Skocz do zawartości

F/A-18F Super Hornet, Hasegawa, 1:48


Marcin Witkowski

Rekomendowane odpowiedzi

To ja drugi bo mnie Psar ubiegł. :D

Model marzenie. Chciałbym mieć kiedyś takiego na półce. Zarówno na zdjęciach jak i na żywo prezentuje się doskonale. Nagrody w Bytomiu jak najbardziej zasłużone.

Jeszcze raz gratuluje wielkiego powrotu po latach z gotowym modelem.

  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Masterclass. Tu nie ma co pisać że piękne och ach, bo to za mało. Człowiek siedzi, lepi te swoje kulfony a potem widzi taki kosmos jak ten Hornet i się odechciewa wszystkiego 😉

Gratuluję fantastycznego modelu:szampan1:

  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W końcu 😁 Po tylu latach doczekaliśmy się Twojego skończonego modelu. 

Gratuluję! Ukończenia, poziomu, nagrody!

To jest model dla koneserów. Ładny, szary, niczym się specjalnie nie wyróżniający od innych porządnie wykonanych. Ale im bliżej się mu przyglądamy, im dłużej go obserwujemy tym więcej niuansów odkrywamy.

Przed tym modelem należałoby krzesło postawić aby móc sobie przysiąść i na spokojnie go kontemplować.

Najlepszego!

  • Like 2
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem okazje podziwiać go w Bytomiu. 

Godzinę temu, Woit napisał:

Przed tym modelem należałoby krzesło postawić aby móc sobie przysiąść i na spokojnie go kontemplować.

Tez odniosłem takie wrażenie , tym bardziej ze graniczył z równie świetnym modelem kolegi @Mikolaj75. Było tam miejsce na krzesełko 😉

Godzinę temu, Woit napisał:

Gratuluję! Ukończenia, poziomu, nagrody!

To jest model dla koneserów. Ładny, szary, niczym się specjalnie nie wyróżniający od innych porządnie wykonanych. Ale im bliżej się mu przyglądamy, im dłużej go obserwujemy tym więcej niuansów odkrywamy.

Wypowiedz w punkt👍
To było modelarskie święto ! Dziękuje za te możliwość !

Nie było możliwości osobiście pogratulować , choć byłem przy stoliku grupy Tomcatsky.

Gratuluje

  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

klasa sama w sobie.  Taki model, który nie musi być 'pootwierany' aby być efektownym.

 

Tak przy okazji należą się szczególne gratulacje za ukończony model. Mam nadzieję, że nie ostatni.

Edytowane przez imt
literówka
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Model z rzadkiego gatunku tzw. zapamiętywalny. Punkt odniesienia do innych Robali, przy tym osiągalny dla następców raczej tylko teoretycznie.

Dzięki za możliwość śledzenia budowy w "przedsprzedaży" 😉

Uznanie za połączenie merytoryki, wiedzy, talentu, dokładności, czucia koloru, idealnego wyeskploatowania.

A tym, których to interesuje powiem jeszcze coś - wykonanie takiego modelu to nie tylko narzędzia i farby. To x lat wcześniejszego gromadzenia wiedzy o pierwowzorze i masa czasu na przemyślenie i przygotowanie kolejnych faz.

Marcin - gratulacje!

  • Like 2
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piękny. Wygląda jak model życia. Oczywiście śledziłem warsztat ale nie byłem w stanie nic do niego wnieść od siebie - nie ta liga. Gratulacje i podziękowania za walory edukacyjne warsztatu. 

  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tyle miłego mi napisaliście, że system wysiadł na etapie wstawiania ikonek z podziękowaniami. No, ale słowem tak czy inaczej chciałbym podziękować za te super opinie. Dzięki!  

A szczególnie za docenienie faktu, że w ogóle coś skończyłem. Cały czas nie wiem co bardziej mnie drapie w czaszkę od wewnątrz. Poziom wstydu, że nie potrafiłem się zorganizować by coś w tym czasie przez 26 lat skończyć, czy jednak zadowolenie, że po takim czasie jednak coś wyprodukowałem. I wstydu nie ma. 

 

Jeden znany w Polsce modelarz (ciekawe czy to jeszcze pamięta) raczył był kiedyś o mnie napisać "budowniczy niedokończonych wieżowców". Choć początkowo nieco "zabolało", to po chwili uznałem, że nie przyjmę tego za krytykę, bo celnie dotykało moich ambicji, by robić topowe modele, a jednocześnie trafiało w punkt co do mizernych efektów, które nie sięgały tych ambicji, bo po prostu budowa szła prawie jak z tymi fabrykami samochodów elektrycznych, czy innymi "ostrołękami" (choć to może nietrafione porównanie, bo ja nic przy okazji nie kradłem, hahaha).   Zostawiam to określenie jako jeden z bagaży życiowo-modelarskiego doświadczenia, choć jeden budynek jeszcze miasta nie robi, więc będzie to też określenie cały czas motywujące na przyszłość.

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Marcinie moje wielkie gratulacje. Tego że wreszcie udało się Tobie dotrzeć do końca z modelem.  A sam efekt jest przepiękny.  Dbałość o szczegóły to Twoja karta atutowa. Ale to nie bierze się ot tak, Tak jak napisał Mikołaj to lata gromadzenia dokumentacji, wiedzy, ale to nie wszystko. Trzeba jeszcze umieć wykorzystać tą wiedzę, dokumentację i przelać to na wizualny, namacalny efekt. Tobie wychodzi to fantastycznie.  Jeszcze raz moje wielkie gratulacje i uznane.

  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Wszystkie nieskończone modele doprowadziły cię do tego świetnie skończonego. Wszystkie miały w nim swój udział. Ja sam niczego nie skończyłem od ćwierćwiecza i mówię, że cel jest tylko efektem ubocznym przebytej drogi:haha:

  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piękna galeria. Oczywiście radość i ulga z ukończenia projektu muszą temu towarzyszyć podobnie jak przyjemność z oglądania całości. Osobiście jednak muszę wyznać, że nad zdjęcia ukończonego modelu przedkładam warsztat, którego cześć miałem przyjemność obserwować. Może dlatego, że część prac czy też efektów niknie w obliczu całości? Niewątpliwie warsztat jest okazją do obejrzenia w powiększeniu wszystkich detali i smaczków tej pracy. Jednakże Twój warsztat to także klasa sama w sobie, łączący poradnik modelarza z kroniką pokazującą ogrom działań potrzebnych do zbudowania samolotu o tym stopniu uszczegółowienia. To sprawiało, że - ujrzawszy sygnał kolejnej aktualizacji - od razu spieszyłem aby zobaczyć, czym tym razem zaskoczysz. Takich warsztatów jest niestety niezbyt wiele, choć chciałoby się widzieć ich jak najwięcej. Do serdecznych gratulacji dodaję więc życzenie, abyś zawsze przejawiał tę chęć do pokazywania efektów swoich działań oraz ścieżek, które do nich prowadzą.

 

EDIT. Zapomniałam zapytać, jak się robi takie zdjęcia na czarnym tle, gdzie tylko model jest oświetlony, a samo tło jest ciemne jak noc listopadowa?

Edytowane przez zaruk
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O proszę, to jest model o którym mógłbym powiedzieć, że jest wyjątkowy na swój sposób. A nie sztuczki wróża Macieja. 
Świetny, gratulacje !!!! Uzbrojenie to „truskawka „  na torcie :) . Brawo, jeden z najlepszych jakie widziałem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, GEM napisał:

Marcinie moje wielkie gratulacje. Tego że wreszcie udało się Tobie dotrzeć do końca z modelem.  A sam efekt jest przepiękny. (...)  Jeszcze raz moje wielkie gratulacje i uznane.

 

Chyba największą ulgą w tym wszystkim jest, że tym modelem niejako wychodzę ze strefy teoretyzowania do obszaru jakiegoś skromnego jednomodelowego doświadczenia. Zawsze to już coś 😉

Dzięki Grzegorz!

 

12 godzin temu, lord_karton napisał:

 Wszystkie nieskończone modele doprowadziły cię do tego świetnie skończonego. Wszystkie miały w nim swój udział. Ja sam niczego nie skończyłem od ćwierćwiecza i mówię, że cel jest tylko efektem ubocznym przebytej drogi:haha:

 

Aż tak znów wiele tych nieskończonych to nie było. Obijałem się zwyczajnie, jakby niektórzy powiedzieli, hahaha 

Dłuższa historia. Szkoda gadać :D 

 

11 godzin temu, Polosss napisał:

(..) czekamy na zbliżenia szczegółów. Gratulacje!!!

Dzięki! Na dniach postaram się wzbogacić galerię.

 

8 godzin temu, zaruk napisał:

(...)Osobiście jednak muszę wyznać, że nad zdjęcia ukończonego modelu przedkładam warsztat, którego cześć miałem przyjemność obserwować. Może dlatego, że część prac czy też efektów niknie w obliczu całości? Niewątpliwie warsztat jest okazją do obejrzenia w powiększeniu wszystkich detali i smaczków tej pracy. Jednakże Twój warsztat to także klasa sama w sobie, łączący poradnik modelarza z kroniką pokazującą ogrom działań potrzebnych do zbudowania samolotu o tym stopniu uszczegółowienia. To sprawiało, że - ujrzawszy sygnał kolejnej aktualizacji - od razu spieszyłem aby zobaczyć, czym tym razem zaskoczysz. Takich warsztatów jest niestety niezbyt wiele (...)

 

Też chciałbym takich oglądać więcej. Ale chyba nie ma się co łudzić, że większość z nas będzie wybierała taką drogę. Jest takich kilka, jak Su Mikołaja, F-14 Rymulusa, czy MiG-23 Irka, który idzie na rekord w każdej kategorii. Takie "odmieńce" chyba jednak lepszą robotę robią dla ogółu niż gdyby się miały stać ogółem. Tak mi się wydaje. Niemniej, ja takie właśnie lubię najbardziej i tej krętej drogi raczej będę się starał trzymać.  

 

 

8 godzin temu, zaruk napisał:

(...) Zapomniałam zapytać, jak się robi takie zdjęcia na czarnym tle, gdzie tylko model jest oświetlony, a samo tło jest ciemne jak noc listopadowa?

 

Używam namiotu bezcieniowego, a do tego wyzwalanych zdalnie lamp błyskowych ustawianych na zewnątrz. Super Horneta fotografowałem dwoma, lub trzema. Czarne tło nie wychodzi od razu z pstryknięciem migawki, bo światło nawet lekko welurowaty czarny materiał rozświetli na zagnieceniach. W PhotoShopie przyciemniam nieco tło.  

  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, Marcin Witkowski napisał:

Aż tak znów wiele tych nieskończonych to nie było.

Tak Marcin, to fakt. Ale każdy z nich był niejako 'demonstratorem technologii'. I to takiej mocno zaawansowanej. Szkoda że nie doczekały się dokończenia ale też jest nadzieja, że zobaczymy je (rozwiązania) w przyszłości.

Jeszcze raz gratuluję świetnego modelu mając nadzieję, że urlop modelarski choć zasłużony będzie krótki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.