Jak hartowała się stal, czyli modelarskie lata PRL

[Greif]

Z pływakami nie mam, jak komuś zbywa chętnie przytulę

[wuwumaster]

10 godzin temu, Greif napisał:

 dla marudzących o jakości chińskich aero ciekaw bym był oceny "tego" kto używał ten wie

Miło popatrzeć na zabytek - ale już było (str 35) 

Pozdr!

ww

[pmroczko]

Tak, tak - "Rusek" szczególnie się nadawał do lodówkowca bez regulacji ciśnienia/presostatu - bo nie odcinał powietrza, tylko farbę iglicą, więc instalacja była bardzo prosta. Za to czyszczenia było sporo po każdym malowaniu.

Brat mi zgubił przynajmniej jedną dyszę wylewając benzynę od czyszczenia (jak tu takiego nie uderzyć?), poza tym maszynę cały czas mam, ale używam już innych, łatwiejszych w czyszczeniu.

W "Rusku" farba od zbiorniczka do dyszy musi pokonać odległość kilku centymetrów. W aerografie Paasche jest to tylko kilka mm i to już robi dużą różnice przy czyszczeniu.

Pozdrawiam i życzę miłego dnia

Paweł

[Greif]

No klasycznie 7Tp Spójnia pierwsze wydanie, ten błękit

Hi-tech  z  Gunze, późniejsze modele miały  zastąpione elementy metalowe  wtryskami, które przejął Dragon i wydał  pod swoim szyldem w latach 90

i mój ulubiony jet


Partyzanci i niemiaszki (nigdy nie wiedziałem  tego zestawu z partyzantką)

oraz "czarne pudełko"autobus i straż 

[pmroczko]

Cześć!

7TP to nawet miałem - a reszta modeli to bardzo konkretne rarytasy. Wydaje mi się, że większość z lat 80-tych? Po 92 - 93 roku jak sam zacząłem kupować to większości z nich już nigdy nie widziałem w sklepie.

Pozdrawiam

Paweł

[jmx62]

5 godzin temu, Greif napisał:

No klasycznie 7Tp Spójnia pierwsze wydanie, ten błękit

 

Pamiętam rok 1991, Jelenia Góra i SH na rynku starówki, jak zobaczyłem tego czouga + Lublina R-XIII i RWD-8 wszystko ze Spójni to mało co orgazmu nie dostałem, oczywiście wszystkie trzy poszły do mojej "kieszeni". Lublin i RWD były w kolorze wściekłej zieleni a czoug błękitny. 

Na półkach były wtedy też Matchboxy ale wolałem nasze "bo polskie'". Pamiętam przepiękne artboxy Lightninga, Bostona, Swordfisha, Wellingtona i Corsaira, Mustanga i Boeinga P-12.Pudełka były otwierane z boku a na tylnej ściance okienko do obejrzenia zawartości i schematy malowania. Później część z nich nadrobiłem ale pierwsze poszły te ze Spójni.

7TP to już później wychodził jako Mirage i RPM ale już plastyk był słaby i formy trochę zjechane.

Edytowane 9 Października 2020 przez jmx62

[letalin]

Dopiero w 1991 znalazłeś tego 7TP?  Zestaw pojawił się w 1988. 

[jmx62]

Pracowałem na takim zadu...u że ZTS-y w kiosku Ruchu to był rarytas. A jak wróciłem do JG to Składnica Harcerska była dla mnie rajem, jeszcze z takim wyborem!

[Slawek_26869]

Godzinę temu, jmx62 napisał:

A jak wróciłem do JG to Składnica Harcerska była dla mnie rajem, jeszcze z takim wyborem!

Pamiętam tą Jeleniogórską SH na Placu Ratuszowym, bywałem tam co roku na podczas wakacji jak byłem u babci, jak na tamte czasy to można powiedzieć że była "całkiem dobrze zaopatrzona"

[Greif]

Ja 7TP lepilem pod namiotem xD kupiłem  go w WDT ( Wiejski Dom Towarowy) tam leżał  bo nikt  tego nie kupował xD jak dobrze pamiętam w Koczale. 

[filipsg]

Hyhy, a ja tego 7TP właśnie sklejam, właśnie z tego wydania  

[kopernik]

1 godzinę temu, jmx62 napisał:

Pracowałem na takim zadu...u że ZTS-y w kiosku Ruchu to był rarytas. A jak wróciłem do JG to Składnica Harcerska była dla mnie rajem, jeszcze z takim wyborem!

ZTS-y podczas przełomu, nawet w " stolycy" były rarytasem. Jak miałeś  Ruch to nie było to takie zadupie ...  

[em]

Interes zycia zrobiłem na Spójni ,za F-15 Airfixa wziołem Hellerowskiego Karasia...

[Slawek_26869]

Ta kolejka przy kiosku przypomniała mi te wspaniałe czasy gdy oprzed 6 rano człowiek gnał po kolorowe gazety z plakatami (Razem, Nowa Wieś, Sztandar Młodych, a przy okazji i Świat Młodych się kupiło) żeby nie brakło i nie trzeba bybyło zaiwaniać po całym mieście w poszukiwaniach , bo na kiosk trafiało z 5-6 egz. a chętnych na osiedlu było z 50-ciu

[Baas ArK]

I u mnie się przewinął, lata raczej '80-te. Dorobiłem wtedy do niego podstawkę-okop z masy papierowej pomalowanej plakatówką. Ale coś poszło nie tak i po jakimś czasie porosła pieczarkami. Pudełko jeszcze się zachowało (na różne "przydasie") i jak widać testowałem na nim kolory:


Na pudełku jest nawet metka z ceną :

[Greif]

@filipsgtoż to profanacja    ja mam jeszcze 2szt, wszystkie kupione na Ebay .uk a w jednym nawet mam ogniwkowe gąski i lufę Armo, a dałem coś koło 50 pln    blachę Aber z błotnikami i podstawową też, kiedyś się może pomęcze się z tematem tak dla sportu

[jmx62]

7 godzin temu, Slawek_26869 napisał:

Ta kolejka przy kiosku przypomniała mi te wspaniałe czasy gdy oprzed 6 rano człowiek gnał po kolorowe gazety ...

Ja pamiętam jak chodziłem do LO to w poniedziałek rano grzało się ile tchu we płucach co by dorwać Skrzydlatą Polskę bo tylko dwie przychodziły na kiosk a prośby do pani kioskarki żeby zostawiała nie skutkowały bo jak nie kupię to ona będzie miała kłopoty ze nie sprzedała. Dopiero jak jej zostawiłem "wyrób czekoladopodobny" który dostałem od babci na imieniny i go zakamuflowanej to poskutkowało. Już mogłem iść o normalnej porze do szkoły i po drodze zakupić ulubiona literaturę. Hej takie to były czasy.

[Greif]

Taaa, ja brałem Wigry3 i próbowałem upolować Malego Modelarza, z podobnym skutkiem, dopiero jak po "znajomosci" pani z Ruchu odkładała do "teczki" to można  było wejść w posiadanie takowego.

[Pasqual]

To ja miałem to szczęście, że moja matka pracowała w Ruchu, w kolportażu, więc Razem, Nowa Wieś, Mały Modelarz, Skrzydlata Polska, Sztandar Młodych, Morze, Żołnierz Polski docierał do mnie bez zakłóceń. Mało tego, sąsiedni budynek z jej pracą stanowił papierniczy w którym regularnie były Plasticarty, które kupowała mi wszystkie jak leci, a sklejałem na początku z ojcem dopóki nie zobaczyłem, że samodzielnie zlepiony Mercury zrobiłem dużo lepiej niż on. Nic w życiu mnie tak nie ucieszyło jak widok Mi-6 pod choinką, o którym myślałem, że matka przegapiła. Nic dziwnego, że nieprzerwana pasja modelarska została ze mną i z bratem do dziś. Ojciec twierdzi, że tego nie rozumie, a matkę kiedyś jako nastolatek zabrałem do sklepu na Sienną aby zobaczyła, że to nie tylko hobby dla dzieci. Zobaczyła, zrozumiała, uwierzyła,

Edytowane 10 Października 2020 przez Pasqual

[WujekAlice]

to i ja się też pochwalę fajnym zabytkiem - jednym , ale za to dużym.

[pepociufakers]

Dołączam do klubu 7TP. 

Miałem i ja - właśnie ten niebieski. Skleiłem,  niestety nigdy nie stał na gąsienicach bo wtedy jeszcze nie opanowałem technologii sklejania tych gąsienic.

Hmm, może by jeszcze raz do niego powrócić?:)

 

Pzdr.

Jaro

[Slawek_26869]

9 godzin temu, jmx62 napisał:

Ja pamiętam jak chodziłem do LO to w poniedziałek rano grzało się ile tchu we płucach co by dorwać Skrzydlatą Polskę bo tylko dwie przychodziły na kiosk a prośby do pani kioskarki żeby zostawiała nie skutkowały bo jak nie kupię to ona będzie miała kłopoty ze nie sprzedała. Dopiero jak jej zostawiłem "wyrób czekoladopodobny" który dostałem od babci na imieniny i go zakamuflowanej to poskutkowało. Już mogłem iść o normalnej porze do szkoły i po drodze zakupić ulubiona literaturę. Hej takie to były czasy.

Jeśli chodzi o "fachową literaturę" - Skrzydlata Polska, Modelarz - to miałem więcej szczęścia, na osiedlu nie było większego zapotrzebowania i mogłem je kupować bez większych probleków i Pani kioskarka w osiedlowym Ruch-u była dla mnie bardziej przyjazna, bo po jakimś pół roku systematycznego "odwiedzania" odkładała mi gazety

[filipsg]

17 godzin temu, Greif napisał:

@filipsgtoż to profanacja    ja mam jeszcze 2szt, wszystkie kupione na Ebay .uk a w jednym nawet mam ogniwkowe gąski i lufę Armo, a dałem coś koło 50 pln    blachę Aber z błotnikami i podstawową też, kiedyś się może pomęcze się z tematem tak dla sportu

Wiem że profanacja, ale dostałem go już napoczętego, więc dumna prezentacja w ramkach już nie miała sensu

Ale sklejam go w 99% z pudła, dojdą tylko druciane uchwyty

[MIRO]

 

[kopernik]

Jakiś kretynizm. W sumie oglądający dowiedział się, że za granicą płacą 4 dolce za model  a u nas  można sobie kupić kalejdoskop. Jakie czasy, taka informacja