Kolekcjoner WP Napisano 6 Listopada 2021 Share Napisano 6 Listopada 2021 11 minut temu, HKK napisał: To zależy od przepisów w danym kraju i od polityki producenta. W UK nie ma zakazu symboli nazistowskich i np. Eduard dostarcza do UK w modelach kalkomanie ze swastyką. Są drukowane na marginesie arkusza i zależnie od rynku przeznaczenia odcinają albo nie. Ale na pudełkach już swastyk nie ma, bo nikt nie będzie drukował w dwóch wersjach. Matchbox i Airfix to angielskie firmy i kiedyś nie przejmowali się tym w ogóle, bo przepisy zakazujące swastyki istniały w zasadzie tylko w Niemczech i Austrii. Inne kraje (nie wszystkie) wprowadzały takie przepisy dopiero w latach 90-tych lub później. W Polsce w 2012. W Polsce przeszła ustawa o zakazie propagowania ustrojów totalitarnych, a fanatyków komunizmu i ludzi chodzących z sierpem i młotem nie brakuje... Nie wspomnę o Polskiej Partii Komunistycznej z siedzibą w Dąbrowie Górniczej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
HKK Napisano 6 Listopada 2021 Share Napisano 6 Listopada 2021 7 minut temu, Kolekcjoner WP napisał: W Polsce przeszła ustawa o zakazie propagowania ustrojów totalitarnych, a fanatyków komunizmu i ludzi chodzących z sierpem i młotem nie brakuje... Nie wspomnę o Polskiej Partii Komunistycznej z siedzibą w Dąbrowie Górniczej. Faszystów też mamy. Co ciekawe, jakoś komuchy i faszyści się wzajemnie nie zwalczają. Co mnie zresztą nie dziwi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
greatgonzo Napisano 6 Listopada 2021 Share Napisano 6 Listopada 2021 Polskie prawo nie zakazuje używania symboliki komunistycznej i tylko w ograniczonym zakresie zakazuje używania symboliki faszystowskiej. O ile się nie mylę zakaz używania symboliki komunistycznej na świecie na ogół nie istnieje, a faszystowskiej też niekoniecznie poza strefą austroniemiecką. 25 minut temu, HKK napisał: Co ciekawe, jakoś komuchy i faszyści się wzajemnie nie zwalczają. Co mnie zresztą nie dziwi. I nie powinno. Nie bądźmy Beckami. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kopernik Napisano 6 Listopada 2021 Autor Share Napisano 6 Listopada 2021 "Czarne krzyże nad Polską" książka, którą dostałem od taty jak miałem z 10 lat, do dziś jest w ścisłym kanonie moich lektur. Przez lata przeczytałem ją dziesiątki razy i ciągle do niej wracam. Kiedyś skarb ! Dostępna tylko na bazarku po drakońskiej cenie, dziś ... taniocha i chyba brak nabywców ( czytelników). 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
barszczo Napisano 7 Listopada 2021 Share Napisano 7 Listopada 2021 O, toś utrafił z tematem! Czytałem jako dzieciak z wypiekami na twarzy, no i te zdjęcia polskich i niemieckich samolotów. To wydanie było u mnie w domu. Książka stała w części wojennej biblioteczki rodziców tuż obok "W dywizjonie poznańskim" Króla. I to były tylko dwie prawdziwe lotnicze książki w domu zdobyte jakimś cudem. Inne wypożyczało się z bibliotek lub od znajomych. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wymysl Napisano 8 Listopada 2021 Share Napisano 8 Listopada 2021 Artykuł co prawda z 1991, ale treść sięga do epoki vintage. M.in. spis modeli kupionych przez Novo od Froga. 2 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pmroczko Napisano 8 Listopada 2021 Share Napisano 8 Listopada 2021 Pamiętam, czytałem ten artykuł zaraz po tym jak się ukazał... Byłem pod wrażeniem długości listy (zresztą strasznie mało czytelnej). Nie wiem, czy słabo patrzyłem, ale chyba nie widziałem tu modelu Buccaneera - a taki model mi pod koniec lat 80-tych z Moskwy przywiozła, strasznie byłem podjarany jego wymiarami i ilością części, a długo nie wiedziałem co to za maszyna (oczywiście podpisane to było "myśliwiec szturmowy" czy jakoś tak). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kopernik Napisano 8 Listopada 2021 Autor Share Napisano 8 Listopada 2021 W którejś gazecie na początku lat 90tych była jeszcze lepsza lista modeli produkowanych w ZSSR. Jak pamiętam, było tam sporo vacuform. Niestety, nie mogę sobie przypomnieć w czym była ta lista . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
letalin Napisano 8 Listopada 2021 Share Napisano 8 Listopada 2021 36 minut temu, kopernik napisał: W którejś gazecie na początku lat 90tych była jeszcze lepsza lista modeli produkowanych w ZSSR. Jak pamiętam, było tam sporo vacuform. Niestety, nie mogę sobie przypomnieć w czym była ta lista . Te sowieckie vacu, które pojawiły się pod koniec istnienia imperium, to były kopie zachodnich zestawów wtryskowych. Miałem np. Junkersa 87 opartego na Fujimi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
merlin_70 Napisano 8 Listopada 2021 Share Napisano 8 Listopada 2021 Co do modeli NOVO to taka refleksja. Pierwsze Novo dostałem do sklejania w 1980 roku ( Morane ) - ojciec przywiózł mi modele z IO w Moskwie ( był jako turysta ) - skleiłem jak to dziecko jak potrafiłem . Nie wiedziałem jaki rarytas dostałem bo jeszcze ksiązki Pana Wagnera nie było , a SP jeszcze nie czytałem . Wraz z nim dostałem dwa okręty ( też z Novo ) Jakie było moje zdziwienie , że w 1982 roku w Krakowie na Starym Rynku w sklepie gdzie ( w III RP ) był empik tej samej firmy modele okrętów ( pamiętam okładki z malowanymi obrazkami nie radzieckie bure obrazki ) tylko inne. Czyli Novo jakimś cudem do niektórych sklepów trafiało . Nie wiem czy to był CSH czy zabawkowy. Poza tym pojedynczy niszczyciel ( chyba typu Tribal był sprzedawany i to w kioskach w folii lub szarym pudełku Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wymysl Napisano 8 Listopada 2021 Share Napisano 8 Listopada 2021 (edytowane) 2 godziny temu, pmroczko napisał: Pamiętam, czytałem ten artykuł zaraz po tym jak się ukazał... Byłem pod wrażeniem długości listy (zresztą strasznie mało czytelnej). Nie wiem, czy słabo patrzyłem, ale chyba nie widziałem tu modelu Buccaneera - a taki model mi pod koniec lat 80-tych z Moskwy przywiozła, strasznie byłem podjarany jego wymiarami i ilością części, a długo nie wiedziałem co to za maszyna (oczywiście podpisane to było "myśliwiec szturmowy" czy jakoś tak). Buccaneer jest. Pozycja 238. Edytowane 8 Listopada 2021 przez Wymysl Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
letalin Napisano 8 Listopada 2021 Share Napisano 8 Listopada 2021 39 minut temu, merlin_70 napisał: Poza tym pojedynczy niszczyciel ( chyba typu Tribal był sprzedawany i to w kioskach w folii lub szarym pudełku To był raczej "Kontrtorpedowiec" znany z produkcji Ruchu/Siedlec. https://www.scalemates.com/kits/ruch-niszczyciel-destroyer--641362 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Michal_G Napisano 9 Listopada 2021 Share Napisano 9 Listopada 2021 Była cała seria niszczycieli i okrętów zbliżonej wielkości w 1:500, ewidentnie produkcji radzieckiej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rafał B Napisano 9 Listopada 2021 Share Napisano 9 Listopada 2021 11 godzin temu, merlin_70 napisał: Jakie było moje zdziwienie , że w 1982 roku w Krakowie na Starym Rynku w sklepie gdzie ( w III RP ) był empik ... W Kraku nie ma czegoś takiego, jak Stary Rynek, tylko Rynek Główny ("...jest Lądek, Lądek Zdrój" ) a tym sklepem była CSH. Nota bene jedna z najlepiej zaopatrzonych, bo druga tak dobrze, jeśli nie lepiej, była w Nowej Hucie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Grzes Napisano 9 Listopada 2021 Share Napisano 9 Listopada 2021 12 godzin temu, merlin_70 napisał: ojciec przywiózł mi modele z IO w Moskwie ( był jako turysta ) Patrz jaki świat mały, bo i mój tam jeździł jak Twój. Byłem za mały na modele, ale przywiózł mnóstwo pięknych igruszek. A do dziś jeszcze są w domu wpinki z maskotką - Miszką i pamiątkowe koperty wydane z okazji olimpiady. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jmx62 Napisano 9 Listopada 2021 Share Napisano 9 Listopada 2021 Podobna lista modeli Novo była zamieszczona w SP jeszcze tej gazetowej w tygodniku. Pytałem o nią kilkadziesiąt stron wstecz tego wątku ale nikt jej nie pamiętał Dzięki za wrzucenie tej to bodajże z LAI? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
barszczo Napisano 9 Listopada 2021 Share Napisano 9 Listopada 2021 1 godzinę temu, jmx62 napisał: Podobna lista modeli Novo była zamieszczona w SP jeszcze tej gazetowej w tygodniku. Była ale wsiąkł mi gdzieś numer z tą listą, dlatego jej nie zamieściłem. Nie tracę nadziei bo odnajduje coraz dziwniejsze rzeczy, zwłaszcza w piwnicy u moich rodziców . 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Baas ArK Napisano 9 Listopada 2021 Share Napisano 9 Listopada 2021 23 godziny temu, merlin_70 napisał: Co do modeli NOVO to taka refleksja. Pierwsze Novo dostałem do sklejania w 1980 roku ( Morane ) Też miałem, kupiony w CSH na ul. Krakowskiej. A ponieważ w tym czasie bukwy dla mnie mogły równie dobrze być chińskimi ideogramami więc nie wiedziałem co kleję 11 godzin temu, Rafał B napisał: W Kraku nie ma czegoś takiego, jak Stary Rynek, tylko Rynek Główny ("...jest Lądek, Lądek Zdrój" ) a tym sklepem była CSH. Nota bene jedna z najlepiej zaopatrzonych, bo druga tak dobrze, jeśli nie lepiej, była w Nowej Hucie. W Nowej Hucie była największa (a stojący niedaleko Wódz pilnował,by zaopatrzenie było) , nieźle zaopatrzone były też właśnie na ul. Krakowskiej i na ul. Zwierzynieckiej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MTB33 Napisano 10 Listopada 2021 Share Napisano 10 Listopada 2021 Dwa wątki: 1. Wracałem z kolegą ze szkoły przez Rynek (Główny) i patrzę kolejka przed składnicą. Coś rzucili !!! Matchbox-y - Hurra. Tylko ile sobie kupię - szybkie przeszukanie kieszeni i wychodzi albo jeden "duży", albo dwa "małe". Kumpel też miał na dwa małe. Stoimy w rosnącej z minuty na minutę kolejce - fakt - jesteśmy w pierwszej dziesiątce (swoją drogą ciekawe jak informacje potrafiły się szybko rozchodzić w erze przedkomórkowej ). Nagle jak z podziemi wyrasta mój Tata i "a wy co tutaj robicie?". " Po model stoję tylko niewiem który". Postał z nami chwilę a gdy byłem już przy ladzie powiedział do spzredawcy " wszystkie które będzie chciał". Oniemiałem. Dzięki Tato. 2. Największą "składnicą" w Krakowie była giełda Pod Halą Targową. Co niedzielę 9.00 rano przyklęk przed strgankiem i grzebanie w woreczkach ( w formie najprymitywniejszej nawet bez kalek). Ech... to se ne wrati - te emocje. JEST !!! Meteor - co z tego że "szybka" niebieska 6 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rafał B Napisano 10 Listopada 2021 Share Napisano 10 Listopada 2021 22 godziny temu, Baas ArK napisał: W Nowej Hucie była największa ... Owszem ale głównie dlatego, że oni się jeszcze specjalizowali w kolejkach elektrycznych (H0, TT) i mieli tam tego całkiem sporo. 8 godzin temu, MTB33 napisał: Dwa wątki: 1. Wracałem z kolegą ze szkoły przez Rynek (Główny) i patrzę kolejka przed składnicą. Coś rzucili !!! Matchbox-y - Hurra. Tylko ile sobie kupię - szybkie przeszukanie kieszeni i wychodzi albo jeden "duży", albo dwa "małe". Kumpel też miał na dwa małe. Stoimy w rosnącej z minuty na minutę kolejce - fakt - jesteśmy w pierwszej dziesiątce (swoją drogą ciekawe jak informacje potrafiły się szybko rozchodzić w erze przedkomórkowej ). Nagle jak z podziemi wyrasta mój Tata i "a wy co tutaj robicie?". " Po model stoję tylko niewiem który". Postał z nami chwilę a gdy byłem już przy ladzie powiedział do spzredawcy " wszystkie które będzie chciał". Oniemiałem. Dzięki Tato. No to tylko pozazdrościć (także kieszonkowego), bo ja tam chodziłem tylko pooglądać sobie, stać mnie nie było. Ojciec tym bardziej by mi nie kupił tak drogiego modelu, bo zawału by chyba dostał, gdyby ceny zobaczył były inne priorytety, jak np buty, czy kurtka. 8 godzin temu, MTB33 napisał: 2. Największą "składnicą" w Krakowie była giełda Pod Halą Targową. No to zapewne pamiętasz tę największą, ś.p. Kotwica mu było, któren miał zawsze najlepszy ale i najdroższy towar ze zgniłego zachodu, który rozchodził mu się niemal w 5 minut, po wyjęciu z toreb. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
BRAVO112 Napisano 10 Listopada 2021 Share Napisano 10 Listopada 2021 a ja troche z innej beczki: dojechal 4 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Baas ArK Napisano 10 Listopada 2021 Share Napisano 10 Listopada 2021 10 godzin temu, MTB33 napisał: 2. Największą "składnicą" w Krakowie była giełda Pod Halą Targową. Co niedzielę 9.00 rano przyklęk przed strgankiem i grzebanie w woreczkach ( w formie najprymitywniejszej nawet bez kalek). Ech... to se ne wrati - te emocje. JEST !!! Meteor - co z tego że "szybka" niebieska Jeśli bierzemy pod uwagę giełdy, to jeszcze większą "składnicą" była odbywająca się raz w miesiącu giełda w Domu Kultury Kolejarza ul. Św. Filipa 6. "To se ne vrati" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kopernik Napisano 11 Listopada 2021 Autor Share Napisano 11 Listopada 2021 Kolega Soris wkleił art o budowie Karasia. Dla przypomnienia o czym mowa wklejam inbox ( model jeszcze niedawno był dostępny za ok 10 zł). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
hamp Napisano 12 Listopada 2021 Share Napisano 12 Listopada 2021 Przeglądając stare szpargały znalazłem coś takiego, sam byłem zdziwiony że dawno tego nie wywaliłem. Pochodzi prawdopodobnie z czasopisma ,,Płomyk". Lata osiemdziesiąte. ps. nie zwracajcie uwagi na datownik, włączyłem przez przypadek i nie ustawiłem właściwej daty ps. 2 a jakie fryzury wtedy chłopaki mieli 1 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kopernik Napisano 12 Listopada 2021 Autor Share Napisano 12 Listopada 2021 Godzinę temu, hamp napisał: Przeglądając stare szpargały znalazłem coś takiego, sam byłem zdziwiony że dawno tego nie wywaliłem. Pochodzi prawdopodobnie z czasopisma ,,Płomyk". Lata osiemdziesiąte. ps. nie zwracajcie uwagi na datownik, włączyłem przez przypadek i nie ustawiłem właściwej daty ps. 2 a jakie fryzury wtedy chłopaki mieli Patrząc na modele, fryzury i treść artykułu, stawiam na drugą połowę lat 70. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.