Skocz do zawartości

Art of Trans - modele drukowane


kopernik

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano (edytowane)

Skale : 72;48;32 i nawet 24 ! Za miesiąc ma być w sprzedaży. Ciekawe, co się dzieje z modelem od Answer (1:72) ?

Edytowane przez kopernik
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, imt napisał:

jak to co! Oczywiście Bies (TS-8)

pytanie bylo czysto retoryczne. Popatrz na lotki - takie sa w prawdziwym samolocie?

to przeciez podobne do skrzydel Antka zrobionych przez Trumpetera

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 godzin temu, imt napisał:

jak to co! Oczywiście Bies (TS-8). Niezależnie od skali jet to super wiadomość.

Z jednej strony tak, natomiast z drugiej nie.

Istnieje poważne ryzyko, że te drukowane modele "poloników" zaleją rynek i żaden z producentów nie zaryzykuje wykonania modelu w plastiku. Do tej pory był z tym problem, a teraz w mojej opinii to już jest pewne.

Nie miałbym pewnie z tym problemu gdyby modele były dopracowane merytorycznie, a raczej nie są sądząc po opiniach wytykających w nich błędy.

Sama jakość wydruków, nie wiem czy tyczy się to każdego modelu, jest też rozczarowująca. Miałem okazję oglądać model gotowego Dromadera w skali 1/32 i faktura na skrzydle przypominała nieheblowaną deskę z bardzo wyraźnymi słojami.

Przeciwnikiem tej technologii nie jestem, tak w ramach wyjaśnienia. Miałem do tej pory bardzo nikły osobisty kontakt z wydrukami ale te, które nabyłem wymagały znaczącej poprawy ze względu na niedociągnięcia w wydruku.

 

Na koniec.

Mam cichą nadzieję, że się mylę i jednak niszowe polskie konstrukcje ktoś wyda w plastiku. Oczywiście najlepiej w 1/72😁

  • Like 10
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, BRAVO112 napisał:

to przeciez podobne do skrzydel Antka zrobionych przez Trumpetera

lotki hańby tzn. zmęczeniowe ugięcie płótna czy jakoś tam spracowanej sklejki... :hmmm:wink3

Edytowane przez Artek82
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, rymulus napisał:

faktura na skrzydle przypominała nieheblowaną deskę z bardzo wyraźnymi słojami

ostatnio w klubie ogladalem wydruki 3D ( niestety tylko figurki z jakichs bajkowych gwiezdnych wojen ) o wys ok 50 mm

Wydruk 4K - super jakosc powierzchni i kanty .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, Artek82 napisał:

ugięcie płótna czy jakoś tam spracowanej sklejki... 

nie widzialem na zadnym zdjeciu 😞

wyglada troche sztucznie i jst chyba niepotrzebne. Az bede musial sprawdzic, jak to zrobil Ardpol

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O ! Widzę, że model już jest oceniany, a to dopiero etap projektowania ( rysowania ). Proponuję z ocenami wstrzymać się do finalnego produktu. Jak okaże się niedoskonały, będzie pole do popisu dla własnych umiejętności. Chyba nie ma nic przyjemniejszego w tym hobby.  A jeśli komuś nie chce się włożyć trochę pracy w model, niech nie kupuje takich produktów. Rynek modelarski, jak każdy inny, oferuje produkty prawie doskonałe, dobre i słabe. Kupujący decyduje co dla niego jest odpowiednie. Te modele nie są dostępne w sklepach, są sprzedawane tylko u producenta i kupujący to nie ciocia czy babcia robiąca prezent a sklejacz bądź modelarz doskonale wiedzący co kupuje. Ja kupuję świadomie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, kopernik napisał:

 A jeśli komuś nie chce się włożyć trochę pracy w model, niech nie kupuje takich produktów.

 

Ciekawe. Akurat Kolegi Rymulusa bym nie posądzał o nadmierne lenistwo.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, zaruk napisał:

 

Ciekawe. Akurat Kolegi Rymulusa bym nie posądzał o nadmierne lenistwo.

Ja też. Konkretnie miałem na myśli modelarskie ABC a nie wklejanie gotowców z żywiczy czy blach fototrawionych i bóg wie jeszcze czego. W przypadku takich modeli jest mała szansa na gotowe zestawy uzupełniające. Pozostaje walka ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No tak, ale popatrz proszę przez chwilę na to z innej strony.

Klient ma prawo oczekiwać produktu dobrej jakości.

Producent - wypuszczając coś, co dobrej jakości nie jest - musi spodziewać się krytyki.

Wychodzenie jej naprzeciw z argumentem, że klient jest leniwy i, że nie chce się dostosować do produktu jest - przynajmniej dla mnie - trudne do zaakceptowania. Podobnie jak przekonywanie, że na klienteli producentowi nie zależy ("A jeśli komuś nie chce się włożyć trochę pracy w model, niech nie kupuje takich produktów").

Uczciwe podejście (oczywiście nadal moimi oczami patrząc) polegałoby na wsłuchaniu się w opinie klientów i na próbach ich uwzględnienia poprzez poprawianie produktu. Nie na odwracaniu problemu.

Wybacz polemikę, cenię sobie Twoje wpisy i doświadczenie, tym bardziej jednak zaprezentowane tu stanowisko wymaga krytycznego spojrzenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, kopernik napisał:

Ja też. Konkretnie miałem na myśli modelarskie ABC a nie wklejanie gotowców z żywiczy czy blach fototrawionych i bóg wie jeszcze czego. W przypadku takich modeli jest mała szansa na gotowe zestawy uzupełniające. Pozostaje walka ...

Jakie modelarskie ABC? Model wydrukowany byle jak w najtańszej żywicy. Koszmarne artefakty drukarskie i do tego wyjątkowo niewdzięczny materiał do obróbki bo twardy i kruchy z czasem. O tym, ze wszystko drukowane na rympał wprost po osi, bez ustawiania by zminimalizować artefakty szkoda wspominać. Poza atrakcyjnością tematów, jakość nie do obrony. Zresztą to przypadłość nie tylko tego producenta, ostatnio nabyłem 7TP w 48 i jest to koszmarek podobnej jakości. Na szczęście była opcja zwrotu i model pojechał z powrotem. Szkoda życia na takie kasztany. Jeśli ktoś się łudzi to polecam zdjęcia  Żubra w 48

 w wykonaniu producenta.  Szokujący zwłaszcza jeśli wziąć pod uwagę, ze to model, który został nagrodzony na wystawie. Peron  niestety odjechał oceniaczom (sędziami nie da się ich nazwać).

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Każda technologia ma swój wiek dzieciństwa, z czasem będzie lepiej.  Lepsze drukarki, lepszy materiał i lepsi wykonawcy dadzą alternatywę dla wtrysku, o żywicy nie wspomnę ( starsze pokolenie zapewne pamięta te koszmarki z początku produkcji) .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 godzin temu, rymulus napisał:

Istnieje poważne ryzyko, że te drukowane modele "poloników" zaleją rynek i żaden z producentów nie zaryzykuje wykonania modelu w plastiku. Do tej pory był z tym problem, a teraz w mojej opinii to już jest pewne.

(...)

Sama jakość wydruków, nie wiem czy tyczy się to każdego modelu, jest też rozczarowująca.

(...)

Na koniec.

Mam cichą nadzieję, że się mylę i jednak niszowe polskie konstrukcje ktoś wyda w plastiku. Oczywiście najlepiej w 1/72😁

Ja tam śpię spokojnie, jak na razie rynek jest "zalany" np kiepskim plastikowym RWD-8 od IBG więc raczej wypatruje z nadzieją że ktoś ponownie usiądzie do tego tematu, a wydruki to żywica i nie sądzę aby kiedykolwiek uzyskały taki zasięg jak plastiki (tradycyjne zestawy żywiczne nigdy nawet się nie zbliżyły).

 

Co do jakości wydruku ja miałem w łapach figurkę polskiego pilota 1/48 (dodawana przez Mirage hobby), a także mam pilota 1/72 do Me-163 od Gaspacza - w obu przypadkach jakość rewelacyjna. Widziałem jak wyglądają detale u Silver Wingsa - jest nadzieja.

 

Temat stary jak świat - wśród produkujących/sprzedających są lepsi i słabsi, wśród kupujących są wymagający i "elastyczni". 

W plastiku jest MC i jest Arma, więc i w wydrukach są i szorstkie klocki i dopracowane wydruki. Jakoś miejsca starcza dla wszystkich. Tak jak wspomniano decydujemy my, a ściślej każdy z osobna wg własnego uznania. 

Jak zawsze, czas pokaże kto przetrwa.

 

Przyłączam się do nadziei na niszowe poloniki w plastiku i 1/72 !👍

 

Miłego dnia! ww

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, kopernik napisał:

Proponuję z ocenami wstrzymać się do finalnego produktu. 

tak, ale wtedy masz juz wydrukowany lepszy lub gorszy model na stole

Teraz jest okazja zwrocic uwage projektantowi, zeby poprawil to, czy owo

Na te lotki w Catii potrzebowalbym ok 15 minut, bo jak juz pisalem, na zadnym zdjeciu

nie widzialem w Biesie " zmeczonej sklejki "

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, kopernik napisał:

Ja też. Konkretnie miałem na myśli modelarskie ABC a nie wklejanie gotowców z żywiczy czy blach fototrawionych i bóg wie jeszcze czego. W przypadku takich modeli jest mała szansa na gotowe zestawy uzupełniające. Pozostaje walka ...

 Czy gdzieś można zobaczyć efekty Twoich poczynań? Chętnie bym popatrzył, może czegoś się nauczył. Bo jedno opowiadać o zaawansowanych konwersjach, czasochłonnych poprawkach i cudzym lenistwie, a drugie - zaprezentować, jak się to wykonuje w praktyce i jak wygląda finalny efekt. Innymi słowy- ciekaw jestem, czy Autor ma pojęcie, o czym pisze.

Edytowane przez socjo1
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, BRAVO112 napisał:

Teraz jest okazja zwrocic uwage projektantowi, zeby poprawil to, czy owo


Oj, naiwny, naiwny. Też tak myślałem, też tak zrobiłem. Dałem rysunki porównawcze.
Projektant gna, jakby miał zobowiązanie zrobić dwadzieścia modeli w rok.

 

Cytat

Widzę, że model już jest oceniany, a to dopiero etap projektowania.


A dlaczego nie? Po co w takim razie publikowane są rendery? To jest właściwa pora na ocenianie projektu, bo zapobiega (w każdym razie teoretycznie) brnięciu w błędy i nieprawidłowości.
 

Edytowane przez KayFranz
  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawa sytuacja.

Pokazany jest projekt, na którym widać babol (ugięcia "sklejki" na powierzchniach sterowych) który można łatwo poprawić na etapie właśnie projektowania to czy nie lepiej to poprawić niż obwiniać potencjalnych klientów o lenistwo? 😁 

Edytowane przez arhtus
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po doświadczeniu modelu, e nie  to za duże słowo, wydruku Dromadera w 1/72, nie czekam  na Biesa. Czekam na poprawienie Dromadera. Skoro drukarz leci tak szybko w opracowywaniu nowych projektów niech poprawi stary, Niech da nowe śmigła, nowy kadłub o nie kanciastych krawędziach przy kabinie pilota, nową osłonę kabiny pilota o poprawnym kształcie z grubej folii a nie z opakowania po papierosach. Nie piszę juz o widoku  słoi drewna na skrzydłach. Drukarz 3D zna adresy wszystkich co kupili stary wyrób, jak im podeśle poprawione dzieła sztuki drukarskiej, to kupię nowe. Obecna twórczość to jednak naprawdę psucie rynku. W sytuacji gdy jest mało stacjonarnych sklepów modelarskich , trudno zobaczyć na własne oczy prawdziwy wyrób. Internet to wygodna droga do handlu takim produktem

  • Like 2
  • Sad 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, arhtus napisał:

Ciekawa sytuacja.

Pokazany jest projekt, na którym widać babol (ugięcia "sklejki" na powierzchniach sterowych) który można łatwo poprawić na etapie właśnie projektowania to czy nie lepiej to poprawić niż obwiniać potencjalnych klientów o lenistwo? 😁 

Jakiej sklejki? Bies miał stery i lotki kryte płótnem. Po prostu źle zrobiony efekt. Pierwsze dobre zdjęcie z brzegu wyjasnia: https://www.airplane-pictures.net/photo/1349933/sp-ybx-private-pzl-ts-8-bies/

Edytowane przez Qz9
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Maxy napisał:

Po doświadczeniu modelu, e nie  to za duże słowo, wydruku Dromadera w 1/72, nie czekam  na Biesa. Czekam na poprawienie Dromadera. Skoro drukarz leci tak szybko w opracowywaniu nowych projektów niech poprawi stary, Niech da nowe śmigła, nowy kadłub o nie kanciastych krawędziach przy kabinie pilota, nową osłonę kabiny pilota o poprawnym kształcie z grubej folii a nie z opakowania po papierosach. Nie piszę juz o widoku  słoi drewna na skrzydłach. Drukarz 3D zna adresy wszystkich co kupili stary wyrób, jak im podeśle poprawione dzieła sztuki drukarskiej, to kupię nowe. Obecna twórczość to jednak naprawdę psucie rynku. W sytuacji gdy jest mało stacjonarnych sklepów modelarskich , trudno zobaczyć na własne oczy prawdziwy wyrób. Internet to wygodna droga do handlu takim produktem

I o tym jest tak naprawde ten wątek. To jest po prostu naciąganie na kasę entuzjastów a nie produkcja modeli

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Maxy napisał:

Po doświadczeniu modelu, e nie  to za duże słowo, wydruku Dromadera w 1/72, nie czekam  na Biesa. Czekam na poprawienie Dromadera. Skoro drukarz leci tak szybko w opracowywaniu nowych projektów niech poprawi stary, Niech da nowe śmigła, nowy kadłub o nie kanciastych krawędziach przy kabinie pilota, nową osłonę kabiny pilota o poprawnym kształcie z grubej folii a nie z opakowania po papierosach. Nie piszę juz o widoku  słoi drewna na skrzydłach. Drukarz 3D zna adresy wszystkich co kupili stary wyrób, jak im podeśle poprawione dzieła sztuki drukarskiej, to kupię nowe. Obecna twórczość to jednak naprawdę psucie rynku. W sytuacji gdy jest mało stacjonarnych sklepów modelarskich , trudno zobaczyć na własne oczy prawdziwy wyrób. Internet to wygodna droga do handlu takim produktem

 

Drukarz przestanie drukować, jak mu się klientela skończy na te wytwory. I albo zacznie się lepiej przykładać do jakości tych wytworów, albo skończy działalność.

Edytowane przez KP.Taurus
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.