Skocz do zawartości

[Pojazdy wojsk.] Zadajemy pytania. Otrzymujemy odpowiedzi.


Złośliwiec

Rekomendowane odpowiedzi

Krzysiek B - zajrzyj do modelu, obejrzyj kopułkę z włazem dowódcy. Jeżeli właz jest pojedynczy to nie podejdzie, taką wersję miała tylko 1 BPanc (np. czołg z numerem 217, znane zdjęcie z pogrzebu poległych czołgistów w Gdynii). 3632 na 99.99% miał starszą wersję, z włazem w kopułce dowódcy złożonym z dwóch połówek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Są jakieś maski wielokrotnego użytku do malowania kół czołgu? Kiedyś gdzieś mi się to obiło o oczy.

 

quickwheel

 

Super, dzięki Jeszcze żeby były dostępne w Polsce to byłoby cacy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Krzysiek B - zajrzyj do modelu, obejrzyj kopułkę z włazem dowódcy. Jeżeli właz jest pojedynczy to nie podejdzie, taką wersję miała tylko 1 BPanc (np. czołg z numerem 217, znane zdjęcie z pogrzebu poległych czołgistów w Gdynii). 3632 na 99.99% miał starszą wersję, z włazem w kopułce dowódcy złożonym z dwóch połówek.

 

W modelu jest właz dwuczęściowy więc ten element pasuje

Mam jeszcze jedną wątpliwość dotyczącą przednich błotników. W modelu wyglądają one tak:

30032800437_7357d4fd39_b.jpg

Nie wiem czy ich kształt zależał od wersji/roku produkcji czołgu? Zostawić takie jakie są czy zamienić na takie?

1200px-T-34-85_g%C3%B3ra_RB.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam jeszcze jedną wątpliwość dotyczącą przednich błotników.

Nie wiem czy ich kształt zależał od wersji/roku produkcji czołgu?

Zależał od zakładów produkcyjnych, którymi były fabryki o nr: 112, 183 i 174.

Twój model, to produkcja zakładów Nr 112 „Krasnoje Sormowo” i stąd zaokrąglone błotniki.

Kanciaste pochodziły z zakładów Nr 183 w Niżnym Tagile i z Omskiej Fabryki nr 174.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Michal_G: Zdjęcia „3632” brak, więc dlaczego „3632 na 99.99% miał starszą wersję…”? Także zdanie „Jeżeli właz jest pojedynczy to nie podejdzie, taką wersję miała tylko 1 BPanc…” jest niewiarygodne, gdyż dotyczy wyłącznie egzemplarzy na nielicznych publikowanych fotografiach, i to tylko tych nie budzących wątpliwości.

Można więc wesprzeć prośbę o zdjęcie „3632”, bez którego jest tylko zawracanie głowy. Kalkomanie mogły powstać w oparciu o rysunki w książce Magnuskiego, gdzie taki numer na nieokreślonym bliżej T-34-85 jest pokazany wśród przykładów. Ja też nie dysponuję zdjęciem, ale mam foto „3631”. Jest niewyraźne i trudne do interpretacji, ale dałbym 70 % za tym, że widać na nim kopułkę nowego typu.

To, broń Boże, nie oznacza, że taka była i na „3632”, tylko to, że ów numer z kalkomanii może tu być jak pięść do nosa.

 

> Rafał B: Oczywiście są poważniejsze problemy, ale i Twój jest godny zatroskania. Rodzaj błotnika był przede wszystkim kwestią czasu, nie producenta - więc podajesz bzdury odwrotne do rzeczywistości, a także wbrew już podanemu ustaleniu, że to model pojazdu z zakładu 183. Złośliwości nie podejrzewam, ale wymyślanie historii naprędce - tak. Ja to nazywam „ekspertoza”.

 

Składane kanciate błotniki na przełomie 44/45. stawały się standardem dotyczącym wszystkich producentów T-34 oraz dział SU. Przed nimi ogólnym standardem były błotniki obłe (myślałem, że każdy mówiący coś na temat to wie). Jedyna, ale ważna trudność polega na tym, że w ciemno nie da się typu błotnika przypisać jakiemuś czołgowi w określonym czasie. Istniejące od p. jesieni 44. rysunki wykonawcze błotników kanciatych (proj. z. 183) przekładały się na faktyczną produkcję w bardzo różnym, niezdokumentowanym tempie i tylko można domniemywać, że akurat czołgi z. 183 dostawały je wcześniej od innych. Tylko że nikt nie jest chyba w stanie podać od kiedy konkretnie, bo fotografie z nimi z wiosny 45. niewiele mówią - mogą pokazywać stan po wymianie starych, zniszczonych lub urwanych. Co do modelu jednak, proponowany typ jest jak najbardziej prawidłowy na praktycznie cały rok 1944 nawet z zapasem, wg dostępnych zdjęć sądząc.

Przy okazji, wydaje mi się, że tym modelem Zwiezda zrobiła znaczący krok w kierunku porządnego odwzorowania; prawdopodobnie ktoś wreszcie zebrał do kupy istotne dane i wnioski z multum zdjęć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do włazu w kopułce dowódcy - zetknąłem się z twierdzeniem wysnutym na podstawie analizy dat produkcji i dostaw że wozy z nowszą kopułką (z pojedynczym włazem) trafiły wyłącznie do 1 BPanc. Ponoć nie było dostaw z fabryki 183 do innych jednostek od momentu wprowadzenia do produkcji nowszej kopułki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znany jest tylko przybliżony czas wdrożenia nowej kopułki w z. 183 - przełom 44/45. Magnuski podawał zestawienia nrów fabr. czołgów z transportów w końcu stycznia 45. do brygad 1. Korpusu, w tym do owej trzeciej - pojazdy z z. 112 i 183. Nic pewnego nie mamy, ale nie można wykluczyć choćby kilku egzemplarzy z już nową wersją, „jeszcze ciepłych”. Poza tym, domniemany czołg #3632 widziany w 4.45. w określonym malowaniu mógł być jednym z takich, których żadne ewidencje dostaw nie obejmują, np. z uzupełnień tylko ciut wcześniejszych od akcji w notatce.

Można pominąć to wszystko, co się wiąże z kopułką i przyjąć, że #3632 był złożony w r. 44. (w konfiguracji jak model), ale jeszcze pozostaje wątpliwość, jak faktycznie wyglądał ten namalowany numer. Nieprzypadkowo napisałem o podejrzeniu, że jest to powtórzenie wizji Magnuskiego, bo jest na kalkomanii łudząco podobna. Tymczasem wspomniany nr 3631 (bliski koleżka) prezentuje całkiem inny krój cyfr, spotykany nierzadko na zdjęciach z wiosny (zróżnicowane grubości, rodzaj stylizacji jak np. na #1231). Z takich to względów osobiście nie zawierzyłbym temu wzorowi z kalkomanii i poszukał wozu mniej tajemniczego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Przecież tam pisze jak byk, że to skala 1:35, a nie 1:48

 

Sorry pomyliło mi się. Chodzi mi o skalę 1:35

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Przecież tam pisze jak byk, że to skala 1:35, a nie 1:48

 

Sorry pomyliło mi się. Chodzi mi o skalę 1:35

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mastercluby są BDB.

 

Kiedyś do Merkavy kupiłem od Friule i chyba 2 miechy same gąski składałem bo trzeba było na odpowiednią długość przycinać drut i wklejać. A przed tym konieczne było rozwiercanie już nawierconych otworów żeby się drut zmieścił.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Orientuje się ktoś jaka farba od Mr.Painta odpowiada malowaniu czołgu Cromwella? W instrukcji Tamiya jest to mieszanka trzech farb.

 

Jeśli to miałby być pustynny Cromwell to ta farbka będzie w sam raz

 

 

8UJBCBB.jpg

 

Nie pustynny Cromwell. Chodzi mi o kolor zielony...Ciemny zielony, taki jak tutaj:

 

https://www.google.pl/search?q=cromwell+tamiya&source=lnms&tbm=isch&sa=X&ved=0ahUKEwj3y9fQtOPdAhWjwosKHRVQB-YQ_AUICigB&biw=2560&bih=938#imgrc=699xDAJ2j5UWMM:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cromwell był malowany standardowym brytyjskim SCC-15 i znalezienie go naprawdę nie jest trudne.

 

Są mieszanki Tamiya (chociażby w moich warsztatach) są gotowe farbki i lakiery...

Jak chcesz robić "model vintage" to na pewno Ci się właściwy kolor przyda

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.