Skocz do zawartości

Nowości lotnicze w skali 1/72


Solo

Rekomendowane odpowiedzi

13 godzin temu, JJ62 napisał:

No chyba kolego zna alternatywną historię Protektoratu Czech i Moraw, w której nie było masowych rozstrzeliwań, wywózek Żydów do obozu w Terezinie itp. 

 

Przepraszam, że na forum modelarskim piszę w tak poważnym tonie, ale nie wolno milczeć i zafałszowywać historii zła, bo za parę lat przeczytam tu o modelach samolotów w barwach WWS, na których latali dzielni piloci denazyfikujący faszystów ukraińskich.


No to po kolei.

Heydrich był protektorem Rzeszy od września '41. Wcześniej na tym stanowisku był Konstantin von Neurath, wyrzucony z tego stanowiska przez Hitlera za... bycie zbyt łagodnym wobec Czechów.

Heydrich wziął się za rozbicie czeskiego ruchu oporu, i w ramach prowadzonej przez niego akcji Gestapo aresztowało kilka tysięcy osób, z których zgładzono ok. 500 osób. Żadnych "masowych rozstrzeliwań" za jego władzy w Protektoracie nie było, a reżim okupacyjny był nieporównywalny z tym co działo się w Generalnym Gubernatorstwie. Do Terezina (który zresztą rozpoczął działalność w listopadzie 1941, a więc na nieco ponad pół roku przed śmiercią Heydricha) trafiali Żydzi z terenu Protektoratu, ale nie np. Czesi z łapanek (bo za Heydricha żadnych łapanek nie było). W Polsce czy na Bałkanach w ramach walki z podziemiem stosowano odpowiedzialność zbiorową i pacyfikowano całe wsie za wsparcie partyzantki, w Czechach - nic takiego nie miało miejsca.

Heydrich był protektorem tylko przez jakieś 9 miesięcy. Protektorat Czech i Moraw miał stosunkowo niezależną czeską administrację i standard życia był tam dla większości Czechów zupełnie znośny. Nie bez powodu Niemcy do końca wojny mogli polegać na sprzęcie wyprodukowanym przez Czechów w czeskich fabrykach. Jednym z działań Heydricha na stanowisku protektora było... podniesienie racji żywnościowych dla czeskich robotników, żeby zachęcić ich do wydajniejszej pracy, taki był z niego rzeźnik Czechów :szczerbol: Zresztą jednym z motywów zabicia Heydricha był właśnie fakt, że czeski sprzeciw wobec okupacji był mocno średni, a rząd Beneša potrzebował jakiegokolwiek aktu oporu, żeby budować swoją pozycję w Londynie. Realne i masowe represje na ludność czeską spadły dopiero po zabiciu Heydricha.

Więc tak, podtrzymuję swoją tezę, że za Heydricha zwykłym Czechom w Protektoracie żyło się nienajgorzej, tak jak nienajgorzej żyło się np. Francuzom w państwie Vichy czy Skandynawom w okupowanych Danii i Norwegii. Jeżeli ktoś tu zafałszowuje historię zła, to robisz to Ty przez jego wyolbrzymianie.

 

Wracając do tematyki modelarskiej, Heydrich był pilotem i można produkować modele jego samolotu tak samo jak można robić Sztukasy fanatycznego nazisty Hansa-Ulricha Rudla, czy Fokkery i Albatrosy Goeringa, Udeta i Wolframa von Richthofena... a może w ogóle zakazać produkcji modeli niemieckiej i radzieckiej techniki z okresu II wojny?

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 godzin temu, JJ62 napisał:

mam nadzieję że pan Muzikant strzelił sobie w kolano i prawnicy z Izraela i USA już o to zadbają

Myślę, że ich bardziej interesują np. polskie nieruchomości niż jakieś tam zdjęcie na pudełku z zabawką...

  • Like 3
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, filipsg napisał:

Wracając do tematyki modelarskiej, Heydrich był pilotem i można produkować modele jego samolotu tak samo jak można robić Sztukasy fanatycznego nazisty Hansa-Ulricha Rudla, czy Fokkery i Albatrosy Goeringa, Udeta i Wolframa von Richthofena... a może w ogóle zakazać produkcji modeli niemieckiej i radzieckiej techniki z okresu II wojny?

Napisałem już kilka postów wyżej, że nie mam problemu z wykonywaniem  modeli z krzyżami i swastykami (i gwiazdami czerwonymi też), więc gęby mi nie dorabiać proszę 😛.

Co do Heydricha: skupiłeś się na Czechach, a on zapisał się w historii przede wszystkim Holocaustem, pomysłem i wykonaniem "ostatecznego rozwiązania". I tylko za to mówię jego sylwetce na pudełku NIE!

Widzisz tę subtelną różnicę? Bo pozostali, wymienieni przez Ciebie dla mnie są obojętni (a jak malowanie ciekawe to sam może bym zrobił) 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, JJ62 napisał:

Co do Heydricha: skupiłeś się na Czechach, a on zapisał się w historii przede wszystkim Holocaustem, pomysłem i wykonaniem "ostatecznego rozwiązania". I tylko za to mówię jego sylwetce na pudełku NIE!

Widzisz tę subtelną różnicę? Bo pozostali, wymienieni przez Ciebie dla mnie są obojętni (a jak malowanie ciekawe to sam może bym zrobił)

 

Owszem, skupiłem się, bo najpierw odpowiedziałem na komentarz 17 czerwca, w którym ktoś nazwał Heydricha "katem Czechów" - co jest bzdurą. Z kolei Ty moją uwagę o władzy Heydricha w Czechosłowacji nazwałeś "alternatywną historią Protektoratu Czech i Moraw" nie mając ku temu żadnych merytorycznych podstaw. Nie przeskakuj teraz na Holokaust, bo od początku rozmawialiśmy tylko i wyłącznie o przewinieniach Heydricha wobec Czechów.

A jeżeli Heydrich jest dla Ciebie nieobojętny, ale za to obojętni są dla Ciebie m.in. Rudel (facet który udzielał schronienia doktorowi Mengele, działacz partii neonazistowskich jeszcze długo po wojnie) i Goering (którego "dokonania" są chyba oczywiste) to ja już naprawdę nic nie rozumiem.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podstawowa sprawa to rozdzielić dwie rzeczy: robienie modeli od popierania danej idei. Na każdej niemieckiej wystawie się widzi takie tabliczki, gdzie niemieccy modelarze deklarują, że modele są ilustracją historyczną i nie oznaczają promowania nazizmu, militaryzmu ani żadnej innej idei - aż człowiek się zaczyna zastanawiać, że coś musi być na rzeczy, skoro tak sie tłumaczą...

 

Ale tutaj to widać dobrze - robiąc model maszyny na której latał taki Rudel albo Heydrich można się dowiedzieć, a potem innym opowiedzieć, jacy to byli straszni ludzie.

 

Co do Heydricha to warto zajrzeć na wikipedię, gdzie jest napisane jak on próbował Czechów przekonać do siebie, ale też to, że uważał, że te ziemie są potrzebne dla Niemców i w ostateczności Czesi nie mają tam czego szukać. A że brał się do tego w sposób rozsądny i przemyślany... To był groźny gość.

 

A tego, że gość też trochę jako hobby latał myśliwcem - tego bez firmy KP i tego wątku bym sie nie dowiedział - to jest ten historyczny plus modelarstwa. Pozdrawiam i życzę miłego dnia

 

Paweł

  • Like 2
  • Thanks 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, pmroczko napisał:

Podstawowa sprawa to rozdzielić dwie rzeczy: robienie modeli od popierania danej ide

Ja to już w ogóle mam problem pogodzić promowanie modelarstwa ( np. na wystawach) z pokazywaniem modeli wszelkiej maści rzeźników🥴 i jak tu żyć...

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

57 minut temu, filipsg napisał:

 

Owszem, skupiłem się, bo najpierw odpowiedziałem na komentarz 17 czerwca, w którym ktoś nazwał Heydricha "katem Czechów" - co jest bzdurą. Z kolei Ty moją uwagę o władzy Heydricha w Czechosłowacji nazwałeś "alternatywną historią Protektoratu Czech i Moraw" nie mając ku temu żadnych merytorycznych podstaw. Nie przeskakuj teraz na Holokaust, bo od początku rozmawialiśmy tylko i wyłącznie o przewinieniach Heydricha wobec Czechów.

A jeżeli Heydrich jest dla Ciebie nieobojętny, ale za to obojętni są dla Ciebie m.in. Rudel (facet który udzielał schronienia doktorowi Mengele, działacz partii neonazistowskich jeszcze długo po wojnie) i Goering (którego "dokonania" są chyba oczywiste) to ja już naprawdę nic nie rozumiem.

Już zupełnie na koniec, bo nie ma sensu się spierać o niespieralne: naprawdę nie rozumiesz różnicy między inicjatorem i organizatorem największej zbrodni w dziejach ludzkości (nie spierajmy się o liczby i daty innych zbrodni) a jakimiś fanatykami jego partii, których jednak trudno nazwać rzeźnikami? Nie ta liga,  

Co do Goringa to uczucia mam ambiwaletne, całe szczęście nie robię sp z I WŚ.

A np. teraz relaksacyjnie robię HS-129 z Pavli (straszny model, nadawałby się do kosza gdyby nie jego przeznaczenie do treningu malowania )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zakaz mówienia o kimś powoduje że zapomina się nie tylko imię zbrodniarza ale i to co on robił.  Adolf H. zapisał się w historii nie przez to że sie urodził w Austrii tylko że określona sytuacja polityczno-społeczna wyniosła  jego i jego partię do władzy.  Nalezy dbac o to by nie było takich sytuacji a nie wykreslać imiona Adolfa i  Heidricha z historii. Nalezy pamietać o wszystkich.  Tak więc model Messerschmita Heydricha może być okazja do lekcji  demokracji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie, na litość Boską, czy ktoś nawołuje do wymazywania z pamięci takich typów? Chodzi mi tylko o brak zgody na posługiwanie się wizerunkiem tego typa dla celów promocyjnych i zwiększenia sprzedaży.  A mówić trzeba zawsze!

Czy czulibyście się dobrze będąc w salonie Mercedesa lub BMW, w którym byłaby reklama: Samochodem naszej marki jeździł np. Himmler (bezpośredni przełożony naszego "bohatera". 

 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żeby już trochę z innej beczki (chociaż niezupełnie): znalazłem arkusz kalkomanii Print Scale do statków powietrznych Federacji Rosyjskiej straconych w czasie wojny 2022.

PSL72457.thumb.jpg.b619d4befcef18aade707fd91876a71e.jpg

PSL72457_1.jpg.988f7312f8fcad737d9df77602442780.jpg

PSL72457_2.jpg.2d4754b0bfe80fdf20e8a081c317bded.jpg

Pomysłowe, nie ma co

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 20.06.2022 o 09:24, bart207skw napisał:

 

a już się przymierzałem do przeróbki cobry z italeri  z częściami od renoma. a tu proszę taki news :)

10896723b.thumb.jpg.c10b456da0322e315576e9b3610c10ab.jpg

287879275_2572472246216686_7611717517944580638_n.thumb.jpg.2064e7c3cb697d9d6e3d3cfdb5e3eddd.jpg288677910_2572472299550014_2820696805733609628_n.thumb.jpg.3e8f8134bee30cb02913e505f01f647e.jpg287615655_2572472256216685_6720359394855475884_n.thumb.jpg.526f1f7e11ecd06ba5971e87890dddbb.jpg288673408_2572472216216689_2459788076047696882_n.thumb.jpg.b06ec6373b554d8d708a7ec15646c930.jpg

 

Edytowane przez Robertas
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 30.12.2021 o 14:48, letalin napisał:

Bre XIX byłby przebojem. Po Potezie XXV z Azura  będzie może dalszy ciąg tych międzywojennych dwupłatów? 

To jest jednak trudny temat. Poszycie kadłuba jest tam dość skomplikowane. 

 

 

 

A tak przy okazji: Kupiłem takiego oto cudaka. Dla mnie cudak, bo rury są mi raczej obce. Dobrze zrobiłem? 

fmphantom.png

Co za pytanie ?! Przecież to model Fine Moldsa a Phantomy z Fine Moldsa w 72 są najlepsze na rynku ! Kupiłeś wspaniały, nowoczesny zestaw genialnego samolotu marynarki USA. Mam wersję EJ i jest to zestaw wręcz wykwitny ! Moim zdnaiem znakomicie wydałeś pineiądze ! Gdybym nadal zbierał modele w 72 też bym sobie sprawił tego Phantoma i odpuściłem tylko dlatego, że przechodzę na 48.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Staryfajter1954 napisał:

...odpuściłem tylko dlatego, że przechodzę na 48.

Jakiś czas temu, na giełdzie modelarskiej, usłyszałem jak jeden gość do drugiego mówił " ... przechodzę na 48..." a ten drugi " ... a co ? wzrok już siada i ręka drży ? ..." Ja zainwestowałem w okulary, rękę podpieram i pozostaję wierny 72 😁

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

39 minut temu, kopernik napisał:

pozostaję wierny 72

Dla mnie też temat jest krótki:  albo 1:72, albo nic...

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, kopernik napisał:

Jakiś czas temu, na giełdzie modelarskiej, usłyszałem jak jeden gość do drugiego mówił " ... przechodzę na 48..." a ten drugi " ... a co ? wzrok już siada i ręka drży ? ..." Ja zainwestowałem w okulary, rękę podpieram i pozostaję wierny 72 😁

Wzrok mi osłabł niestety i mimo okularów oraz lupy nagłownej zwyczajnie źle mi się już pracuje z drobnymi elementami 72 :(. Ani to śmieszne ani dla mnie zabawne :(. Poza tym w 72 mam już chyba wszystkie współczesne jety zachodnie więc po co trwać w nie wnoszącej dla mnie  niczego nowego 72 ? No ale nie namawiam do przechodzenia na skalę 1/48 i szanuję, że jesteś wierny poczciwej 72. Muszę jednocśnie przyznać, że współczesne 72 nie przypominają w niczym swoich pobratymców z lat 80 czy nawet 90 (poza modelami Hasegawy i kilku innych producentów) i są one pod względem zdetalowania lepsze niż nie jedna 48 z lat 80/90. Przykładem tak znakomitej 72 jest właśnie pokazany tu Phantom II z Fine Molds. 

Edytowane przez Staryfajter1954
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Piotr Dmitruk napisał:

reedycja starego kaszalota?

Stary kaszalot to była tylko wersja G a tu masz C/G/J.  Więc jest nadzieja że to jednak coś nowego.

Edytowane przez abtb
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.