razu. Paczki SALem szły (przed COVIDem) od dwóch do sześciu tygodni i było w nich praktycznie wszystko co potrzebne w naszym hobby - ostatnia dotarła w marcu. W tej chwili czekam na dwie paczki z modelami i literaturą, ale na razie hlj i amiami nie wysyłają SALowych zamówień - amiami trzyma paczkę gotową do wysyłki, w hlj wszystkie kupione produkty leżą w prywatnym magazynie czekając na odblokowanie SALa

Edytowane 24 Sierpnia 2020 przez slamacek

[Mates]

Dziękuję za odzew. 

Przeglądając poszczególne oferty, najprawdopodobniej będę się skłaniał do zakupów w amiami - cenna informacja dla mnie powyżej odnośnie transport SALem.

[slamacek]

Transport SALem z amiami chyba tylko do kwoty 6 albo 8 tys jenów - teraz nie pomnę. Ale jest do sprawdzenia na ich stronie

[majster222]

Cześć.

 

Ja zamawiałem dwa Procony w amiami pierwszy początkiem 2019 przyszedł bez opłat w 7 dni natomiast drugi początkiem wiosny 2020 już z opłatami, czas wysyłki około 3 tyg. z czego dwa to leżał na cle.

Obie paczki szły Small Air Packet

 

Pozdrawiam Paweł

 

Wysłane z mojego CPH1931 przy użyciu Tapatalka

 

 

 

 

 

 

 

 

[Smokepsv]

A dzisiaj zdziwienie bo paczka z Hameryki doszła bez żadnego opodatkowania ( nie był to aerek, ale też item ze sklepu modelarskiego), mimo kwoty 45$.

[Pasqual]

Naprawdę płaciliście cło nie VAT?

[Solo]

Tylko VAT i opłaty manipulacyjne. Stawka celna na aerografy wciąż zdaje się wynosi 0%.

[Herod]

Mam drobny problem z moją Iwatą.
Chodzi o tylny o-ring (ten pomiędzy zbiornikiem, a spustem). Po ok. 10 dniowej przerwie nieco pomalowałem aero, a następnie rozebrałem go do gruntownego czyszczenia kanalików. Chodził nieco ociężale. O-ring stał się na tyle sztywny, że z dość sporym oporem przepuszcza iglicę (jak go solidnie nasmarowałem). Po ponownym złożeniu aero opór jest na tyle duży, że po odciągnięciu iglicy ta nie wraca na swoje miejsce.

Miał ktoś taki problem? Da się czymś uelastycznić ten o-ring?

[Bobek]

Tez wykręciłes i czyściłes?

[Solo]

A z czego ten oring? Może się skurczył od mycia jakąś chemią?

[Herod]

Śrubę z o-ringiem rzecz jasna wykręciłem i przeczyściłem. Tak samo jak cały kanał (za pomocą wyciorków, pędzla i patyczków higienicznych).
Musiałby się skurczyć od wamodu i to jakiejś małej ilości. Używam tej samej chemii od dwóch lat i jak dotąd nie było takich problemów. W H&S od czterech ale być może ich uszczelki czymś się różnią od Iwaty.
Nieco pomaga nieznacznie niedokręcenie tejże śruby - dzięki temu iglica (nieco ociężale) powraca na swoje miejsce. Póki co będę sprawdzał czy "samo się nie naprawi" w złożonym aero... ale jakby co mam pod ręką zapasowy o-ring z H&S, który w ostateczności starałbym się dopasować do Iwaty.

Edytowane 5 Września 2020 przez Herod

[Solo]

A jesteś pewien że to ten oring blokuje iglicę?

[Herod]

Tak. Gdy pierwszy raz wyczułem opór to odkręciłem śrubę. Przyjrzałem się  o-ringowi, a następnie przepuściłem przez niego iglicę. Wchodziła w niego bardzo, bardzo ciężko.
Następnie ją jeszcze kilka razy wyczyściłem, smarowałem i przeciągałem tą iglicę. Bardzo powoli opór ze strony o-ringa się zmniejszał choć nie zniknął do końca.

[Tap-chan]

Ja to miałem, jak za mocno dokręciłem uszczelkę za zbiornikiem. Ale odpowiednie ustawienie śruby, która ją dociska pomogło. Jak za bardzo odkręcisz to jest totalny luz na igle, trzeba znaleźć ten idealny moment, kiedy zaczynasz mieć delikatne opory na igle - w moim przypadku dokręcałem po paręnaście stopni aż ładnie siadła uszczelka.

Edytowane 5 Września 2020 przez Tap-chan

[Solo]

No to tak na logikę, o ile Ci iglica nie spuchła, to oring zrobił się ciaśniejszy. Dziwne, bo one są chyba teflonowe, już nie pamiętam, ale na pewno nie gumowe.
Dziwne.

[Solo]

3 minuty temu, Tap-chan napisał:

Ja to miałem, jak za mocno dokręciłem uszczelkę za zbiornikiem. Ale odpowiednie ustawienie śruby, która ją dociska pomogło.

Przecież napisał że wyjął oringa i iglica przez niego przechodzi z oporami, więc problem jest raczej w oringu.

[arhtus]

Przecież tej śruby to nie wolno tak po prostu dokręcać oporowo na siłę, tylko trzeba sobie to wyregulować, żeby igła jeszcze ładnie chodziła, a przy tym uszczelniała to miejsce. Może ją dokręciłeś od razu zbyt mocno i po prostu się odkształciła, w sensie sprasowała 

[Herod]

Ja odkręciłem tą śrubę nieznacznie i tylko dlatego iglica wraca do swojego pierwotnego położenia. Pewnie będę próbował z różnymi ustawieniami - mam tylko nadzieję, że farba nie będzie tamtędy przechodziła do spustu.
Zastanawiam się dlaczego teflonowa uszczelka się skurczyła. Zwłaszcza iż to produkt iwaty - to mnie dziwi.

Napisałem też, że chodziło z oporami w odkręconej śrubie. Całkowicie - odkręcony element trzymałem w rękach i przepuszczałem przez nią iglicę.
Poza tym wcześniej... przez kilka miesięcy - ten element był dokręcony (nie, nie brutalnie dokręcony) i działał. Problem pojawił się po ok. dwutygodniowej przerwie od malowania aero i stąd w ogóle go rozkręcałem do gruntownego czyszczenia.

Edytowane 5 Września 2020 przez Herod