Skocz do zawartości

Dornier Do-24K - Italeri plus dodatki - 1:72


Mikolaj75

Rekomendowane odpowiedzi

3 godziny temu, Rafał B napisał:

Chcieć to móc, a z mojego doświadczenia i obserwacji wynika, że prawie każdy modelarz, który potrafi robić ładne modele, jest/byłby w stanie wykonać pewien zakres przeróbek czy elementy od podstaw.

Pozwolisz że się z tym nie zgodzę.

Sorki Mikołaj już nie będę zaśmiecał wątku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żadnej z powyższych wypowiedzi nie odbieram jako offtopu czy zaśmiecania. Normalna dyskusja na kanwie warsztatu.

I z Rafałem się zgadzam - a szczególnie ze zdaniem które powyżej zacytował Xmen. Jeżeli się dokładnie przyjrzeć, to stopień skomplikowania detalu jest z reguły powiązany z łączeniem większej liczby detali prostszych. Cierpliwość i wola mają tu priorytetowe znaczenie. Nie będę twierdził, że jakaś cząstka "talentu" jest bez znaczenia, ale nie powinna stanowić przeszkody. Zresztą większość fajerwerków ma proste korzenie, problemem jest wpaść na pomysł lub go gdzieś wyszukać.

Jak poza tym widać sam od jakiegoś czasu zacząłem dzielić czas i wysiłki pomiędzy projekty ambitne (np. Su-20), średnie (Tata Karaś czy Dornier) oraz proste (np francuski Vampire, czy niektóre egzemplarze SBLimów). W każdym z nich należy jednak przyjąć, że to co widoczne winno być zrobione starannie. Xmen - pytanie: lepiej szlifować rurkę Pitota z zestawu czy wziąć igłę lekarską, wsunąć w nią drut i wkleić w miejsce topornej zestawowej? I to tak wygląda, potem zrobienie kolejnego detalu jest już łatwiejsze, a co ważniejsze - jak już wiemy jak to zrobić, to w następnych modelach nie będziemy się męczyć tylko raz-dwa zrobimy sobie sami. A czy tych detali będzie 10 czy 1000 to już indywidualna decyzja :)

  • Like 1
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

29 minut temu, Mikolaj75 napisał:

Cierpliwość i wola mają tu priorytetowe znaczenie. Nie będę twierdził, że jakaś cząstka "talentu" jest bez znaczenia, ale nie powinna stanowić przeszkody. Zresztą większość fajerwerków ma proste korzenie, problemem jest wpaść na pomysł lub go gdzieś wyszukać.

 

29 minut temu, Mikolaj75 napisał:

I to tak wygląda, potem zrobienie kolejnego detalu jest już łatwiejsze, a co ważniejsze - jak już wiemy jak to zrobić, to w następnych modelach nie będziemy się męczyć tylko raz-dwa zrobimy sobie sami. A czy tych detali będzie 10 czy 1000 to już indywidualna decyzja :)

Amen bracie ? ?

Edytowane przez Rafał B
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, Mikolaj75 napisał:

... że jakaś cząstka "talentu" ...

jednym z talentów to wspomniana przez Ciebie nieco wcześniej cierpliwość. Kolejnym pracowitość. Następnym dążenie do osiągnięcia założeń (nie ideału).

Talent to może wyższa sprawność manualna (wyjdzie za 3 razem a nie za 7). Jednak talenty powyższe cenię bardziej.

No, ale to w zasadzie dotyczy całości życia, a  nie tylko modelarstwa. 

 

ps. wiem up...wy jestem ale czekam na ciąg dalszy projektu ambitnego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

Tymczasem sprawianie kadłuba, zła robota, wszystko obłe i po krzywiznach... Uznałem, że kluczem, po którym będzie już łatwiej, jest pierwsza linia oprofilowania łączenia kadłuba z pływakiem:

cQYlxqCl.jpg

o6sBfu4l.jpg

I już już miałem zacząć, aż tu nagle patrząc w fotki dostrzegłem, że spływ tych pływaków-skrzydełek nie jest ostry ani nawet obły, tylko ścięty na płasko - zapewne w celu spełnienia funkcji redana - i to z cofniętą ścianką..
Robienie tego po liniach i nitach nie wchodziło w grę.
A zatem - ciach na płasko:

E9Xafx6l.jpg

Potem docięty pręcik prostokątny jako imitacja ścianki cieńszy od spływu, żeby na bokach oprzeć "bandaż":

fSoVnzel.jpg

Bandaże z hipsu 0,25 zaokrąglonego na gorąco na końcówkach:

nK8DWeKl.jpg

Naklejone, zlicowane, obrobione:

bVS4M5sl.jpg

Dobra.. Można liniować...  ;o)

  • Like 4
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 months later...

Wyprowadzenie kadłuba na ludzi było cięższe niż płata. Same krzywizny. Dużo czasu i pracy zajęło,ale jest. Italeri dało ładną bryłę. Wszystko wyszlifowałem i zaszpachlowałem. Poza prezentowaną dawniej ingerencją w strefę kabiny, doszło:
- liniowanie;
- nitowanie;
- wzmocnienia, przetłoczenia, prowadnice;
- obramówki otworów wież;
- trochę części foto i drobnicy

Spód łódki dostał też nieco "taśm" i konturowania z pasków. Skuteczność tej operacji ujawni się po podkładzie, ale mam przekonanie o słuszności obranego kierunku, zwłaszcza, że będzie na spodzie z natury słabiej widocznym dla przyszłego widza:

 

2ELa0Lph.jpg

 

m7hgPa3h.jpg

 

 

Na górze jest tak:

 

NB5WLC1h.jpg

 

FpOYvVPh.jpg

 

mpueTASh.jpg

 

1XjkL5Uh.jpg

 

OITrJiZh.jpg

 

 

Spójrz mi w oczy:

 

Vne71ach.jpg

 

 

I struktura w innym oświetleniu:

 

bzP3sDFh.jpg

 

nbz0O9Yh.jpg

 

rA4qnb9h.jpg

 

U1BqRDTh.jpg

 

 

Teraz stery.... CDN

  • Like 17
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za pozytywne opinie  :)

To pomalutku dalej:

Stateczniki i stery by Italka są mocno uproszczone. Poniżej zaszpachlowane i wygładzone oraz lekko skorygowane w obrysie:

 

j8ozwccl.jpg

 

I mały sposób na osłony popychaczy - czasem detal leży sobie w szczerym polu, a nie w gąszczu "rymulusowych" wnęk. I tu i tam konieczne jest zachowanie tego samego stopnia staranności.  Nie twierdzę, że sposób jest mój, pewnie już gdzieś było, a mi jakoś wpadł do głowy. Pręcik ciachamy pod mocno ostrym kątem żyletką - od razu mamy dwa takie same:

 

qqnPIvZl.jpg

 

Równiutko przycięte mają ten sam kształt i nie trzeba ich dodatkowo obrabiać:

 

1l9FlIBl.jpg

 

Te i inne drobiazgi plus linie i nity oraz żeberka wg barszcza dały takie oto płetwy:

 

Bp0IS47l.jpg

 

niKyPF7l.jpg

 

CDN :)

  • Like 8
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prze__uj robota, Mikołaj!!!
Podziwiam pracę wkładaną w materiał zdjęciowo-opisowy w twoich relacjach.
Fajnie się to czyta i ogląda, przy okazji człowiek często coś podpatrzy, czy też podłapie do własnych celów.
Zalega i u mnie ten Dornier, no ale po twoim, to trzeba będzie skorygować wytyczne przy ewentualnej budowie :D

Edytowane przez Przemek - MaXus
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki wszystkim. Przemek - fakt, ten Dornier poza ładną bryłą wymaga sporo...

 

Idziemy dalej.
Mam już ogon (bez kilku elementów). Na sterach zaznaczyłem ołówkiem miejsca wymalowania żeberek, po czym jak się wymalowały, stery dokleiłem wychylając je trochę w górę - uważam, że zabieg prosty, a zawsze trochę ożywia model:

 

3VtFaRzh.jpg

 

Q7XMMj3h.jpg

 

Kluczem do wyglądu i bezpieczeństwa modelu będzie dobre zaplanowanie i zgranie wsporników łączących płat z kadłubem. Pojawiły się dwa zmartwienia:
1.Italka nie dała bąblowej osłony tylnego kozła;
2. po sprawdzeniu ujawnił się zbyt silny kąt zaklinowania płata powodujący, że silniki zadarte byłyby do góry.
Problem 2 załatwił się poprzez samodzielne wykonanie bąbla - jego doklejenie do tylnego kozła podnosi krawędź spływu i mamy ładnie spozycjonowane skrzydełko.

A tak to szło:

- z płytek ordynarnie sklejony surowiec na bąbel ze szczelinką:

 

3QxffgZl.jpg

 

- obrobiony:

 

hl3X6Gzl.jpg

 

- odcięty i oszlifowany:

 

aHNvy8jl.jpg

 

- naklejony na kozioł:

 

X1rB0bJl.jpg

 

No i zrobił mi się gustowny ekranoplan:

 

9H53naEh.jpg

 

Z9kC9NAh.jpg

 

sfKrSCFh.jpg

 

DSoV7a5h.jpg

 

Który jest dość duży... Płat dynda na dwóch kozłach, jest dobrze wyważony:

 

EKY0Aozh.jpg

 

pNeiVlbh.jpg

 

I nie będzie łatwo... Czas na wieże i silniki...  :)

  • Like 10
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.