wuwumaster Napisano 26 Czerwca 2020 Share Napisano 26 Czerwca 2020 W dniu 23.06.2020 o 22:32, Fixer napisał: Ale za to DFS 228; DFS 346 i Ju-287 mają w komplecie te fajne "żywico-blaszki", których nie widziałem chyba u żadnego innego producenta. rozwiń prosze temat, znam ich modele głównie jako short runy Luft'46, jak chyba większość wiem co to blaszki czy żywice ale co się kryje za określeniem żywico-blaszki? jakiś ichniejszy wynalazek? jakaś hybryda? pozdrawiam, ww Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Fixer Napisano 26 Czerwca 2020 Share Napisano 26 Czerwca 2020 Huma do niektórych modeli dorzucała ramkę (chyba plastikową - moje zestawy są nadal zafoliowane) z bardzo drobnymi i misternie odlanymi częściami. Wygląda to trochę jak blaszka PE a trochę jak żywica, stąd moje określenie. Zerknij na pierwsze zdjęcie: http://emmasplanes.com/index.php/dfs-346/ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Staryfajter1954 Napisano 29 Czerwca 2020 Share Napisano 29 Czerwca 2020 W dniu 9.02.2020 o 18:58, DamianosPL napisał: Harrier najgorszy syf revella wypraski bodajrze fujimi rok 1986 Academy Rok 1988 I Moje najwieksze rarytasy Heller i Desert Storm 1990 bodajrze? I Revellik 1976 Dlaczego ten model uważasz za kiepski? Co z nim nie tak? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
hamp Napisano 30 Czerwca 2020 Share Napisano 30 Czerwca 2020 Te Patrioty do modele ARII .Robili też SCUDa w 1/48 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Artek82 Napisano 19 Lipca 2020 Share Napisano 19 Lipca 2020 Nie wiem czy już tu były. Polskie Szybowce, seria w pudełkach pierwszej edycji. Kleiło się aerokluby 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kopernik Napisano 20 Lipca 2020 Autor Share Napisano 20 Lipca 2020 Te szybowce są dostępne do dziś za ok 20 zł. 40 lat od wydania zarabiają na siebie, a nie są jakieś specjalne " amerykańskie" i raczej niszowe. Zdetalowanie widać na zdjęciu wyprasek. Okazuje się, że kilkanaście części też może wzbogacić kolekcję. 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
letalin Napisano 21 Lipca 2020 Share Napisano 21 Lipca 2020 W dniu 20.07.2020 o 23:23, kopernik napisał: Te szybowce są dostępne do dziś za ok 20 zł. 40 lat od wydania zarabiają na siebie, a nie są jakieś specjalne " amerykańskie" i raczej niszowe. Zdetalowanie widać na zdjęciu wyprasek. Okazuje się, że kilkanaście części też może wzbogacić kolekcję. Nie mają jeszcze 40 lat Prawie. Jakość wyprasek wtedy była imponująca. Nadal są fajne, a kalki można dziś zamówić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
filipsg Napisano 22 Lipca 2020 Share Napisano 22 Lipca 2020 O, Mucha skleiłbym sobie jeszcze, to był mój pierwszy samodzielnie zrobiony model. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
barszczo Napisano 23 Lipca 2020 Share Napisano 23 Lipca 2020 Moja była z czerwonego plastiku, ale podstawka była biała. Miałem jeszcze Jantara. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
piotrkur Napisano 23 Lipca 2020 Share Napisano 23 Lipca 2020 Znam gościa który ma w piwnicy sporo tych szybowców-prowadził kiedyś sklep w moim miasteczku.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kopernik Napisano 23 Lipca 2020 Autor Share Napisano 23 Lipca 2020 W dniu 22.07.2020 o 00:49, letalin napisał: ... a kalki można dziś zamówić. np takie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kopernik Napisano 23 Lipca 2020 Autor Share Napisano 23 Lipca 2020 A w krajach wysoko rozwiniętych w 1958r robiono nawet modele takich niszowych konstrukcji ( z tych form wypraski są sprzedawane do dziś ). To coś naprawdę unosiło się w powietrzu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Super Moderator Greif Napisano 23 Lipca 2020 Super Moderator Share Napisano 23 Lipca 2020 Fajne, kilka moich klasyków do kolekcji. i tak jakoś się gęba uśmiecha na sam widok Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
JJ62 Napisano 24 Lipca 2020 Share Napisano 24 Lipca 2020 Ta Czarna Wdowa Airfixa to było jedno z moich marzeń w latach 80. A dostępny był tylko z Novo - koszmar! Obawiam się tylko że dzisiejsza konfrontacja takich wspomnień aktualnymi oczekiwaniami byłaby szokiem. Dla mnie taki szok to największe moje marzenie z okresu giełd na Wolumenie i Spójni to B-26 Marauder tegoż Airfixa. A jakże, sprzedawany także dziś, w nowym pudełku, z nowymi kalkomaniami: Zakupiłem... i w środku rozczarowanie: wypukłe linie, jamki skurczowe, strzelcy przyspawani do km. Tylko kalkomanie Carografa trzymają klasę. Nie było rady, żeby zrealizować marzenia trzeba było kupić Hasegawę/Eduarda. Czyli, jak piękne są wspomnienia.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kopernik Napisano 24 Lipca 2020 Autor Share Napisano 24 Lipca 2020 A można było ... ktoś zrobił z tego takie małe cacuszko. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
filipsg Napisano 25 Lipca 2020 Share Napisano 25 Lipca 2020 Można było, owszem, ale nie zmienia to faktu że airfix znów kantuje wsadzając stare trupy do nowych pudełek co dziwne, osobno wydają serię vintage classics w której wiadomo że mamy do czynienia ze starymi modelami, a tu próbują kit wciskać. Ja co prawda urodziłem się długo po komunie, ale gdy teraz patrzę jak długi rodowód mają airfixy na których nauczyłem się sklejania, to głowa mała... 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
JJ62 Napisano 26 Lipca 2020 Share Napisano 26 Lipca 2020 Sorry, ale takie "cacuszko" to dla mnie żadne cacuszko, tylko kalki trzymają klasę (bo malowanie efektowne i Cartograf) - zresztą i tak pójdą na Hasegawę pewnie. Nawet na tym zdjęciu widać wszystko to o czym pisałem w swoim poście. Model z 1973 r. jest sprzedawany w 2020r (ma 47 lat!!!). To prawda, nie jest to fair, też powinien być jako vintage. Na Airfixie wychowały się pewnie miliony modelarzy (ja też), ale takie numery dzisiaj to granie w kulki. Szkoda, bo mam wielki sentyment do takich firm jak Airfix, Hasegawa czy Fujimi a ostatnio wystawiają moje uczucia na wielką próbę sprzedając starocie lub wypuszczając "knoty". Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kopernik Napisano 27 Lipca 2020 Autor Share Napisano 27 Lipca 2020 W zasadzie masz rację. Tym bardziej, że relacja cena/jakość mocno siadła. Za 7 dych nikt nie kupi ot tak sobie dzieciakowi zabawki B 26. A tak trzeba modele z tamtych lat traktować, bo taka była ich rola w chwili powstawania. Nikt nie myślał, że dzieciaki z lat 60-70- 80 kiedy dorosną będą dalej bawiły się w sklejanie. Tak ! Bo to dalej jest zabawa ! Chyba , że traktujemy modelarstwo jak Andrzej Ziober. Dziś model B-26 Airfixu oceniasz z perspektywy swoich ok 50 lat, zarabiasz, znasz wartość pieniądza, masz większe umiejętności ( dorzuć coś od siebie do kiepskiego zestawu, a nie oczekuj samoskładaka). Wejdź ponownie w skórę dzieciaka. Nie ma kasy, a to co dostałem od cioci starczy na coś takiego, albo na abonament na miesiąc na konsloę. Wolę, żeby syn zmierzył się,, jak ja w jego wieku, z tym modelem, niż ma bezmyślnie grać. Oczywiście Twoje oczekiwania jako doświadczonego modelarza są zupełnie inne, ale też Ciebie stać na na zupełnie inne modele. No i masz inne poczucie upływającego czasu. Dzieciak chce szybko skleić , przyjść do Taty modelarza i pochwalić się swoim modelem. DOSKONAŁYM ! Jako ilustracje do tych przemyśleń niech posłużą zrzuty stron z cenami wciąż produkowanych modeli z tamtych lat ( obecnie średnio ok 2 godzin !!! pracy ). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
M.A.V. Napisano 27 Lipca 2020 Share Napisano 27 Lipca 2020 (edytowane) pozwolę sobie dorzucić swoje 3 grosze.... W dniu 26.07.2020 o 12:14, JJ62 napisał: Szkoda, bo mam wielki sentyment do takich firm jak Airfix, Hasegawa czy Fujimi a ostatnio wystawiają moje uczucia na wielką próbę sprzedając starocie lub wypuszczając "knoty". Co racja to racja, chociaż niektóre "odgrzewane kotlety" Hasegawy nadal wyglądają całkiem nieźle jakościowo - czego niestety nie można powiedzieć o Airfixie (ale przynajmniej cena jest adekwatna) 54 minuty temu, kopernik napisał: Za 7 dych nikt nie kupi ot tak sobie dzieciakowi zabawki B 26 (.....) Wejdź ponownie w skórę dzieciaka. Nie ma kasy, a to co dostałem od cioci starczy na coś takiego, albo na abonament na miesiąc na konsloę. Wolę, żeby syn zmierzył się,, jak ja w jego wieku, z tym modelem, niż ma bezmyślnie grać "Dzieciakowi" może nie, ale jak chłopak ma już 12-14 lat to myślę że nie ma co go katować kiepskimi modelami - jeśli już skleił trochę modeli i podchodzi do tego poważnie, to takie "dłubanie w mydle" zakończone kiepskim efektem może go zniechęcić. Myślę, że czasem warto za cenę 2-3 Airfixów czy MC kupić coś rzadziej, ale żeby było dobrze spasowane, gdzie nie potrzeba przysłowiowego wiadra szpachli i kilku dni szlifowania żeby złożyć kadłub i skrzydła by trzymały "jako tako" geometrię. Dzieci niestety mocno niecierpliwe są, a do walki z kiepskim modelem trzeba mieć duuuużo cierpliwości i samozaparcia. Jeśli oczywiście takie modelarstwo ma cieszyć z osiągniętego efektu i dać satysfakcję, a nie być dla "zabijania czasu" klejąc na akord Edytowane 27 Lipca 2020 przez M.A.V. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dedrey Napisano 28 Lipca 2020 Share Napisano 28 Lipca 2020 eeeetam..Marudek Airfixa straszny nie jest:)..Pewnie, że to nie Hasegawa..ale na półeczkę po lekkim podrasowaniu się nada. Zwłaszcza jak się udało zakupić za okazyjną cenę. Co do cen...tp bym tak nie uśredniał..72zeta za dwie godziny...owszem da sie ale to nie jest reguła ..Wydatek 200 za dobrego Maraudera to wydatek spory. Pamiętam czasy gdy na airfixa zbierałem kilka miesięcy...Ju 87 1/72:) zakup na pięknym stadionie Skry Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Artek82 Napisano 29 Lipca 2020 Share Napisano 29 Lipca 2020 Antonow An-2 w wersji DDR z 1964 roku. Tworzywo bakelitowe pryskane żrącą srebrzanką, w zawiniątku oryginalna buteleczka z zaschniętym klejem, kalkomanie biodegradowalne Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
em Napisano 29 Lipca 2020 Share Napisano 29 Lipca 2020 Odnosnie Airfixa z lat 70/80 świetną sprawą są kalkomanie.Otóż posiadały magiczna właściwość dobrego kładzenia i przylegania a po pewnym czasie można było zdjąć film za pomocą benzyny.To co zostało pięknie siedziało na modelu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
filipsg Napisano 29 Lipca 2020 Share Napisano 29 Lipca 2020 W dniu 28.07.2020 o 00:15, M.A.V. napisał: "Dzieciakowi" może nie, ale jak chłopak ma już 12-14 lat to myślę że nie ma co go katować kiepskimi modelami - jeśli już skleił trochę modeli i podchodzi do tego poważnie, to takie "dłubanie w mydle" zakończone kiepskim efektem może go zniechęcić. Myślę, że czasem warto za cenę 2-3 Airfixów czy MC kupić coś rzadziej, ale żeby było dobrze spasowane, gdzie nie potrzeba przysłowiowego wiadra szpachli i kilku dni szlifowania żeby złożyć kadłub i skrzydła by trzymały "jako tako" geometrię. Dzieci niestety mocno niecierpliwe są, a do walki z kiepskim modelem trzeba mieć duuuużo cierpliwości i samozaparcia. Jeśli oczywiście takie modelarstwo ma cieszyć z osiągniętego efektu i dać satysfakcję, a nie być dla "zabijania czasu" klejąc na akord Jestem w temacie na bieżąco, bo właśnie wkręcam w modelarstwo kuzyna lat 10 Ode mnie dostał Panzer III z First to Fight i jest przeszczęśliwy, ale dostał też (już nie ode mnie) ziemniaczanego Bf 109 z Hellera i już zdążył stwierdzić, że samoloty to on sobie raczej odpuści, ale będzie zbierał FtF. I kurczę, nie dziwię mu się 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
letalin Napisano 29 Lipca 2020 Share Napisano 29 Lipca 2020 2 godziny temu, em napisał: Odnosnie Airfixa z lat 70/80 świetną sprawą są kalkomanie.Otóż posiadały magiczna właściwość dobrego kładzenia i przylegania a po pewnym czasie można było zdjąć film za pomocą benzyny.To co zostało pięknie siedziało na modelu. To dotyczyło kalkomanii Matchboxa. I tak po ok. 10 latach na modelu:) 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
em Napisano 29 Lipca 2020 Share Napisano 29 Lipca 2020 Też. Jednak nie trzeba było czekać 10 lat. W przypływie mądrości inaczej zdjąłem film z Super Mystere. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.