kozborn Napisano 28 Lutego 2021 Share Napisano 28 Lutego 2021 33 minuty temu, rymulus napisał: Od kilku dni mam podobnie. Grzebałem po sieci za jakimiś materiałami o Tomcatcie i trafiłem na taką stronę https://www.facebook.com/usnavyscaleart >>Chyba 1:32 na filmiku widać trochę więcej. Pocieszam się, że 1:32 to prawie 1:1. No i samoocena poszła trochę na dół. Co prawda z tego co zauważyłem autor tego modelu wspomaga się techniką cyfrową, a ja jedynie jadę na manualu, nie zmienia to faktu, że model jest genialnie zrobiony. Nie dopatrzyłem się tylko jaka to skala. A ja blaszek nie umiem składać, brakuje mi do nich cierpliwości. Drogi Panie Kolego rymulus. Z całym szacunkiem, ale po tym co tu zobaczyłem sądzę, że Twoje "nie umiem składać blaszek" doprowadziłoby mnie do płaczu nad moim "umiem"... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Juffre Napisano 28 Lutego 2021 Share Napisano 28 Lutego 2021 Czyste szaleństwo Podziwiam Cię za tę koronkową robotę z przewodami. Do tego wszystko w 1:72 Ten gość US Navy Scale Art robił tomcata w 1:48. Jako bazę wykorzystał Tamiye. Model wygląda pięknie 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jery Napisano 28 Lutego 2021 Share Napisano 28 Lutego 2021 Na poprawę swojej samooceny możemy sobie przypomnieć takie zaklęcie: "za bardzo -pootwierany- samolot traci na swojej pięknej sylwetce" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
rymulus Napisano 28 Lutego 2021 Autor Share Napisano 28 Lutego 2021 10 minut temu, Jery napisał: Na poprawę swojej samooceny możemy sobie przypomnieć takie zaklęcie: "za bardzo -pootwierany- samolot traci na swojej pięknej sylwetce" Zgadzam się, dlatego w planach mam jeszcze F-14 A całkowicie pozamykanego. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
rymulus Napisano 28 Lutego 2021 Autor Share Napisano 28 Lutego 2021 Jeszcze cztery zdjęcia na koniec "łikendu". O tym zapomniałem. Poprawiłem nieco lampę. Producent ten element przewidział jako jeden kawałek szarego plastiku. Aby lepiej to trochę wyglądało to wywierciłem otworek w kloszu, wstawiłem imitację żarówki i przykryłem kawałkiem przeźroczystego tworzywa. Lampę będę musiał już teraz zamocować do kawałka goleni (tego, który będzie wklejony do komory podwozia) po to aby ograniczyć do minimum ilość plątających się luzem kabelków, które będą się starały za wszelką cenę urwać. 5 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
rymulus Napisano 2 Marca 2021 Autor Share Napisano 2 Marca 2021 Wzbogaciłem górną część podwozia kabelkami i drobnicą. Jak to u mnie zaczęło się od większego kawałka plastiku z wywierconymi otworami, potem szlifowanie, docinanie i gotowe. Drut utrzymuje otwory w osi podczas szlifowania. Z kawałka blaszki i rurki z wyciągniętego na gorąco patyczka higienicznego zrobiłem rozdzielacz. W rurce idealnie montuje się kabelki, wystarczy włożyć, podlać delikatnie klejem CA i nic nie lata. Po zmontowaniu tak to się prezentuje. Te rurki na prawo od lampy posłużą jako gniazda w które za jakiś czas włożę resztę kabli biegnących od dolnej części goleni. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mikolaj75 Napisano 2 Marca 2021 Share Napisano 2 Marca 2021 Brawo, inspirujące. Fajnie, że czytelnie to prezentujesz, można sporo podpatrzeć. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Bobek Napisano 2 Marca 2021 Share Napisano 2 Marca 2021 Co ten upór robi z plastikiem to ja nie wiem Oglądam oglądam i zastanawiam się jak to później malować a co więcej prezentować gdy będzie gotowe, żeby dalej cieszyło oko . No podziwiam i podpatruję. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
rymulus Napisano 2 Marca 2021 Autor Share Napisano 2 Marca 2021 12 minut temu, Bobek napisał: Oglądam oglądam i zastanawiam się jak to później malować Ja też czasami się nad tym zastanawiam i powiem szczerze, że nie mam pojęcia. 13 minut temu, Bobek napisał: a co więcej prezentować gdy będzie gotowe, żeby dalej cieszyło oko . Myślę, że Tomcat podzieli los Iła-28 (i innych modeli), którego kiedyś zrobiłem i po kilku dniach na półce trafi do pudła, a potem do piwnicy na regał z modelami. A jak będę chciał ucieszyć oko to przejrzę sobie folder ze zdjęciami z budowy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Bobek Napisano 2 Marca 2021 Share Napisano 2 Marca 2021 5 minut temu, rymulus napisał: Ja też czasami się nad tym zastanawiam i powiem szczerze, że nie mam pojęcia. Myślę, że Tomcat podzieli los Iła-28 (i innych modeli), którego kiedyś zrobiłem i po kilku dniach na półce trafi do pudła, a potem do piwnicy na regał z modelami. A jak będę chciał ucieszyć oko to przejrzę sobie folder ze zdjęciami z budowy. Znam ten ból hehe tylko ze ja sprzedaje. Polecam, lepsze to niż kurzolap w piwnicy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Roland_Sebastian Napisano 3 Marca 2021 Share Napisano 3 Marca 2021 14 godzin temu, rymulus napisał: Myślę, że Tomcat podzieli los Iła-28 (i innych modeli), którego kiedyś zrobiłem i po kilku dniach na półce trafi do pudła, a potem do piwnicy na regał z modelami. A jak będę chciał ucieszyć oko to przejrzę sobie folder ze zdjęciami z budowy. Tak jest jak większą radość daje tworzenie modeli niż późniejsze oglądanie/pokazywanie gotowych miniatur. Chociaż moja kolekcja jest niedużą też się powoli zastanawiam co zrobić ze starszymi modelami bo miejsce na składowanie ich jest ograniczone. Jak zwykle cuda pokazujesz, Twoje relacje są chyba moimi ulubionymi. Sposób w jaki pokazujesz to jak budujesz modele jest świetny i wbrew niektórym głosom w tej relacji, zamiast zniechęcać to motywuje mnie do własnych prób nad zrobieniem czegoś choć odrobinę podobnego :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Psar77 Napisano 3 Marca 2021 Share Napisano 3 Marca 2021 15 godzin temu, rymulus napisał: Ja też czasami się nad tym zastanawiam i powiem szczerze, że nie mam pojęcia. OMG a ja właśnie ialem zapytać jak pomalujesz potem tą całą kotłownię Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
rymulus Napisano 13 Marca 2021 Autor Share Napisano 13 Marca 2021 W dniu 3.03.2021 o 00:03, Bobek napisał: Znam ten ból hehe tylko ze ja sprzedaje. Polecam, lepsze to niż kurzolap w piwnicy. Chyba nie byłbym wstanie pozbyć się tak modeli, za bardzo się do nich przywiązuję. Nie skłamię jednak jak napiszę, że zastanawiałem się kiedyś jak wycenić taki model. Widziałem gdzieś, że ceny za sklejony z pudła i pomalowany model to kilkaset Euro więc ja musiałbym chyba wycenić tak przerobiony model znacznie wyżej. I kto by to wtedy kupił. Wracając do tematu. Otworzyłem kolejny luk w sekcji dziobowej. Prawdę mówiąc nie zamierzałem tego wcześniej robić ale po przejrzeniu zdjęć modelu, który robi się w linku podanym przeze mnie, odezwała się we mnie polska dusza i usłyszałem podszepty w stylu "Ty nie dasz rady", i nim to przemyślałem dziura już była wycięta. Stwierdziłem, że gość wykonał niezły kawał roboty z detalami i będzie się na czym wzorować. Jakież było moje rozczarowanie po skonfrontowaniu tego co on zrobił z dokumentacją. Okazało się, że podszedł do tematu bardzo na luzie i wykonał elementy mocno odbiegające w wyglądzie od rzeczywistości. Tak czy siak dziura już była wycięta więc trzeba ją było zapełnić. Komora zapełniona 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tomekk Napisano 13 Marca 2021 Share Napisano 13 Marca 2021 ...a jakby do tych drucików prąd podłączył, przepraszam, ale tak mi się skojarzyło. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tap-chan Napisano 13 Marca 2021 Share Napisano 13 Marca 2021 @tomekkto by mu się GWH w Plastyk/MisterCraft zmieniło 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Marcin Witkowski Napisano 13 Marca 2021 Share Napisano 13 Marca 2021 Thomas zrobił model w konwencji płatowca używanego do ćwiczeń strażaków i innych służb pokładowych. Więc jest dość mocno przetrzebiony z wyposażenia. Może dlatego wrażenie, że nie jest to zgodne z dokumentacją. Chyba, że analizowałeś to dużo głębiej. Inna sprawa, że ten luk (o ile dobrze po Twoich zdjęciach poznaję, to ten na butle tlenowe po prawej stronie) miewał różnie skonfigurowane wyposażenie. Szacunek za to co pokazujesz. Niesamowita robota! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
M.A.V. Napisano 13 Marca 2021 Share Napisano 13 Marca 2021 To jest po prostu modelarskie porno ! aż się zgrzałem od tych fotek i ślina mi kapie 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
rymulus Napisano 14 Marca 2021 Autor Share Napisano 14 Marca 2021 23 godziny temu, Marcin Witkowski napisał: Thomas zrobił model w konwencji płatowca używanego do ćwiczeń strażaków i innych służb pokładowych. Więc jest dość mocno przetrzebiony z wyposażenia. Może dlatego wrażenie, że nie jest to zgodne z dokumentacją. Chyba, że analizowałeś to dużo głębiej. Zrobiłem dokładnie ten sam luk co Thomas opierając się na tym samym zdjęciu z wydawnictwa Daco. Jestem zachwycony tym co On wyrabia z tym modelem i może dlatego oczekiwałem, że detale będą idealnie zgodne z oryginałem. Ma On coś czego mnie trochę brakuje, a mianowicie umie iść na pewien kompromis i upraszcza pewne rzeczy, które finalnie w takiej formie i tak będą wyglądać świetnie. Zabrałem się za dokończenie komory. Wykonałem obrzeże z otworami do którego mocowana jest klapa luku. Tym razem postanowiłem podejść do tematu nieco inaczej i zamiast wklejać pojedyncze paski z otworami wykonałem całą ramkę w jednym kawałku. Początek to wycięcie kształtu komory w plastiku, dopasowanie i zaznaczenie szerokości przyszłej ramki. Kolejny krok to wywiercenie otworków i wycięcie środka. Zostawiłem minimalny naddatek plastiku, po wklejeniu ramki do luku delikatnie go zeszlifowałem. Po wklejeniu ramki nadszedł czas na zmontowanie luku / luków. Narobiło się zbyt dużo części i zacząłem obawiać się, że się w nich za jakiś czas pogubię. Drobnica przed montażem. Jednak będzie Tomcat TDI. Turbo gotowe. Tak prezentuje się po montażu. 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Juffre Napisano 14 Marca 2021 Share Napisano 14 Marca 2021 Mind blowing Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mig Napisano 15 Marca 2021 Share Napisano 15 Marca 2021 Bardzo dobrze to wygląda. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
rymulus Napisano 28 Marca 2021 Autor Share Napisano 28 Marca 2021 Zasiadłem do kabiny. Plan był prosty, poprawiam nieco wannę i przenoszę się w inne rejony kadłuba. Okazało się jednak, że robiąc przeróbki przy wannie koniecznie trzeba też już się zająć osłoną kabiny. Nie było więc wyjścia i trzeba było robić wszystko na raz. Początek nastąpił w tylnej części kabiny, drobiłem rynienkę na kable i siłownik podnoszący osłonę kabiny. Zrobiłem od podstaw, nazwijmy to zagłówek, bo zestawowy jest nieco toporny i brakuje mu jednego elementu. Nie jest idealnie ale po dodaniu kabelków i malowaniu powinno wyglądać akceptowalnie. Jak już wspomniałem musiałem się zająć także osłoną kabiny. Zacząłem od usunięcia wszelkich wystających elementów i imitacji przewodów. Dodatkowo ściankę znajdującą się z tyłu odchudziłem o ponad połowę w celu zrobienia miejsca na żeberka. Doszły więc nowe żeberka, mini kratownica od spodu, i nowe przewody instalacji nadmuchowej. Najtrudniejszym do wykonania elementem wydawały się haki służące do ryglowania osłony po jej zamknięciu. Jest ich w sumie 14 szt. i wszystkie powinny być jednakowe. Chciałem najpierw zrobić w blaszce szablon, a potem odrysowywać i wycinać pojedyncze haki. Bardzo szybko okazało się, że nie uda mi się tego zrobić bo jest to za małe. Wpadłem na pomysł aby zrobić elementy "fototrawione" metodą chałupniczą. Wziąłem więc drucik mosiężny i wygiąłem w sumie ponad 20 haczyków. Przy użyciu dwóch starych ostrzy (między które wkładałem elementy) i kombinerek rozgniotłem wszystkie haczyki. Potem podocinałem do wymaganego rozmiaru, wybrałem najlepsze i przykleiłem do podstawy, która to podstawa będzie przyklejona do ramy osłony. Tak to mniej więcej będzie wyglądać. Przy okazji klejenia haczyków postanowiłem dać jeszcze jedną szansę klejowi Ultra Glue od Mig-a. Do klejenia płaskich i nieruchomych elementów nadaje się. Przy okazji naszło mnie aby porównać go z klejem do drewna. W tym celu zrobiłem dwa haczyki z drutu i przygotowałem dwa odważniki po 6,5 g. Haczyki przykleiłem do plastiku i po około godzinie powiesiłem na nich przygotowane ciężarki. Oba kleje utrzymały taki ciężar. Niestety, jak chciałem zrobić zdjęcia jak sobie wiszą przypadkowo przeprowadziłem test na obciążenie dynamiczne z jednoczesnym przegięciem. Haczyki jak zgodnie poprzednio wisiały tak tym razem zgodnie jednocześnie odpadły. Mój wniosek jest taki, że jak ktoś ma klej do drewna to nie ma najmniejszego sensu wydawać kasy na klej Mig-a. 5 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kzugaj Napisano 28 Marca 2021 Share Napisano 28 Marca 2021 5 godzin temu, rymulus napisał: Mój wniosek jest taki, że jak ktoś ma klej do drewna to nie ma najmniejszego sensu wydawać kasy na klej Mig-a. Już w temacie o samym kleju pisałem. Mig nalał PVA (wikol) w swoje butelki i anonsuje się że wynalazł koło na nowo. Kilka blaszek kleiłem na PVA w swoim Sherman ie i tak działa tzn klei i się trzyma. Łatwiej usunąć nadmiar a jak element odpadnie to z modelu łatwiej usunąć PVA Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
rymulus Napisano 30 Marca 2021 Autor Share Napisano 30 Marca 2021 Mała aktualizacja przed przerwą świąteczną. Działam dalej przy kabinie. Wykonałem siłownik do podnoszenia osłony kabiny, który dla ułatwienia późniejszego montażu jest u podstawy ruchomy. Ten niewielki zakres ruchu pozwoli mi, bez obaw przed wyłamaniem, wkleić siłownik na miejsce, a potem dostosować jego kąt podparcia do osłony kabiny. Mam nadzieję, że rozumiecie o co mi chodzi. Aby konstrukcja dolnego uchwytu trzymała się korpusu siłownika dobrze to element mocujący wpuściłem odrobinę do wnętrza rurki, teraz połączenie jest solidne i mało wrażliwe na złamanie. Standardowo wypełnienie pomiędzy korpusem a tłoczyskiem to rozciągnięty nad ogniem patyczek kosmetyczny. Na tylnej ścianie dokleiłem kilka kabelków. Tak to wygląda z bocznymi panelami. Z panelami i siłownikiem. Z panelami, siłownikiem i fotelem. Na koniec życzę Wam wszystkim spokojnych i na ile jest to możliwe rodzinnych Świąt Wielkiej Nocy. 7 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mikolaj75 Napisano 30 Marca 2021 Share Napisano 30 Marca 2021 Przeginasz... Od dłuższego czasu... Kopalnia pomysłów i patentów - koledzy startujący z hobby powinni tu systematycznie zaglądać. Pozostali też :-) 1 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Marcin Witkowski Napisano 31 Marca 2021 Share Napisano 31 Marca 2021 Ja zaglądam z przyjemnością. Raz, że mocno mój temat, dwa że ta robota to mje sie podobie 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.