Skocz do zawartości

F-14 D Tomcat 1/72 G.W.H


rymulus

Rekomendowane odpowiedzi

16 minut temu, Juffre napisał:

Koronkowa robota

Wychodzi na to, że nauka robienia szalika na drutach na lekcjach Pracy techniki w szkole nie poszła na marne.:haha:

 

18 minut temu, Irek-M1 napisał:

super, przed chwilą skończyłem swoje robótki tą samą metodą

Czyli metoda sprawdzona. Pozostaje poczekać aż pokażesz co zrobiłeś.

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks later...

Nie miałem ostatnio weny do strugania czegoś z niczego więc zająłem się dyszami silników. Jest to jeden z nielicznych elementów, który postanowiłem zastąpić gotowymi elementami żywicznymi. Tak oto stałem się posiadaczem dedykowanych do tego modelu dysz z ResKit.

Bazując na zdjęciach z publikacji DACO wymalowałem coś takiego. 

 

4teqrBu.jpg

 

i0jqPsN.jpg

 

3bFQCfi.jpg


PshVqsv.jpg


GXkfJ0G.jpg

 

WavasA2.jpg

 

0WIzPcd.jpg

ehBiSAE.jpg

 

Dorobiłem jeszcze brakujące listwy do mocowania paneli zamykających luki.

 

G1qPr0O.jpg


Y1Zb2mi.jpg

 

I listwę przy luku podwozia.

 

MKNxXJ4.jpg

 

  • Like 11
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wracam do radaru.
Nareszcie jakiś sukces, po godzinach wpatrywania się w zdjęcia, po godzinach analiz, które odrywały mnie od budowy modelu, udało mi się w końcu rozgryźć mechanizm otwierania osłony radaru. Jest kilka zdjęć pokazujących ten element ale robione są one pod różnymi kątami i za każdym razem wydaje się, że ich budowa jest inna.
Ostatecznie zrozumiałem jak to działało i mogłem skupić się na ścianie w przedziale radaru, trochę ją przyozdobić i przygotować pod montaż dalszych elementów. 
Przerobiłem nieco górę ściany przygotowując ją do zamontowania gniazd zawiasów. nieco poniżej jest gniazdo na siłownik wspomagający odchylanie osłony i jeszcze jakieś taśmy (zrobione z rozwałkowanego drutu ołowianego), które później będą połączone z korpusem anteny. W wywiercone otworki będą wklejone przewody. Zaślepiłem także kawałkiem płytki duży otwór u dołu ozdabiając to jeszcze imitacją śrub z kulek BGA, oraz pomniejszyłem szerokość otworów na zawiasy w górnej części kadłuba.

 

wiKf0dr.jpg

 

0XKI7yX.jpg


fgX7evV.jpg


Ac9ZGkF.jpg


eyvh7rZ.jpg

 

  • Like 14
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month later...

Wracam po chwili nieobecności.

Co prawda radar jeszcze nie gotowy ale niebawem się za niego zabieram bo pozyskałem nowe materiały niezbędne do skończenia tematu.

Ostatnio natomiast zmagałem się z innymi detalami, pokrywami znajdującymi się na grzbiecie Tomcata. Problem z nimi jest taki, że są dość skomplikowane i nie chodzi o ich kształt tylko o ilość przetłoczeń znajdujących się po wewnętrznej stronie.  Postanowiłem więc najpierw spróbować wykonać te elementy, a dopiero jak mi się to uda będę mógł ciąć kadłub bez obaw, że nie będę miał czym przykryć wyciętych luków. Ustaliłem sam ze sobą, że otwieram tylko te luki, które będą miały akceptowalne pokrywy i nic więcej.

Zacząłem od łatwiejszej. 

Przetłoczenia zrobiłem z różnej średnicy pręcików zeskrobanych mniej więcej do połowy aby uzyskać półwałki. Dla ułatwienia sobie sprawy wykonałem mini narzędzie do zeskrobywania pręcików na odpowiednią grubość.

 

Kawałki plastiku prowadziły pręcik w czasie przeciągania i nadawały jednocześnie tą samą grubość na całej długości.

grfZnSR.jpg

 

Żeby gotowe elementy łatwiej się kleiło na obłej powierzchni nadałem im łukowaty kształt dociskając element okrągłym narzędziem do gąbkowego pilnika.

 

v05BrPk.jpg

 

Potem już tylko klejenie. Na koniec zalałem wszystko surfacerem i przemyłem następnie zmywaczem żeby odrobinę zatrzeć krawędzie przetłoczeń i je nieco optycznie rozpłaszczyć.

 

sNJrc5q.jpg


u489nwn.jpg


sLpuqtv.jpg


rx9wzKo.jpg

 

yFIwtha.jpg


lbNY1xc.jpg

 

Drugi bardziej złożony element zacząłem robić od pobrania miary i przeniesienia jej na kawałek plastiku.

 

u17Tyxt.jpg


STypB3A.jpg

 

Po wycięciu i sklejeniu wyszło takie cuś.

 

ldIfGvX.jpg


fxZ8QvU.jpg


Jw4ZgXZ.jpg

 

I tu zaczęła się zabawa. Rząd przetłoczeń biegnący przez środek pokrywy (18 elementów) ma taki kształt, że nie da się go zrobić wyginając pręcik. Musiałem pogłówkować jak to wykonać, trochę poeksperymentować (zajęło mi to sporo czasu) i finalnie opracowałem taką oto metodę.

 

Przygotowałem pasek plastiku o odpowiedniej grubości i szerokości, zmierzyłem promień krzywizny (przykładając element do różnej średnicy otworów w szablonie). Jak to już ustaliłem przykładałem szablon do paska plastiku.

 

UFQl9db.jpg

 

Rysikiem od szablonu trasowałem łuk.

 

vbKyFXP.jpg


lfalUm5.jpg

 

Na pilniku zaokrąglałem pasek plastiku.

 

ruXY0H8.jpg

 

Zaokrąglony pasek układałem na lekkim podwyższeniu i zgiętą w palcach żyletką, wygiętą i ułożoną zgodnie z wytrasowanym wcześniej łukiem, odcinałem gotowy element.

Jeśli ktoś chciałby wiedzieć po co to podwyższenie to już wyjaśniam. W miejscu cięcia jakimkolwiek ostrzem powstaje lekki skos na samej krawędzi. Przy tak małych elementach, których za nic się nie da obrobić już po odcięciu musiałem ten problem wyeliminować. Z prób wyszło, że jak cięty element położę wyżej nad matą, a końce żyletki oprę na mocie to cięcie od strony elementu będzie prawie całkowicie pozbawione skosu i element równo będzie leżał na pokrywie.

 

di9CIv5.jpg

 

3uiB6hg.jpg


Ua7AAfn.jpg
 

I tak 18 razy.

 

J6W1LeZ.jpg

 

Po przyklejeniu tych przetłoczeń, listew wzmacniających, kilku innych elementów i przetłoczeń, robionych taką samą metodą jak przy pierwszej pokrywie, wyszło coś takiego.

 


ROtypH6.jpg


ff5C3Po.jpg


YiWDzil.jpg


MXXzUMg.jpg


HfGYOug.jpg


d39XdS0.jpg

 

 

  • Like 15
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, tomekk napisał:

Mam pytanie, jakim klejem przyklejałeś tę drobnicę ? Pytam, bo mam wrażenie że jeżeli użyjemy czegokolwiek z chemii agresywnej to te drobiazgi zostały by lekko rozpuszczone i straciłyby swoje walory wizualne.

Stosowałem dwa kleje. Jeden to Contacta Revella, a drugi to cienki klej Tamiya w wersji Quick-Setting.

Pierwszego używam do umieszczania elementów na właściwej pozycji i nie chodzi mi o całkowite przyklejenie danego elementu tylko o "zaczepienie" go we właściwym miejscu. Nakładam, jak w przypadku tych przetłoczeń, klej na samą końcówkę detalu i ustawiam go we właściwym miejscu. Klej ten, zanim zwiąże, pozwala na wykonywanie drobnych korekt w położeniu elementów względem siebie, a nawet odczepienie. Jak już ustawię element we właściwym miejscu podlewam go delikatnie cienkim klejem dla pewności, że się przy dalszych pracach nie przesunie. Potem dociskam klejony element i jeszcze raz traktuję cienkim klejem. Robię to prawie suchym pędzelkiem i zazwyczaj kilka razy nakładam tak klej aż zwiąże elementy. Unikam w ten sposób roztopienia plastiku i co najważniejsze naprężony plastik nie pęka w kontakcie z większą ilością tego kleju. Za największą wadę cienkiego kleju uważam to, że przyczynia się do pękania zagiętego plastiku.

Większe ilości tego kleju kładę tylko gdy zależy mi na nadtopieniu plastiku lub gdy przypadkiem gdzieś mi kapnie.

Trochę się rozpisałem, mam nadzieję, że pisałem z sensem.

  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Mikolaj75 napisał:

Imponujące - tak wykonawczo jak i co do pomysłów - duże dzięki za dzielenie się technologiami.

Dzielenie się technologiami może też być przyjemne. Miło jest czasami przeczytać jak ktoś wspomina, że skorzystał z jakiegoś mojego pomysłu. Oznacza to, że nie są one wcale takie złe.

 

Do pokrywy dodałem ostatni element, przewód biegnący przez całą jego długość. Przewód oparty jest na odpowiednich podpórkach, ma przelotki i przyłącze. W sumie cała kompletna pokrywa to 105 elementów.

 

TdwQltT.jpg


dHA3uXs.jpg


ycIjWva.jpg


eXCxBKs.jpg

 

 

  • Like 11
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo fajny efekt. Widać, że model Cię wciągnął i świetnie sobie radzisz z problemami konstrukcyjnymi. A całą kwintesencją tego typu modelarstwa jest Twoje stwierdzenie, że wymyślenie sposobu wykonania elementu zajęło sporo czasu. To jest największa trudność i rozumie ją ktoś kto spróbował zrobić coś samemu, od podstaw. 

Kibicuję

TH

  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...
48 minut temu, rymulus napisał:

 

bWrr0y4.jpg


PTkVTfg.jpg


pQKp0DX.jpg


nuoj4Cw.jpg


Fo2ymwZ.jpg

 

Robisz to wszystko patrząc przez lunetę? Przegięcie. Jeszcze jak powiesz, że to będzie się otwierać i zamykać... 

Jak pokazuję niektóre rzeczy znajomym, którzy w ogóle nie wiedzą co to modelarstwo to mówią że to ściema, że sie tak nie da :wink:

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znajomi co się nie znają komentują "No co, samolot ci wyszedł" I wtedy wiesz ze jest dobrze 😉 nie znają rzemiosła i oceniają co widzą... a starałeś się zrobić... samolot :) czyli wyszło! Ja tak mam przynajmniej ;). A co do wątku to straszne dziubdzianie i strasznie mi się podoba takie dziubdzianie. Trzymam kciuki za dalsze prace autora wątku 😀 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

42 minuty temu, rudy0007 napisał:

Robisz to wszystko patrząc przez lunetę?

Próbowałem ale luneta jest strasznie nieporęczna.:haha:

42 minuty temu, rudy0007 napisał:

Jeszcze jak powiesz, że to będzie się otwierać i zamykać... 

Nie będzie. Zawiasy są zbyt skomplikowane, mają elementy wklejone na stałe, które nie pozwalają na takie manewry. Dlatego też zanim skończyłem zawiasy zrobiłem podpórkę. Przy niekompletnych zawiasach mogłem swobodnie unosić i opuszczać osłonę w trakcie dopasowywania podpórki.

Godzinę temu, Irek-M1 napisał:

Coś pięknego to nie to co moje wypociny przy MIG-u

Jakby moja babcia obejrzała to co robisz przy Migu, a potem przeczytała to co tu napisałeś to skomentowała by to tak.

"Nie ośmieszaj (rozśmieszaj) mnie"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak by ludzie przestali komentować, nie dziw się, poprostu nie wiadomo co napisać.....

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.