Skocz do zawartości

PL-01 prototype Takom 1:35


Stojkovic

Rekomendowane odpowiedzi

11 godzin temu, marioba napisał:

 

Osobiście nie widzę nic złego w tym że klei się kilka modeli na raz. Znam wielu co tak robi. Sam mam rozbabranych około dwudziestu modeli. W pudłach mam około 40-50. Znam takich co mają rozbabrane kilkadziesiąt modeli, a w pudłach kilkaset niezlepionych!

Ja mam pięć rozbabranych i jestem przerażony ??. O kilkuset pudłach, to o sklepach modelarskich piszesz? ???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

30 minut temu, marioba napisał:

Dobrze przeczytałeś! KILKASET MODELI. Tyle co w sklepie!

Widząc na facebooku, jak niektórzy w USA kupowali po 20 Tomcatów Tamki na raz - jestem w stanie uwierzyć, że mają kilkaset modeli w piwnicy.

Mnie męczy psychicznie jak mam rozgrzebane modele, których nie kończę, ale ostatnio przemogłem się i kleję 2 modele na raz, ze względów czysto praktycznych - szkoda marnować czasu, kiedy chemia schnie na jednym modelu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, marioba napisał:

 

Osobiście nie widzę nic złego w tym że klei się kilka modeli na raz. Znam wielu co tak robi. Sam mam rozbabranych około dwudziestu modeli. W pudłach mam około 40-50. Znam takich co mają rozbabrane kilkadziesiąt modeli, a w pudłach kilkaset niezlepionych!

Ja też oglądam ten warsztat chociaż się nie udzielam, bo ogólnie pojęte "papierpanzery' mi nie leżą , wolę sprzęt który był/jest w użyciu. Ale po tym co  napisał Kolega Mariusz, postanowiłem zrobić remanent w zapasach i wyszło mi że mam 6 pojazdów w produkcji ( do tego figurki) 65 pojazdów w pudelkach, 45 pudełek figurek ,3 śmigłowce , 2 barki desantowe i jedną normandzką  ulicę:D , a wszystko to w królewskiej skali 1/35 :mrgreen: dodatki, konwersje, broń strzelecka  itp.to raczej masa niepoliczalna, bo jak to mówimy z Kolegą Piotrkurem to ergonomia przechowywania, ale do kilkaset to jeszcze mi trochę brakuje.Przepraszam za ten nie na temat i Pozdr. A

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Modelarze!

Przestańmy piepszyć farmazony. Trzeba brać się za robotę! 

Trzeba kleić aby nie zgłupieć! Klejenie ma przyszłość. Bez klejenia świat był by nudny i bezbarwny. 

Trzeba kleić ile wlezie! Po jednym, po trzy modele naraz. Jak ktoś wymiata, to niech klei i pięćdziesiąt naraz.

Każdy skleja i maluje, tak jak widzi i czuje!

Mariusz

Na pohybel tym co nie rozumieją modelarstwa...

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem sprawy już nie ruszać lub jak coś to na privie co by zamętu w wątku nie wprowadzać. Jednak napisze to, co by któryś z forumowiczów nie pomyślał, że jako niespełniony psychiatra siedzę w kitlu przed kompem i "badam" psychikę innych. W jednym z warsztatów kolegi marioba użyłem w dyskusji szeroko stosowanego terminu "wyparcia', który rzeczywiście pochodzi z psychologii. Nie jest to żadne zjawisko patologiczne a normalny mechanizm myślowy występujący w pewnych sytuacjach u większości populacji. Poszło o taką błahostkę jak nazewnictwo pewnej techniki malowania, gdzie później oddałem część racji koledze. Myślałem, że sprawa została zakończona bez wzajemnej urazy. Jenak widzę, że gdzieś to w koledze jeszcze siedzi skoro wbija szpilę po takim czasie i wątku tak odległym od tamtego. Nigdy natomiast nie badałem, nie wystawiałem diagnozy ani nie kwestionowałem jego stanu psychicznego ani nawet nie sugerowałem, że powinien się tym zainteresować. Dlatego proszę kolegę żeby nie pisał publicznie głupot! Z klasą odgryzłeś się w moim temacie o perszingu gdzie Twój komentarz był uszczypliwy, ale błyskotliwy i trafiony w punkt. Tutaj natomiast walnąłeś czymś takim:

14 godzin temu, marioba napisał:

Myslę że powinien zmienić dilera. Sprzedaje mu za mocny towar....

Napiszę więc, że sugerowanie, iż zaopatruję się w środki psychoaktywne z nielegalnych źródeł i w konsekwencji łączenie mnie z szeroko pojętym narkobiznesem przekracza granice kulturalnej dyskusji. Trochę się tutaj zagalopowałeś.

Doradziłeś tu koledze Łukaszowi na zmęczenie materiału otwarcie kolejnego pudła i ok - taką masz wizję. Ja mam na to inne spojrzenia bo jak widzę, że ktoś ma po kokardę to nie leje mu kolejnej kolejki tylko proponuję żeby się przewietrzył. Naprawdę niepotrzebnie sugerowałeś, że mógłbym być pod wpływem niedozwolonych substancji bo mam inne podejście do robienia kilku modeli na raz. Niczym Cię nie sprowokowałem. Mam też nadzieję że nie uraziłem swoim komentarzem autora tego tematu i przepraszam za zaśmiecanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czołem!

Kolego TAW!

To forum jest po to aby pokazywać, prezentować, doradzać, odradzać, pomagać, chwalić, krytykować, itp.

A ty czym pomogłeś Koledze Łukaszowi? Doradziłeś mu z innym Kolegą, aby dał sobie na razie na wstrzymanie z modelarstwem? Mówisz mu, ile modeli ma kleić na raz? To była pomoc?

A co cię to obchodzi kto i ile czego klei i w jaki sposób to potem pomaluje?

Po takich „poradach” Kolega Łukasz, może rzeczywiście wypiąć się na te forum. Zrobiło tak już wielu znakomitych modelarzy. Odeszli z tego portalu i tyle

 

Co do mojej osoby: lubię ludzi z poczuciem humoru. Tekst o dilerze był żartem. Może trochę przyciężkim, ale żartem. Jeśli tak cię mocno dotknął, to przepraszam cię najmocniej , na łamach tej witryny.

Temat wyparcia. W moim warsztacie, po mojej ripoście, w odpowiedzi, napisałeś coś o kiblu, gwarze więziennej. Jak to interpretować. Co ma modelarstwo wspólnego z kiblem i gwarą więzienną. Nie pamiętasz tego tekstu? To go sobie poszukaj....

 

 

Mariusz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Marioba, chyba Ty bierzesz to wszystko zbyt osobiście do siebie. 

Ja jestem jednym z tych, którzy doradzali przerwę, więc pozwól, że też się odniosę, bo trochę Cię ponosi. A przede wszystkim przeczysz sam sobie w jednym poście: 

 

Cytat

To forum jest po to aby pokazywać, prezentować, doradzać, odradzać, pomagać, chwalić, krytykować, itp.

 

 

Cytat

A co cię to obchodzi kto i ile czego klei i w jaki sposób to potem pomaluje?



Nie wiem jak TAW, ale ja nie miałem nic złego na myśli. Nie była to szpila wymierzona w Łukasza, tylko zwyczajna rada wynikająca z osobistego doświadczenia. Ja mam taki system pracy, więc się nim dzielę. Tym bardziej, że autor wątku wyraźnie napisał, że ma sporo rozgrzebanych projektów i jakoś go to wszystko rozprasza + nie czuje tej radości z modelarstwa co zawsze. Sam napisałeś, że widzisz "zmęczenie materiału". 

Doprawdy nie wiem, co Cię tak oburzyło w tych postach. Uwierz, że istnieje życie bez klejenia modeli i da się zagospodarować czas, jeśli przez miesiąc-dwa się ich nie robi. I to naprawdę niektórym pomaga. Po co na siłę siedzieć w warsztacie, jak można czas spożytkować inaczej i za jakiś czas wrócić z nową energię i motywacją? 

Tymczasem Ty wypowiadasz się tak, jakby tu ktoś cokolwiek Łukaszowi nakazał, albo jakby wydźwięk postów był w stylu "kończ waść, wstydu oszczędź, bo jesteś za słaby" - nie w tym rzecz. 

Pozwól, że autor sam podejmie decyzję, co zrobi dalej i jak sobie poradzi ze swoim "dołkiem". Mógł przeczytać takie i takie opinie, może da sobie na wstrzymanie i poczyta książki, a może spakuje obecnie robione modele do pudełek i zacznie kolejny - jego wola. Liczy się tylko to, żeby w ostatecznym rozrachunku to on był usatysfakcjonowany. 


To o co toczy się ta skądinąd śmieszna sprzeczka to sprawa czysto osobistych preferencji, więc moja rada nie jest w niczym gorsza od Twojej, ani odwrotnie. Dlatego też uważam, że Twój moralizatorski ton jest nie na miejscu. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, marioba napisał:

A ty czym pomogłeś Koledze Łukaszowi? Doradziłeś mu z innym Kolegą, aby dał sobie na razie na wstrzymanie z modelarstwem? Mówisz mu, ile modeli ma kleić na raz? To była pomoc?

Doradziłem mu to jako jedno z rozwiązań nic nie narzucając. Kolega Łukasz jest dorosły i sam może decydować co dalej będzie robił i ile na raz bo napisał, że w obecnej sytuacji nie czuje się tak komfortowo przy tym hobby jak kiedyś. Być może jest to spowodowane tym, że za dużo wszystkiego na raz ale wcale nie musi bo tak jak piszesz są ludzie którzy lubią takie bogactwo urodzaju. Najważniejsze to nic na siłę i tyle. Tekst z chowaniem modeli na klucz to mam nadzieję, że nie wziąłeś dosłownie bo to bardzo przerysowana sytuacja ?

20 minut temu, marioba napisał:

A co cię to obchodzi kto i ile czego klei i w jaki sposób to potem pomaluje?

Nie obchodzi mnie. Ale z jego wypowiedzi dało się wyczuć, że przytłacza go liczba rozpoczętych projektów i przez to nie może się porządnie skupić na jednym. Tak ja to subietywnie odebrałem. Nie podoba mi się forma "A co cię to obchodzi" - ma bardzo agresywny wydźwięk a ja nie mam w planach wchodzić tu z nikim w otwartą konfrontację.

27 minut temu, marioba napisał:

Tekst o dilerze był żartem. Może trochę przyciężkim, ale żartem. Jeśli tak cię mocno dotknął, to przepraszam cię najmocniej , na łamach tej witryny.

Tekst typu "zmień dilera" słyszę już od czasów podstawówki i tak mi się w uszach oklepał, że nie wywołuje u mnie prawie żadnych emocji. Celowo wyolbrzymiłem ten fragment Twojej wypowiedzi w kontrze do Twoich słów, że przeprowadziłem Ci jakieś badanie psychiatryczne. Chciałem pokazać w ten sposób, że teraz to ja mógłbym pisać, że poddałeś mnie narkotestowi online z wynikiem pozytywnym. Nie jest nam potrzebne takie dogryzanie sobie - szczególnie w nie naszych tematach choć i tam wolałbym tego uniknąć.

Kibel i gwara więzienna... Po tym jak użyłem słowa "wyparcie" spytałeś mnie czy mam coś wspólnego z psychologią. Wyparcie jest słowem stosowanym nie tylko w gabinetach ale też na co dzień przez ludzi, którzy z psychologią nie mieli styczności. Dla zobrazowania użyłem przykładu słowa "kibel". To, że ktoś używa tego słowa nie oznacza, że miał kiedyś okazję przebywać w zakładzie karnym z którego to słowo do nas przyszło. Mam wrażenie, że traktujesz moje posty jako prowokację. Nie jest to prawda. Czasem tak mam, że nie piszę wprost ale daję jakieś przykłady czy piszę zbyt obrazowo. Jeżeli w jakikolwiek sposób poczułeś się tym zgorszony czy urażony to również przepraszam i mam nadzieję, że powrócimy do jakiejś zdrowej równowagi w istnieniu na tym forum bez wzajemnych złośliwości. Uff... chyba już ze wszystkiego się wytłumaczyłem.

Co do kolegi Łukasza to raczej się nie bój. Póki ma władzę w rękach i choćby jedno sprawne oko to modeli jak i forum pewnie nie zostawi. Jak sam napisał to jego pasja a chwilową obniżkę nastroju/formy przejdzie w ten czy inny sposób. Wybierze sam.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

36 minut temu, Stojkovic napisał:

Nie wiem, czy to ważne

Ej no, cała strona poświęcona świętej modelarskiej wojnie a ty tu offtopujesz jakimś modelem, a kysz ;)! 

Panowie, może jestem za młody modelarski starzem, nie wdycham tamiya extra thin o poranku zamiast kawy stąd może uważam, że cała burza jest trochę na wyrost, wyszukujmy babole i informujemy prowadzących warsztaty bo po to chyba są zakładane ale wszystkie strony niech troszkę s puszczą pary bo to zaczyna przypominać tą scenke :)

 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ludzie na internecie zachwycają się Takomem i w sumie ich Panthery czy T-55 wyglądają całkiem spoko, ale mam wrażenie że niszowe tematy w ich wykonaniu są po prostu jakieś takie meh. Na zbliżeniach ten przód kadłuba wygląda trochę jakby był wyrzeźbiony z mydła... coraz mniej ten model wygląda na relaksującą zabawę na jeden wieczór, jaką wydawał się podczas przeglądania inboxów.

Dla odmiany ja zaproponuje odstawienie wszystkich modeli które robisz i zaopatrzenie się w jakąś nową, nie koniecznie dużą Tamiyunie =P Do tego warto obejrzeć sobie na YT trochę filmików NightShift bo można podpatrzeć tam naprawdę sporo fajnych rzeczy (jedyny kanał modelarski który po prostu z przyjemnością obejrzeć). Nie znam lepszego sposobu żeby odzyskać przyjemność z tej zabawy^^

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Super Moderator
12 godzin temu, Stojkovic napisał:

Znalazłem w międzyczasie foto najbardziej kłopotliwego miejsca do szpachlowania:

tak ku przestrodze.

 

48918384147_bbd6aabd3a_z.jpg

Chciałbym, żeby w niektórych modelach które sklejałem, były tak kłopotliwe miejsca do szpachlowania. :super:

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skalę wyzwania to już niech sobie sam każdy indywidualnie oceni.

Przypomnę tylko, że technologia idzie do przodu i na tle spasowania całego modelu ten element aż dziwnie odstaje.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.