Skocz do zawartości

F-14 D Tomcat 1/72 G.W.H


rymulus

Rekomendowane odpowiedzi

To ja poproszę jeszcze o informację odnośnie mikroskopu elektronowego przy użyciu którego to wszystko robisz🙂  Sam się rozglądam za takim, jakiś konkretny model polecasz?😁

 

A tak na serio. Widzę tu pewne "niemożliwości" wykonania gdybym miał zrobić coś podobnego. Po pierwsze wielkość części liczona w mikrometrach, po drugie sposób montażu takich maciupkich elementów, przecież zwykły oddech jest w stanie porwać takie coś,  a pęseta wygląda przy tym jak żuraw budowlany więc nie wiem czym ty to w ogóle przytrzymujesz i przenosisz. 

Biorąc pod uwagę to wszystko co napisałem, efekt wow jest ogromny ;).

PS jest jeszcze 3 opcja. Gdzie kupujesz tak gigantyczne zapałki? :D

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month later...
12 godzin temu, Mario napisał:

Co tam na budowie 😀?

Chwilowy zastój związany z przerwą świąteczno-noworoczną i zaraz po niej urlopem. U mnie jest odwrotnie niż u większości z Was, jak mam urlop to nie mam czasu na modele. Choć był plan, że z córkami zrobimy sobie po jednym modelu w tym czasie ale nic z tego nie wyszło. Tylko graty modelarskie jeździły ze mną w tą i z powrotem. 

Teraz kończę szybki model, który zacząłem w zeszłym tygodniu (tak na dobry początek roku) i w weekend pewnie już będę coś dłubał przy Kotku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nadszedł czas na ożywienie warsztatu. Na razie skromnie, trzeba sobie przypomnieć co jest do wykonania i zapanować nad odzwyczajonymi od precyzji rękami. 

Wykonałem tylko dwa elementy do komory podwozia. Zacząłem od zrobienia skrętki z drucików miedzianych.

 

Dzagh7m.jpg


uPLmuN1.jpg

 

Użyłem jej do wykonania jednego z elementów.

 

fo1hKeR.jpg


OiGVXjs.jpg

 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Małymi kroczkami ale do przodu. Tempo może nie jest spektakularne ale jak może być inaczej gdy dorobione części postanawiają odejść w niebyt i trzeba je robić raz jeszcze.

Skrzynki z elektroniką na przednią ścianę luku dorobione i zamontowane. Czeka mnie teraz robienie okablowania. Będzie to nie lada wyzwanie ponieważ wiele kabli przechodzi ze ścianki na ściankę. Konieczne będzie już częściowe sklejenie komory, a to nieco utrudni rozkładanie kabli.

 

OYgLYgd.jpg


gJLcaeX.jpg


3YuSuyh.jpg

 

67IRndq.jpg


s1d62gC.jpg


ZcUZmQD.jpg


jgPEhfi.jpg


1VD7msE.jpg


rOQXrVK.jpg


SeJaTwn.jpg


l9dlaIg.jpg

 

 

  • Like 8
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Drutologia stosowana - odsłona pierwsza.

W mojej ocenie zamontowałem około 80 - 90% kabli na tej stronie komory podwozia. Ktoś może zauważy, że na kablach nie ma opasek mocujących. Postanowiłem je pominąć, a w zamian namalować je. 

Teraz muszę rozłożyć kable na tylnej ścianie komory uwzględniając oczywiście goleń podwozia, a następnie będę lakierował tą, gotową część luku. Doszedłem do wniosku, że tak będzie o wiele łatwiej dotrzeć aerografem do wszystkich zakamarków, a potem jeszcze pędzlem. Przy pełnej komorze byłoby to bardzo trudne lub nawet niemożliwe.

 

jGXwZX1.jpg


4aigDzy.jpg

 

hLd8TGB.jpg

 

m3cotR9.jpg


kM4oon1.jpg

 

mNasupB.jpg


dZUbae9.jpg


F6Uxum3.jpg


Vd7iqzK.jpg

 

 

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, Jery napisał:

A jaki jest sposób, sposoby wykonania tych opasek mocujących oprócz namalowania?

Najłatwiejszy to pocięty na małe krążki rozciągnięty nad ogniem patyczek higieniczny (do uszu). Drugi trochę bardziej upierdliwy to naklejanie bardzo wąskich pasków aluminiowej taśmy samoprzylepnej takiej jak się stosuje przy wentylacji czy klejeniu izolacji termicznej przy kominkach.

11 minut temu, Jery napisał:

Od tego okablowania oczopląsu można dostać

Oczopląs to jedno, a ile trzeba się nakombinować żeby te wszystkie ruszająca się kabelki ułożyć. O przewlekaniu ich przez uchwyty mocujące już nawet nie wspominam.

Edytowane przez rymulus
Dopisane ostatnie zdanie.
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Juffre napisał:

Jaki masz pomysł na pomalowanie tych wszystkich przewodów?

Ściany komory można prosto z aerkiem, to rozumiem. A przewody jak? Chcesz je wszystkie pojedynczo malować pędzlem?

Plan jest taki, najpierw biały podkład, potem biały mat i malowanie kabelków. Na szczęście dla modelarzy producent Tomcat zastosował większość kabli w kolorze białym (kremowym), na tej stronie komory tylko cztery przewody są czarne. Mam więc nadzieję że uda się je jakoś pomalować. 

Na koniec oczywiście jakieś "łosze" i wykończenie na błyszcząco. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolejny odcinek pt. Komora podwozia i jej kabelki.

Pomalowałem to co do tej pory zrobiłem. Wyszło nawet nieźle, najbardziej mnie cieszy fakt, że nie wyszły żadne pozostałości kleju czy inne podobne niedoróbki. Przewody udało się pomalować raczej bezproblemowo, a opaski na nich zaznaczyłem przy pomocy kredki. 

Jak do tej pory efekt jest całkiem zadowalający, a po włożeniu do kadłuba wygląda jeszcze lepiej (oczywiście w mojej ocenie).

 

EEBMKF4.jpg


6wvQ8ax.jpg


nVFOdmx.jpg

 

Czas się brać za okablowywanie drugiej strony.

  • Like 8
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

35 minut temu, Mikolaj75 napisał:

Rany, to dopiero wnęka przednich kółek... Ale i tak mam wrażenie, że idzie Ci szybko 🙂

Ja mam trochę odmienne wrażenie. Cały czas mam poczucie, że czas, który mógłbym poświęcić na model gdzieś mi bokiem ucieka przez co wszystko się wlecze. Jestem jeszcze w komorze podwozia, a myśli już krążą wokół radaru.

20 minut temu, Juffre napisał:

Pięknie, jestem pod wrażeniem. Świetne detale

W imieniu swoim i detali dziękuję. 😉

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oto co udało mi się zrobić przez ostatnie dwa dni. Jak już pisałem wcześniej, ta strona komory jest mniej skomplikowana więc poszło szybciej. Doszły też pomniejsze nowe detale na sufit komory i przykleiłem też wcześniej przygotowane elementy. Można by rzec, że komora jest już gotowa.

Nie wspomniałem chyba wcześniej, że drutologia potrzebuje uchwytów mocujących. Wykonanie ich z otworami w równych odstępach zajmuje trochę czasu i prób. Cały problem polega na tym, że nitowadło o rozstawie 0,55 daje za duży rozstaw otworów i trzeba ów rozstaw podzielić jeszcze na pół. Tylko jak tu trafić kółkiem nitowadła idealnie po środku.

Na zdjęciu widać moje próby, za czwartym czy piątym razem wyszło prawie dobrze.

 

kQJCB9U.jpg

 

Potem już z górki, wiertło 0,15 mm i robimy po cztery otworki.

 

M0iH2kD.jpg

 

Wycinamy żyletką.

 

JdVM6aO.jpg

 

Czasami potrzeba takiego uchwytu z dwoma otworami.

 

iOJnwUk.jpg

 

ALA6HWX.jpg


Potem przyklejamy i zaczyna się zaplatanie drucików.

 

ox3n1hq.jpg

 

Po kilku godzinach mamy taki oto efekt.

 

as7rNpQ.jpg


1z5xUOt.jpg

 

Na koniec lakierowanie i montaż.

 

EjFBlY1.jpg


ao0zr1q.jpg


3rlnm04.jpg

 

lPwIKdD.jpg


NIvMfpR.jpg


Wo2hBt4.jpg


dR48ius.jpg

 

Tak się będzie to prezentować w kadłubie.

 

Y6PJCN2.jpg


rc7EBSr.jpg


NS3787v.jpg


PoW4Wyx.jpg


5rbImNp.jpg

 

 

 

  • Like 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Tap-chan napisał:

Nie ma chyba innego wątku, który by mi bardziej obniżył modelarską samoocenę.

Dokładnie. A ja się jaram, że wyginam i zakładam blaszki z Eduarda w miarę poprawnie... 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Tap-chan napisał:

Nie ma chyba innego wątku, który by mi bardziej obniżył modelarską samoocenę.

Od kilku dni mam podobnie. Grzebałem po sieci za jakimiś materiałami o Tomcatcie i trafiłem na taką stronę https://www.facebook.com/usnavyscaleart

No i samoocena poszła trochę na dół. Co prawda z tego co zauważyłem autor tego modelu wspomaga się techniką cyfrową, a ja jedynie jadę na manualu, nie zmienia to faktu, że model jest genialnie zrobiony. Nie dopatrzyłem się tylko jaka to skala.

3 godziny temu, _OldMan_ napisał:

WARIAT i tyle. :glupek:

O, tak lubię 🤪

41 minut temu, kozborn napisał:

A ja się jaram, że wyginam i zakładam blaszki z Eduarda w miarę poprawnie... 

A ja blaszek nie umiem składać, brakuje mi do nich cierpliwości.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.